Venom

Imię i nazwisko: Eugene Thompson
Pseudonim: Flash dla przyjaciół, jako agent tarczy to Venom.
Rasa: Człowiek & Symbiont.
Miejsce pochodzenia: Forest Hills, Queens, New York
Wiek: 24
Frakcja: Tarcza

Wygląd: Wysoki biały mężczyzna, 180 wzrostu, prawie 80 wagi, wyrzeźbione mięśnie na całym ciele, dość spore, ćwiczył od dziecka, więc ponad 15 lat treningów na siłowni zrobiło efekt. Blond krótkie włosy ścięte na średni irokez, po bokach na zero. Niebieskie oczy, błękitne jak niebo, mądre i przejrzyste spojrzenie, a na twarzy wypisane chęć niesienia pomocy. Nie ma żadnych tatuaży, ale myśli o zrobieniu kilku w pewnych miejscach. Zamiast połowy nóg ma zmontowane nowoczesne technologiczne protezy, które umożliwiają mu sprawne funkcjonowanie jako człowiek lub nauczyciel wychowania fizycznego. Ubiera się głównie w jeansy lub dresy z sportowym obuwiem, najnowszej mody na stopach, które zasłaniają jego protezy (nigdy nie chodzi w krótkich spodenkach, nawet po domu). Nosi zawsze koszulki z bluzami dresowymi lub koszule bez krawata z elegancką męską marynarką w ciemnych odcieniach, czasami nosi długi płaszcz pod którym łatwo ukryć pokrowce na broń białą, czy palną, którą chce przemycić w dane miejsce. Zbroja, którą zakłada przed każdą akcją jest niesamowicie odporna na uderzenia kinetyczne, kuloodporna w większości przypadków, chyba że ktoś strzela większym kalibrem lub z większego działka. Pancerz jest zawsze otaczany przez symbiont i dopiero wtedy zdobywa wzory, kolory, a tak to wcześniej jest szary, matowy.

Charakter: Charyzmatyczny, dobro wyrysowane na twarzy. Pewny siebie, zdecydowany. Analizujący i obserwujący. Wyciąga wnioski z błędów, porażek. Poczucie moralności, posiada kompas moralny. Opanowany, spokojny. Zabawny i żartobliwy. Skupiony na wykonywanym zadaniu. Zdyscyplinowany, wykonywający rozkazy. Nosi dobro w sercu, zdolny do empatii. Szanujący przyjaciół i zasługujących na to. Najpierw myśli, potem działa. Jeżeli coś nie idzie po jego myśli, nie poddaje się. Mówi co uważa, nie jest chamski, jest szczery z innymi. Patriotyczny żołnierz, chce służyć krajowi. Posiada swoją godność i granice. Człowiek z honorem, zasadami. Łatwo się przystosowuje do środowiska.  Zahartowany wojownik, samodoskonalący się.  Zdolny do łamania reguł jeżeli chodzi o dobro innych.  Trudne problemy, wybory rozkłada na czynniki pierwsze. Wymagający dużo zaangażowania od drużyny. Daje z siebie sto procent, nieważne od wyzwania. Szczery z samym sobą, nie okłamuje się że jest inaczej. Nie jest religijnym człowiekiem, ale ceni spowiedź świętą. Pomoc od innych jest dla niego trudna, docenia ją.

Umiejętności: Jest dobry w samoobronie, sztukach walki, genialnie się boksuje. Dobrze prowadzi pojazdy, zna trochę szybkiej jazdy. Wysportowany i zna wiele sportów. Przeszedł szkolenie wojskowe, strzela doskonale, jest jak strzelec wyborowy. Jako agent Tarczy jeszcze bardziej udoskonalił swoje zdolności, zwłaszcza strzeleckie. Jest zacnym nożownikiem, szermierzem. Posługuje się perfekcyjne angielskim, zna dobrze hebrajski i francuski. Gotuje w sumie dobrze. Zna się trochę na mechanice, zwłaszcza rusznikarstwie. Potrafi naprawić zepsute drzwi czy przeinstalować system komputera. Nauki ścisłe to nie jego brożka, ale zna podstawowe prawa rządzące światem.

Moce: Symbiont daje Flashowi nadludzką siłę na poziomie dziesięciu ton udźwigu, dzięki której jest zdolny do rozrywania konstrukcji metalowych na kawałeczki, uderzeń tak mocnych że potrafią mocą obalić słonia z nóg i odepchnąć go na kilkanaście metrów przy słabym ciosie. Niesamowita prędkość poruszania się, biegania jak samochód, a nieludzka kondycja pozwala mu na pokonywanie ogromnych odległości w setkach kilometrów, przez kilka godzin bez zmęczenia. Symbiont daje także wytrzymałość, która wytrzyma serie uderzeń super ludzi czy potężnego kosmity, a nawet upadki z wielu metrów, kulo-odporność na zwyczajne pociski małego kalibru, zwiększona odporność na pociski większego kalibru. Nadludzki refleks i odruchy. To wszystko jeżeli chodzi o podstawowe parametry fizyczne Venoma.
Regeneracja, leczenie symbiontu będąc pod wpływem przemiany jest niesamowita i niewyobrażalnie pomocna. Leczenie ran postrzałowych, gojenie się ran, stłuczeń i zrośnięcie się złamań, pozbywanie się ziemskich toksyn i trucizn z organizmu, tworzenie nowych komórek, a w porywach nawet odrastanie tkanek, częsci ciała lub całych kończyn - choć to zajmuje już dużo czasu i oczywiście nie dokona się, jeżeli postać wystarczająco długo nie przeżyje, co oznacza, że na przykład wyrwanie serca będzie tak czy siak śmiertelne. Dotyczy tylko i wyłącznie ran, które zostały odniesione w trakcie bycia nosicielem, nie wcześniej.
Wspinanie się po ścianach, przylepna biomasa symbiontu do niemal każdego materiału w stanie stałym, poruszanie się jak zwinny pająk po ścianach.
ESP czyli pajęczy zmysł, który działa jak radar wokół Venoma i otoczenia, wykrywający zagrożenia, niebezpieczne sytuacje, takie które zmierzają do zranienia kogoś lub uśmiercenia - lecz nie wskazuje co konkretnie ma się wydarzyć i z której strony. Niewykrywalność przez pajęcze zmysły lub zmysły podobne do pajęczego innych osób, zwłaszcza innych symbiontów.
Kamuflowanie (jak kameleon, a więc niedoskonałe), zmiana koloru czyli dostosowanie swojego wyglądu do otoczenia, zakamuflowanie się pośród drzew lub skał, nabierając ich barw, działa również jako tworzenie nowych strojów.
Generacja biomasy czyli tworzenie materii złożonej o różnym kształcie, głównie daleko zasięgowych broni-macek, które obwiązują ofiary, odpychają się, uderzają je. Mowa tutaj też o tworzeniu innych rodzajów prostych konstruktów biomasy jak pajęcze odnóża lub ostrza zamiast palców, które mogą podziurawić lub posiatkować przeciwnika, lecz nie są aż tak twarde jak na przykład metal. Symbiont także podpatrzył od człowieka pająka tworzenie sieci, które pozwalają mu dostać się z jednego miejsca na drugie - lecz używa w tym celu własnego ciała, przez co się osłabia, gdy wytworzy ich wiele.
Pamięć genetyczna czyli wszystko co żywe, jak ludzie, jeżeli zostanie dostatecznie długo opanowane przez symbionta, pozwala Flashowi na zdobycie ich pamięci, ich wspomnień.
Nocna wizja czyli widzenie w ciemnościach, noktowizja.
Słabością Venoma jest broń lub moce ogniste lub soniczne, które wykorzystują fale dźwiękowe. Zaburzają strukturę symbiontu na poziomie molekularnym, powstrzymują przemianę a duża ilość ataków sonicznych, może nawet cofnąć przemiane.

Symbiont jest chemicznie ogłupiany, dzięki czemu nie przejmuje on kontroli nad Venomem. Nie może też samodzielnie opuścić gospodarza, gdyż oznaczałoby to dla niego pewną śmierć. Warunkiem jest to, że symbiont musi być oddzielany od Flasha co 48 godzin. Symbiont nadal jest świadomy i stara się wpłynąć na zachowanie gospodarza.

Uwagi:
* Nauczył się kontrolować przemianę, rozmawia często z Symbiontem.
* Ma sprawne, funkcjonalne protezy nóg.
* Zna wspomnienia Spider-Mana.

Broń:
1x Glock 18
1x Nóż taktyczny
3x magazynek 9x19
1x granat dymny
1x granat hukowy

Broń pancerza
4x Noże taktyczne
2x Glock 18
1x Heckler & Koch MG4, chwyt, celownik holograficzny, granatnik
5x granat odłamkowy
5x granat hukowe
5x granat błyskowy
5x granat dymny
16x magazynków 9x19 para
10x magazynków 5x56
10x naboi granatnika

Ekwipunek:
* Nieśmiertelnik
* Komunikator S.H.I.E.L.D.
* Telefon komórkowy
* Harley-Davidson VRSCA V-Rod (tylko jako Venom)
* skrzynka z podstawowymi narzędziami.

Historia:
Eugene "Flash" Thompson był kolegą Petera Parkera ze szkoły. Parker, typ cichego kujona, często obrywał od Flasha, gwiazdy sportu. Dodatkowo konflikt zaogniało to, że obaj byli zakochani w Mary Jane. Jak na ironię, Flash stał się gorącym zwolennikiem Spider-Mana, mimo powszechnej opinii przeciwko niemu. Założył nawet Spider-man Fan Club.
Flash próbował spłatać figla na Piotrze, ubierając się w kostium Spider-Mana i próbuje go przestraszyć. Został jednak porwany przez Dr. Dooma, który myślał, że ma do czynienia z prawdziwym bohaterem. Flash został jednak uratowany przez swojego idola. Gdy ten został skompromitowy przez Green Goblina, Flash postanowił po raz kolejny przebrać się za Spider-Mana, by pomóc mu odzyskać dobre imię. Próbował wtedy zatrzymać trzech złodziei samochodów, został jednak przez nich dotkliwie pobity.
Po ukończeniu szkoły średniej, Eugene otrzymał stypendium sportowe na uniwersytecie Empire State, znów trafiając do jednej klasy z Parkerem. O ile początkowo kontynuował walkę z Peterem, starając się nawet skłócić z najlepszym przyjacielem Harry'm. Z czasem zostali jednak dobrymi kolegami.
Wtedy też Ameryką wstrząsnęła Fala Superbohaterstwa, jak to zostało określone w mediach. Przez przypadek znalazł artykuł w internecie dotyczący Stevena Rogersa. To właśnie wtedy zdecydował się wstąpić do wojska. I tak też zrobił. Po prostu oświadczył rodzicom, że rzuca szkołę.
Przed samym rozpoczęciem szkolenia, uczestniczył w pogrzebie Osborne'a. Chociaż wcześniej nie utrzymywali praktycznie żadnego kontaktu, poczuł, że musiał przyjść.

Wyruszył na misję Iraku. Przed samym końcem tury konwój, w którym jechał, wpadł w pułapkę. Charlie, jego przyjaciel, znalazł się w niebezpieczeństwie. Niewiele myśląc, Flash rzucił mu się na ratunek. Widząc granat, rzucił się, by osłonić Charlie'go. Gdy piasek opadł, odkrył, że żołnierz i tak był martwy. A granat urwał mu obie nogi.

Thompson przeżył, ale wrócił do NY na wózku inwalidzkim. Niedługo potem otrzymał odznaczenie Purpurowego Serca. Nie był w stanie spojrzeć w oczy matce Charlie'go, która odbierała jego odznaczenie.

Flash stał się nowym Venomem, kiedy został zwerbowany w ramach projektu Re-Rebirth 2.0. Flash został połączony z symbiontem uratowanym przez naukowców po walce poprzedniego Venoma z połączonymi siłami Spider-Mana i Green Goblina. Eugene zgodził się na to tylko z jednego powodu: to była jedyna szansa na odzyskanie nóg. Wynik eksperymentu przekroczył jednak jego oczekiwania. Nie dość, że udało się wychodować nowe nogi, to jeszcze zyskał nowe zdolności, porównywalne z tymi Spider-Mana.
Pierwszym zadaniem nowego Venoma było odnalezienie doktora Ekmecic w jednym z państw Europy Wschodniej, który był specjalistą w tworzeniu broni z Vibranium. Ścigał go Jack O'Latern, pracujący dla tajemniczego Crime-Mastera. Venomowi udało się pokonać dyniogłowego, który poprzysiągł mu zemstę.

Po powrocie i oddzieleniu od symbionta, Eugene z przerażeniem odkrył, że znów nie ma nóg.

W międzyczasie Project "Re-Rebirth" został wcielony do S.H.I.E.L.D., a Flash, jako owoc projektu, automatycznie stał się agentem. Teraz mógł wrócić do NY, gdzie zatrudnił się jako nauczyciel W-Fu w Midtown High School.

Zaraz po tym, jak Thompson stał się agentem a przed tym, jak został nauczycielem, chciał zmienić jedną rzecz a mianowicie, miał dość jazdy na wózku. Więc udał się do szpitala, w którym przeszedł operację nóg tzn. otrzymał protezy, które służyły mu za nogi. Dzięki nim, mógł z powrotem chodzić, biegać i ćwiczyć boks.

Regeneracja na standardowym szybkim poziomie, w związku z czym te poważne rany tak czy siak mogą leczyć się przez kilka godzin, ale większość o wiele prędzej - z tym założeniem, że symbiontowi zależy przede wszystkim na uzależnieniu od siebie nosiciela, w związku z czym na przykład wstrzymywane przez niego uszkodzenia tkanek, wynikające z jakiejś choroby, równie dobrze mogą się rozwinąć po rozłączeniu.

Do tego ograniczenie od S.H.I.E.L.D., które sobie - jak widzę - wyciąłeś przy zmienianiu karty po poprzedniku - miniaturowe ładunki wybuchowe w mózgu. Nie mogą postaci zabić, ale uszkodzić już tak.

Akcept.