Matthew Malloy

Imię i nazwisko: Matthew Malloy
Pseudonim: Brak.
Rasa: Mutant o poziomie Alfa/Beta.
Miejsce pochodzenia: Charleston, Południowa Carolina, USA.
Wiek: Dwadzieścia jeden.
Frakcja: X-Men.
Wygląd: Matthew przynajmniej z wyglądu przypomina przeciętnego zjadacza chleba. Jest wysoki na metr osiemdziesiąt i waży siedemdziesiąt dwa kilogramy. Jest szczupły, jednak nie posiada żadnych większych zarysów mięśni. Ma w nawyku delikatne garbienie się. Jego oczy są koloru jasnobrązowego, wiecznie towarzyszą im głębokie cienie pod spodem. Włosy również wpadają w kolor brązowy, przemieszany delikatnie z rudo-rdzawym. Sięgają one do karku, a grzywka często figlarnie zasłania mu prawe oko. Jego twarz prawie zawsze wygląda na przemęczoną, pomimo wyraźnych rys. Niektórzy powiedzieli by że jest przystojny, jeszcze inni że brzydki. Często towarzyszy mu niedbały zarost.
Ubiera się prosto i wygodnie. Na jego codzienny zestaw składa się golfu z wysokim kołnierzem, jeansowych spodni i płaszczu w kolorze khaki. Do tego zwykłe trampki za kostkę.
Charakter: Malloy przede wszystkim wydaje się z wierzchu osobą tajemniczą i zamkniętą. Często jego zachowanie wybiegają poza szeroko postrzeganą normę społeczną, jednak te wybiegi nie są w jakikolwiek sposób groźne. Bardziej zadziwiające. Można powiedzieć że czasami zachowuje się jak dziecko, jednak w środku umysłu wciąż rozumuje jak dorosły. Jest bardzo spontaniczny.  Z niewiadomej przyczyny ma tendencje do zamykania się w swoim świecie. Uwielbia poszerzać swój umysł o nowe horyzonty przy użyciu książek, filmów i gier o rozbudowanej fabule. Jest miły i uprzejmy. Nie ocenia powierzchownie ludzi. Jest empatyczny i stara się być jak najbardziej wyrozumiały i cierpliwy. Trudno jednak zaskarbić sobie jego zaufanie. Jego pokłady ambicji są spore, co było przydatne w trakcie poznawania swoich mocy. W sytuacjach zagrożenia siebie lub osób na których mu zależy, jest nieobliczalny i można się spodziewać po nim reakcji zbudowanych z emocji, których na co dzień nie przejawia - w tym ogromnych pokładów agresji, gniewu, rozpaczy i tym podobnych.  
Umiejętności: Chłopak nie posiada żadnych szczególnych umiejętności, poza podstawowymi jak gotowanie czy zajmowanie się domem. Ma bardzo dużą wiedzę z wielu dziedzin, jednak są to raczej ciekawostki niżeli kompletna wiedza na dany temat. Posiada rozległą wiedzę na temat energii psioniczną, opartą na teorii i praktyce.
Moce:
•Czytanie w myślach. [Dziesięć mil. Nim większy obszar potrzeba większej koncentracji.]
•Komunikacja mentalna. [Na obszarze dziesięciu mil.]
•Wpływanie na odczuwanie emocji.[ Obszar 500 m. ]
•Kontrolowanie umysłu. [ W zasięgu wzroku - możliwość złapania pełnej kontroli. Może wysyłać delikatniejsze sugestie na obszarze 500 m.]
•Modyfikowanie pamięci. [Trudny proces w zasięgu wzroku. ]
•Wywoływanie zaników pamięci jak i również przeciwdziałanie. [ W zasięgu wzroku przy ogromnym skupieniu. Naprawa zniszczeń - w warunkach niemalże laboratoryjnych.]
•Tuszowanie swoich działań - wykrywanie innych. [Pasywnie przy każdej umiejętności.]
•Sprawianie bólu psychicznego. [Obszar 500 metrów. Nim mniejszy obszar tym możliwość zadania większego bólu. Ogromny ból w zasięgu wzroku. ]
•Mentalna więź. [ Potrafi zawiązać z kimś mentalną więź i zwiększyć obszar komunikacji na odległość 20 mil. Obie strony muszą wyrazić zgodę.]
•Projekcja astralna. [Na odległość 10 mil. ]

Unikalna zdolność Matthew'a:
Matthew potrafi tworzyć bardzo złożone iluzje, które przenoszą ofiarę do świata, w którym to mutant jest władcą. Sęk tkwi w tym że umiejętność jest strasznie męcząca dla użytkownika, może złapać do niej maks dwie osoby. Nim bardziej niestabilny jest jego stan emocjonalny, tym iluzja jest o wiele słabsza. Działa jedynie na obszarze stu metrów.

•Potrafi podnieść przedmiot, tudzież przedmioty o łącznej wadze siedmiu ton.
•Potrafi podnieść kilka przedmiotów jednocześnie, w tym też ludzi umożliwiając poniekąd lewitację.[ Maksymalnie do czterech dużych przedmiotów/osób. Skalując nim mniejsze przedmioty, tym więcej. ]
•Potrafi tworzyć pociski psioniczne w rękach i miotać nimi. [Pociski nie wybuchają. Zadają obrażenia obuchowe o sile uderzenia pięści człowieka w szczytowej formie. Energia emanuje niebieskim światłem.]

Aktualnie jest w stanie przenieść się w miejsce w zasięgu wzroku bez przygotowanie. Jeśli odpowiednio się przygotuje i poświęci temu dużo czasu, może przenieść się na odległość dziesięciu mil w miejsce które już widział. Może zabrać ze sobą do dwóch osób. Po jakimś czasie może to się odbijać na stanie zdrowa fizycznego. Użyciu mocy towarzyszą niebieskie rozbłyski.

Broń: Brzydzi się bronią. W ramach konieczności używa mocy.
Ekwipunek: Rzeczy użytku codziennego. Telefon, portfel, zeszyt i ołówek. Jednym słowem nic szczególnego.
Historia:
Jego rodzice spotkali się przez przypadek i zakochali w sobie. Urodził się w Austin i spędził dzieciństwo w Charleston. Wraz z swoimi rodzicami tworzył kochającą rodzinę. Przeżył traumę gdy w wieku ośmiu lat u jego ojca zdiagnozowano nowotwór płuc z przerzutami na pozostałe części organizmu. Od tej pory trochę zaniedbywał naukę by spędzać jak najwięcej czasu z tatą. W wieku dwunastu choroba zebrała żniwo, został sam z matką. W okresie żałoby jego moce w zakresie telepatycznym ujawniły się, jednak trzymał to w tajemnicy. Już wcześniej miewał prześwity, jednak było tłumaczone to dziecinną wyobraźnią.
Po swoich czternastych urodzinach miał już ojczyma. Nie dogadywał się z nim, przez co młody Malloy wycofywał się z życia rodzinnego i zamykał przed wszystkimi. Na ojczymie również ćwiczył ofensywne aspekty swojej telepatii, przez co mężczyzna prawie trafił do szpitala zamkniętego. Czuł się zazdrosny o swoją matkę, uznał jednak że musi zaprzestać dotychczasowych praktyk, bo chodziło również o jej dobro. Męczyły go wyrzuty sumienia.
Wiele swojego wolnego czasu spędzał na forach internetowych o tematyce paranormalnej. W tym samym czasie udał się również do psychologa, który uznał że umiejętności chłopaka są wymysłem - a on sam najprawdopodobniej choruje na schizofrenie.
W internecie udało mu się znaleźć kilku przyjaciół. W tym też okresie poznał profesora genetyki, który hobbystycznie zajmował się badaniem zjawiska emisji energii psionicznych. Uznał historie Matta za prawdziwe i podjął się zbadania problemu. Przez cztery lata wraz z profesorem Lebedievem zajmowali się mutacją chłopaka, badając i przy okazji rozwijając ją przy oparciu o naukowe fakty oraz metodę prób i błędów.  Tak też odkrył swój dar do telepatii i teleportacji. Młodzieniec wrócił do collage'u.  Naukowiec w międzyczasie szukał jakiejkolwiek pomocy z zewnątrz, która mogłaby zagwarantować młodemu Malloyowi więcej niż on sam. Po właśnie minionych czterech latach, ktoś zauważył "małe" treningi Malloya. Cerebro wykryło jego ponad przeciętne umiejętności, a instytut wysłał dwójkę nauczycieli z wizytą w celu zbadania sprawy. Podczas spotkania wszyscy zgodnie stwierdzili że instytut będzie odpowiednim miejscem dla chłopaka. Matthew trafił do szkoły Charlesa Xaviera na początku lata 2014 roku.

Telepatia standardowo - zdolności mogą nie zadziałać lub zadziałać słabiej w przypadku silniejszych telepatów, istot wyższych albo obdarzonych szczególnie silną wolą i tak dalej. Co do tuszowania i wykrywania działań, to też bierz pod uwagę, że skuteczność będzie zależała od tego, jak bardzo inwazyjna będzie dana akcja i od tego, z kim będziesz mieć do czynienia - jak wyżej.

Przy iluzjach pamiętaj, że to tylko sztuczne obrazy, więc oszukujesz czyjś wzrok, a nie "przenosisz ofiarę do innego świata".

Telekineza raczej dobrze opisana, plus to, o czym już rozmawialiśmy, czyli im więcej obiektów w ten sposób kontrolujesz, tym gorzej to idzie, bo musisz się skupiać na wielu jednocześnie.

Wszystkiego powyższego nie musisz tak naprawdę dodawać do karty, to takie dodatkowe uściślenia. Poza tym mam uwagę do historii - Instytut jest tajny, więc lepiej pójść w standardową metodę dołączenia, czyli Cerebro wykryło, ktoś z X-Men przyleciał się spotkać.

***

Akcept.