Gorąco polecam mojego zięcia! To wspaniała partia - jest cudowny, wspaniały, troskliwy i wie jak zająć się swoją kobietą! Tak mi się wydaję, własnych doświadczeń nie posiadam, a Ellie nigdy nie zdradzała mi szczegółów ich związku... Albo po prostu nie słuchałem... Mniejsza. Najważniejsze jednak jest to, że związek z Flashem = bycie moją synową! Nową córką... ? Nazewnictwo trzeba będzie jeszcze przedyskutować. Zmierzam jednak do tego, że tak, bycie rodziną Flasha = bycie rodziną Wade'a! Bo nigdy nie przestanę uznawać Thompsona za zięcia! A wszyscy wiemy, że nie ma nic wspanialszego, niż bycie spokrewnionym ze mną <3
Poza tym, nadal potrzeba mi Wade'a Juniora. Chcę wnuuuka! Daaajcie mi wnuuuka!
Ekhem. A wspominałem, że Venom ma macki? Sam bym poszedł na tę ofertę, gdybym spełniał wymagania co do płci.
No, więc brać go, póki wolny, bo już widzę wielką kolejkę ustawiającą mu się pod domem! No i enzymy Sparty mogą namieszać niedługo trochę w mojej płci, a wtedy wybaczcie panny, ale będziecie miały konkurentkę nie do pobicia. Wręcz nie do zabicia! Ha!