Imię i nazwisko: Sammael Blau
Pseudonim: Sami
Rasa: Nie ludzie
Miejsce pochodzenia: Rosja / Moskwa
Wiek: 16 lat
Frakcja: Zły
Wygląd: Sammael jest nie za wysoka i nie za niska, jednym słowem idealna jak przystało na młodą wiedźmę. Jej czarne jak noc włosy opadają delikatnie na jej ramiona jednak gdy uzna za stosowne i wymaga od tego jej "zadanie" potrafi spiąć włosy tak, by nie plątały się zbytnio pod rękoma młodej dziewczyny. Jej szczupła sylwetka jest idealna by w razie potrzeby nawet przedostać się najmniejszymi szczelinkami. Oczy duże i czarne jak noc choć srogie i twarde to jednak są gotowe do stopienia największych lodów. Dłonie delikatne i długie smukłe palce idealnie spisują się w przygotowywaniu wywarów czy maści a nawet trucizn, którymi się posługuje, również idealnie spisują się one podczas odprawiania magii, dzięki której może się bronić na swój sposób.
Charakter: Uparta i zawzięta to podstawa. Jeśli sobie coś upatrzy dąży do tego nawet po trupach. Potrafi być miła i grzeczna gdy tego potrzeba jednak nigdy, ale to nigdy nie jest to na długą metę bowiem im bardziej irytującą ją osoba znajduje się u jej boku to Tym bardziej jej "dobre maniery" przestają mieć znaczenie. Najwięcej czasu spędza na nauce magii, w końcu jest wiedźmą a to do czegoś zobowiązuje. Nigdy się nie poddaje, gdy zawiedzie wie, że musi się postarać jeszcze bardziej i dąży do doskonałości. Nie lubi owijania w bawełnę, gdy się złości chwilami nieświadomie sprowadza ulewne deszcze czy burze. Jest osobą nad wyraz zadziorną jednak wszystko ma swoje granice bo im bardziej się złości tym bardziej potrafi być nieuprzejma i niebezpieczna.
Umiejętności: Posiada zdolności zielarskie, tworzy z roślin nie tylko leki ale i trucizny
Moce: Włada magią ziemi i powietrza
Jej magia ziemi jest na tyle opanowana, że w razie potrzeby potrafi za pomocą ruchu dłoni i odpowiedniemu ułożeniu palców unieść i wyrzucić np. kamień rozdzielając go ( o ile jest duży ) na kilka mniejszych kawałków tym samym może spowodować uszczerbek nie jednej a kilku osób. Odpowiedniemu ułożeniu dłoni jest w stanie sprowadzić nie tylko tornado a nawet niebezpieczne owady typu trzmiele rozjuszając je przy tym do ataku na obrany przez siebie cel. Poprzez dotknięcie ziemi jest w stanie dzięki swej magii "poprosić" o unieruchomienie swej ofiary co zresztą nie raz i nie dwa robiła. Jest również wiele innych możliwości związanych z magią Ziemi. Za sprawą magii Ziemi może spowodować, że jej ofiara zacznie się dusić poprzez brak powietrza, rzucone bowiem zaklęcie na daną osobę pozostawia na jej twarzy delikatną brązową maź, która uniemożliwia oddychanie. Magią powietrza jak już wspomniane jest może sprowadzić tornado niszczycielskie. Jeśli zechce jest w stanie sprowadzić na niebie ogromne ciemne chmury, które za ruchem jej dłoni mogą sprawdzić ulewę bądź też burzę z błyskawicami. Silnym skupieniem może sprowadzić ostrą ulewę bądź śnieżycę jednak potrzeba do tego skupienia w innym wypadku czas słabnie. Są to tylko przykładowe zaklęcia bowiem jest ich o wiele więcej jednak nie wszystkiego należy zdradzać a kochana Sammael nie jest chętna do ich ujawniania w końcu jakieś asy w rękawie musi mieć.
Broń: Jej bronią jest ziemia i powietrze, które dzięki jej umiejętnościom mogą ją ochronić.
Ekwipunek: sakiewka z przeróżnymi środkami leczniczymi i trującymi. Dokumenty, telefon.
Historia: Deszczowa i zimna noc w której na świat w siekającym ostro deszczu przyszła na świat maleńka kruszynka, która krzykiem niemal rozdarła niebo na pół. Jak się okazało, była jedynaczką słynnej wiedźmy w Moskwie, jednak nie dane było córce i matce nacieszyć się sobą bowiem jej ojciec odebrał ją matce i osadził w samotność u boku swej siostry. To tam młoda Sammael uczyła się i dojrzewała. To tam dowiedziała się, że jest wiedźmą, córką czarnoksiężnika o którym nie mówiono głośno przez co niestety i jej nie dane było poznać imienia swego ojca i matki. Ale to nie spowodowało niechęci młodej damy. Uczyła się pilnie pobierając nauki od psorów jakich przysyłał jej ojciec. Do dnia, w którym jej wiedza zielarska przydała się na tyle, że w końcu zaczęła się rozwijać jeszcze bardziej i ostrzej w kierunku trucizn jak i wszelkich odtrutek. Dzięki magii powietrza mogła władać wiatrem do takiego stopnia, że nie jedna osoba bała się podejść do niej tylko dla tego by jej nie zdenerwować bez powodu. Jednak nie taki straszny diabeł jak go malują.Chociaż Sammael była wybuchowa to jednak gdy chciała potrafiła postawić na swoim i choćby błagano ją na kolanach dokonałaby i tak swego.