Marvel Universe: The Avengers PBF
 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Część medyczna

Go down 
2 posters
AutorWiadomość
Cable

Cable


Liczba postów : 238
Data dołączenia : 22/10/2012

Część medyczna Empty
PisanieTemat: Część medyczna   Część medyczna Icon_minitime1Nie Sty 13, 2013 2:30 pm

Część medyczna X-lab7

Te pomieszczenia powstały z myślą o personelu przeszkolonym medycznie. Na wypadek sytuacji, w której takie osoby byłyby niedostępne, został tu zainstalowany program o nazwie RALPH. Ralph jest holograficznym obrazem lekarza, zawierającym w sobie encyklopedię medyczną i będącym w stanie w interaktywny sposób udzielić wszelkich informacji dotyczących pierwszej pomocy i nie tylko.
Centrum medyczne jest również wyposażone w liczny sprzęt niezbędny do badań z zakresu szeroko pojętej biologii i medycyny. W jego skład wchodzi osobne pomieszczenie z zapasem leków, sala operacyjna oraz - po zejściu niżej - pokoje, w których poszkodowani mogą dochodzić do siebie.

UWAGA
Pomieszczenie jest używane jedynie do badań bądź w przypadkach zagrożenia życia, obsługa medyczna studentów odbywa się na parterze w gabinecie pielęgniarki.
Powrót do góry Go down
Psylocke

Psylocke


Liczba postów : 69
Data dołączenia : 21/04/2013

Część medyczna Empty
PisanieTemat: Re: Część medyczna   Część medyczna Icon_minitime1Wto Cze 19, 2018 7:29 pm

Drzwi się otworzyły i Piotr wniósł omdlałe ciało Artura do sali by położyć je na stole operacyjnym. Po pomieszczeniu krzątała się już Łaska przygotowując niezbędne rzeczy. Dała znak dla Rosjanina, by ten opuścił już salę. Betsy jednak została by ewentualnie pomóc choć Pielęgniarka wyglądała na doskonale zorientowaną i taką, która pomocy nie potrzebuje. W sumie Psylocke nie miała pojęcia co za moce posiadała ta tajemnicza osoba. Dlatego też XMenka podeszła do stołu i położyła rękę na czole chłopaka.

Część medyczna WmVS7Hh

Na jego i jej twarzy pojawił się różowy motyl symbolizujący moc Elizabeth. Przeniosła się do jego świadomości. Panowała tu ciemność. W oddali dostrzegła sylwetkę Artura więc podeszła powolnym krokiem.
- Wiesz co to za miejsce? - spytała ciekawa czy chłopak się zorientuje. Może jeśli za chwilę leki zaczną działać a jego umysł się nieco uspokoi uda się nadać temu "miejscu" jakiś konkretny kształt. Póki co stali naprzeciw siebie w totalnym mroku.
- Nie masz się czego bać. Łaska już robi co może abyś doszedł do siebie. - oznajmiła celem próby uspokojenia chłopaka.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Część medyczna Empty
PisanieTemat: Re: Część medyczna   Część medyczna Icon_minitime1Sro Cze 20, 2018 4:49 pm

Świadomość chłopaka nie działała już od momentu, gdy stracił przytomność w hallu, odpłyną wtedy i był mu już wszystko obojętne. Nie widział ani kiedy, ani kto, ani też gdzie go zaniósł - był mu to obojętne. Ale miał przeczucie, że wszystko skończy się dobrze, w końcu był bezpieczny, był w domu.
Gdy świadomość jego i Betsy została połączona, nawet nie zdawał sobie z tego sprawy. Był, to dla niego uczucie, jak gdyby nagle się obudził. Stał pośród nieprzebranej ciemności. Nie zaczął jednak panikować, a raczej myśleć, c to za miejsce i jak się tu znalazł. Po pewnej chwili z ciemności wyłoniła kobieta, którą skądś kojarzył. Ale żeby jakiś konkret, to nie - nie pamiętał.
Usłyszał od niej pytanie - Co to za miejsce? No właśnie, gdzie był? Próbował sobie to jakoś poukładać. Gdzie był? Gdzie?
Zamrugał kilka razu oczami i poczuł, jak lekki wiatr rozwiewa mu włosy. Siedział na ziemi pełnej drobnych kamieni w otoczeniu sklaistych pagórków porośniętych jedynie rzadkimi kępkami suchej trawy. Słońce grzało, a w powietrzu unosił się zapach gorącego żwiru. Stepy Australii, tu właśnie był. Nie pamiętał skąd, ani czemu się tu znalazł. Nie pamiętał też o zajściach przez które się tu znalazł. Słowiem nie paniętał nic z dzisiejszego dnia. Zupełnie, jam gdyby mózg wyparł te wspomnienia
- Oczywiście, że nia mam się czego bać - odpowiedział stojącej obok kobiecie, nadal bie wiedział kim ona jest - Kim jest Łaska i kim jesteś Ty? I co tu robisz? - wolał wiedzieć, kim jest osoba, która nachodzi go w miejscu, gdzie czuł się samotnie i bezpiecznie.
Powrót do góry Go down
Psylocke

Psylocke


Liczba postów : 69
Data dołączenia : 21/04/2013

Część medyczna Empty
PisanieTemat: Re: Część medyczna   Część medyczna Icon_minitime1Sro Cze 20, 2018 5:07 pm

Gdy tylko przestrzeń dookoła nich zaczęła nabierać kształtów i kolorów, Betsy wiedziała że chłopak był już w stanie zebrać myśli do kupy. Krajobraz, który wymalował był nieznany kobiecie. Czuła jednak lekki wietrzyk, który z pewnością nie był częścią amerykańskiej pogody.
- Gdzie jesteśmy? To twoje rodzinne strony? - spytała podchodząc bliżej i stając obok chłopaka. Na jej twarzy malował się delikatny uśmiech zaś wzrok wpatrzony miała w Pendulum'a. Do tej pory nie miała okazji go poznać jednak teraz siedziała w jego głowie. To idealny moment na poznanie drugiej osoby.
- Nazywam się Elizabeth. Jestem członkinią X Men a Łaska to pielęgniarka, która właśnie leczy twoje ranne ciało. Tak... Niestety to miejsce to tylko wytwór twojej wyobraźni. - powiedziała jednocześnie wyjaśniając okoliczności w jakich się znajdowali. Całe szczęście wszystko dookoła wydawało się być stabilnie zatwierdzone w psychice chłopaka. To oznaczało że jego stan był stabilny a jego życiu już nic nie zagrażało. Inaczej odbiłoby się to na jego stabilności psychicznej.
- Mam nadzieję że nie masz mi za złe że wprosiłam się do twojej głowy? - spytała i sama wykreowała dwa wygodne fotele oraz stolik z dzbankiem kawy i dwoma kubkami. Od razu zajęła jedno miejsce i wlała nieco kofeinowego napoju do obu naczyń. Cały czas obserwowała chłopaka oczekując na jakąkolwiek reakcję.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Część medyczna Empty
PisanieTemat: Re: Część medyczna   Część medyczna Icon_minitime1Sro Cze 20, 2018 6:25 pm

Cóż, powrót do rodzinnych stron był bardzo potrzebny dla Artura, mógł w końcu odpocząć i zrelaksować się. Zostawił za sobą cały głośny i śmierdzący Nowy Jork.
-Jak to możesz nie wiedzieć? - zapytał, jak gdyby kobieta musiała wiedzieć, gdzie są - Przecież to Australia - mówił nieco zaskoczony.
Skoro do niego przyszła, to przecież powinna wiedzieć takie rzeczy. Nie rozumiał tej sytuacji. Gdy kobieta się przedstawiła, zaczynały wracać mu niektóre wspomnienia. Przypomiał sobie, że przecież był w szkole dla specjalnie uzdolnionych, czy jak to nazywano - mutantów - a X-men byli grupą odpowiedzialną, za pomoc w ratowaniu świata. Cóż, najwyraźniej ona była jedną z nich, choć nie znał jej zbyt dobrze. A Łaska? Faktycznie była pielęgniarką, ale on u niej robił i czemu go leczyła? I co? To wszystko nie było realne? Ale jak? Przecież to czuł i widział? Ale skoro była to jego wyobraźnia, to tak jakby śnił, a ona był w tym śnie razem z nim. Nie rozumiał tego. Zaczął się trochę niepokoić, czego skutkiem był nieco silniejszy wiatr, choć nadal słabo odczuwalny. Po chwili obok nich pojawiły się dwa fotele i stolik, na którym był dzbanek z kawą.
- Jesteś telepatką? - zapytał. Nie czuł niepokoju w stosunku do kobiety, w końcu była członkinią Instytutu.
- Czemu mnie leczą i jak to wszystko działa? - również usiadł w fotelu. Miał tyle pytań, na które nie umiał sam sobie odpowiedzieć. Może ona mu pomoże? - Czy ja żyję? - zapytał spokojnym głosem.
Powrót do góry Go down
Psylocke

Psylocke


Liczba postów : 69
Data dołączenia : 21/04/2013

Część medyczna Empty
PisanieTemat: Re: Część medyczna   Część medyczna Icon_minitime1Czw Cze 21, 2018 4:41 pm

Siorbnęła kawki chociaż ta była jedynie wyimaginowana. Lubiła jednak wczuwać się i imitować choć po części realizm tworzonej rzeczywistości. Rozejrzała się dookoła i stwierdziła, że trochę inaczej wyobrażała sobie Australię. W sumie nigdy jeszcze nie miała okazji odwiedzić tego kontynentu ale nie wykluczała tego w przyszłości. Może akurat tak zapamiętał to miejsce Artur. W końcu to w jego głowie teraz byli.
- Spokojnie. Będziesz żył. - odpowiedziała lekko się uśmiechając po dramatycznym pytaniu chłopaka. W sumie tego akurat się nie spodziewała. Gdyby nie żył to ona nie mogłaby się tu zjawić. Z martwym umysłem współpracować się nie da.
- Bystry jesteś. Tak... Jestem telepatką. Jeżeli przeszkadza Ci moja obecność to w każdym momencie mogę zniknąć. - powiedziała na zaś gdyby ten czuł się niekomfortowo. W sumie nie każdy lubi kiedy obcy wkradają się im do głowy. Większość od razu myśli że telepaci poznają ich najmroczniejsze sekrety a Ci tak naprawdę mają w nosie te tajemnice. No... Może nie zawsze. Czasami jakiś mroczny szczegół z życia multimilionera może posłużyć do szybkiego wzbogacenia się. Ale to jest tajemnicą mutantów uzdolnionych w tej dziedzinie.
- Jak to się stało, że zostałeś ranny? To atak Sentineli? - spytała z ciekawości chociaż w 99% była pewna odpowiedzi.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Część medyczna Empty
PisanieTemat: Re: Część medyczna   Część medyczna Icon_minitime1Czw Cze 21, 2018 6:14 pm

Słuchał uważnie tego, co mówiła. Cieszył się, że będzie żyć, bo jednak umierać nie miał zamiaru. A co do swojego stwierdzenia, że jest ona telepatką to się nie pomylił. Do tego czuł, że zaczyna wracać mu pamięć, przypominał sobie coraz więcej szczegółów z całego dnia.
- Tak, to sprawka tych cholernych maszyn - odpowiedział twierdząco - Wiesz, co jest najgorsze? Że nie byłem w stanie nikogo uratować. - mówił z przekąsen, a niego w okół nich zaczynało zachodzić gęstymi chmurami - Widziałem, jak umierali. Próbowałem coś zrobić, e co ja mogę!? - mówił z wyrzutem. Wiatr przybierał na sile i tumany gęatego kurzu zaczynały unosić się w powietrzu. - Jestem zbyt słaby, nie dałem rady nikogo ocalić. Nikogo! Oni umierali na moich oczach. - ukrył twarz w dłoniach ciężko dysząc, a dookoła nich zaczynała szaleć istna burza. Jednak ani Artur, ani Elizabeth nie odczuwali tego, może poza uniszącem się w koło piaskien, który mimowolnie ich dosięgał - Nic nie umiem. Myślę, że powinienem odejść ze szkoły, bo i tak żaden ze mnie pożytek - łapał doła i nie dało się tego ukryć. Poczucie winy dobijał go i mówił nieco id rzeczy, jednak w tym wszystkim miał rację - nikogo nie uratował.
Powrót do góry Go down
Psylocke

Psylocke


Liczba postów : 69
Data dołączenia : 21/04/2013

Część medyczna Empty
PisanieTemat: Re: Część medyczna   Część medyczna Icon_minitime1Sob Cze 23, 2018 12:54 pm

Widok zrozpaczonego chłopaka nie był najmilszym widokiem. Słowa, które padały z jego ust brzmiały nadzwyczaj dramatycznie. Sama zresztą widziała do czego były zdolne te maszyny. Chaos jaki powstał na ulicach był nie do opisania. Przy czym nie było żadnego określonego celu poza sianiem zniszczenia... Przecież Sentinele nie wybierały tylko mutantów, atakowały każdego kto się nawinął. Przynajmniej w Vegas tak to wyglądało.
- To nie twoja wina. Nikt was nie szkolił w walce z dwumetrowymi robotami strzelającymi laserem. Instytut to nie jednostka szkoleniowa. Nie robimy z was żołnierzy. Uczymy was jak kontrolować swoją moc oraz jak żyć w społeczeństwie jako mutanci. - powiedziała pochylając się nieco nad stolikiem i spoglądając chłopakowi głęboko w oczy. W jej głosie dało się wyczuć powagę i przejęcie. Mówiła nieco podniesionym głosem aby Artur dobrze zrozumiał.
- Fakt posiadania przez was genu X oraz zdolności, których nie mają inni, nie robi z was superbohaterów. - wyjaśniała dalej chcąc wbić młodzieńcowi do głowy pewne podstawowe zasady, które również jej wpajano na początku. Była tam gdzie teraz znajdował się Pendulum. W totalnej dupie emocjonalnej związanej z bezsilnością. Za każdym razem była to jednak lekcja, z której kobieta wyciągała wnioski. Teraz pora aby inni mutanci potraktowali te trudne doświadczenia jako lekcje.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Część medyczna Empty
PisanieTemat: Re: Część medyczna   Część medyczna Icon_minitime1Wto Cze 26, 2018 8:39 am

Jej słowa średnio go pocieszały, czuł nawet większy żal. Wolałby być szkolony do walki, niż jedynie do życia w społeczeństwie. Czuł, że moc, którą posiada powinien wykorzystać do pomocy ludziom i aby ich bronić. Bo chyba po to dano mutantom moce, aby wspierali ten świat.
- Ale ja czuję się zobowiązany, aby ratować ludzi - nadal był niespomojny - Przecież po to man moc, aby chronić innych. Co prawda moja moc jest bezużyteczna, ale chociaż się staram. I nic z tego nie wychodzi. - był widać aż zbyt dobrze bijącą od niego bezsilną wściekłość - Gdybym mógł, to wymieniłbym moją moc na coś lepszego - siłę, albo władzę nad błyskawicami. A tak? Jestem tylko kolesiem, który powoduje trzesienia ziemi. Nic to nie daje, a jedynie powoduje szkody. Jestem słaby, zbyt słaby! Rozumiesz? - nie panował nad sobą całkowicie, rozsypał się i nie mógł się pozbierać - Gdybym tylko mógł ocalić choć jedną osobę... - zamilkł, już nie miał siły na dalsze wyrzucanie z siebie wściekłości. Wiedział, że był za słaby, aby cokolwiek osiągnąć, więc po co miał o tym mówić? Lepiej był siedzieć cicho i nie zwracać na siebie niczyjej uwagi.
- Może właśnie powinni nas szkolić do walki? - dodał na koniec.
Niby był spokojny, a wręcz stał się jakiś apatyczby, lecz burza w okół nich nadal szalała
Powrót do góry Go down
Psylocke

Psylocke


Liczba postów : 69
Data dołączenia : 21/04/2013

Część medyczna Empty
PisanieTemat: Re: Część medyczna   Część medyczna Icon_minitime1Czw Cze 28, 2018 6:02 pm

Siedziała tam wbita w fotel i nie wiedziała co ma powiedzieć chłopakowi. Że będzie lepiej? Tego nie wiedziała. Teoretycznie mogła mu ulżyć przy pomocy telepatii. Odebranie jednak tego ciężaru mogłoby niczego nie nauczyć chłopaka. Należałoby jednak te przykre doświadczenia i natłok negatywnych emocji nieco inaczej ukierunkować.
- Widzisz... Istnieje pewien program szkoleniowy przy pomocy Danger Room'u jednak w dużej mierze jest on przeznaczony dla doświadczonych mutantów. - zaczęła bo nie wiedziała czy chłopak do tej pory spotkał się z tym tajemniczym pomieszczeniem. Założyła nogę na nogę i machnęła ręką a burza zniknęła, zaś przez obłoki przebiło się Słońce. Jako doświadczona telepatka potrafiła w z łatwością manipulować wyimaginowanym światem w obcym umyśle.
- Poza tym nie możemy was szkolić niczym żołnierzy bo nikt nie wie jak w przyszłości wykorzystacie te nauki lub waszą moc. Na pewno wiele razy słyszałeś o niewłaściwym użyciu mocy, utracie kontroli lub śmierci z rąk mutanta. Media nas nie oszczędzają a rząd tylko czeka by wpaść nam do Instytutu z armią antyterrorystów. - trochę odbiegła od tematu próbując wyjaśnić Arturowi swój punkt widzenia. Oczywiście gdyby to od niej zależało to ten ośrodek wyglądałby nieco inaczej.
- Łaska już skończyła a ty jesteś cały. Możemy Cię obudzić - powiedziała a na jej twarzy zawitał delikatny uśmiech. Słońce zgasło i zapadła totalna ciemność.

Otworzyła oczy w sali operacyjnej a przed nią leżał Pendulum. Szturchnęła go w ramię żeby się obudził.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Część medyczna Empty
PisanieTemat: Re: Część medyczna   Część medyczna Icon_minitime1Sob Cze 30, 2018 2:56 pm

Bezsilność była na tyle przytłaczająca, że w końcu zniwelowała całą złość przeszła w ogólne otępienie. Nie miał już siły, aby się wściekać, jednak nie mógł się uspokoić. Nie chciał, aby ona widziała jego słabość. Wolał kreować się na silnego i niezależnego, a teraz? Rozkleił się jak dzieciak. To nie tak powinno wyglądać.
- Nie, nie miałem okazji trenować - starał się być spokojny - Do tej pory nie widziałem takiej potrzeby. Z zresztą... - tu uciął i przez chwilę rozważał, czy powinien to mówić - Trudno mi komukolwiek zaufać. Boję się, że to, co potrafię może ich skrzywdzić. Wolałem więc unikać treningów. - chyba w końcu wyrzucił z siebie to, co od dawna leżało mu na sercu. Pozbył się choć części swoich wątpliwości i strachu.
Wiedział, że nie zaliczał się do doświadczonych mutantów. Przecież sytuacja z dziś, była jedyną, podczas której musiał używać mocy. Nie chciał, aby to się musiało powtórzyć. Lecz z drugiej strony czasy były niepewne, a rozwinięcie mocy by mu się przydało.
Całą uwagę o niewłaściwym wykorzystaniu mocy trochę zignorował, w końcu o tym mówiono ciągle na zajęciach. A i on nie miał zamiaru na prawo i lewo jej używać i niszczyć czego popadnie.
Gdy się obudził i zorientował, że noga jest w dobrym stanie zrobiło mu się lepiej. Ciekawiło go, czy zostały blizny? W końcu jako prawdziwy muzyk, którym chciał zostać powinien mieć kilka i na nie wyrywać dziewczyny. Nie, tak na prawdę to nie. To nie było w jego stylu.
Jak już doszedł w miarę do siebie, złapał Betsy za dłoń.
- Dziękuję - powiedział patrząc się prosto w oczy - Nie mów nikomu, o tym. Dobrze? - puścił ją i podniósł się ze stołu i udał się po ubrania leżące obok.
- Jeżeli chciałabyś mnie trenować, to od jutra jestem dostępny. - chwile poczekał na jej odpowiedź, po czym ukłonił się w stronę Łaski - Dziękuję - po czym zawinął się u udał w stronę pokoju. Powinien znaleźć nowe, czysta i - najważniejsze - całe spodnie, bo te były do wyrzucenia.

/zt
Powrót do góry Go down
Psylocke

Psylocke


Liczba postów : 69
Data dołączenia : 21/04/2013

Część medyczna Empty
PisanieTemat: Re: Część medyczna   Część medyczna Icon_minitime1Pon Lip 09, 2018 5:21 pm

Będąc w głowie chłopaka zdała sobie sprawę, że to miejsce i Ci ludzie nie są jej obojętni. Każdy był na swój sposób wyjątkowy, nawet Wolverine. Trzeba było tylko odpowiedniego podejścia i odrobiny dystansu. Tak jak w przypadku Artura.
Widząc że wszystko z nim w porządku odetchnęła z ulgą. Skinęła głową w stronę Łaski w geście podziękowania a tak uśmiechnęła się tylko i odwróciła sprzątając po odbytym zabiegu. Betsy nie chciała już jej przeszkadzać dlatego odprowadziła wzrokiem Pendulum'a po czym sama wyszła z sali kierując się w stronę salonu. Po tym wszystkim musiała odpocząć w wygodnej kanapie z dobrą kawą obok. Albo drinkiem... Po drodze wyczuła pojawienie się dwójki znanych jej mutantów. Jakby znikąd.

z/t
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Część medyczna Empty
PisanieTemat: Re: Część medyczna   Część medyczna Icon_minitime1

Powrót do góry Go down
 
Część medyczna
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Część medyczna
» Część medyczna
» Część mieszkalna
» Część szpitalna
» Część szpitalna

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Marvel Universe: The Avengers PBF :: Midgard :: Stany Zjednoczone Ameryki :: Nowy Jork :: North Salem :: X-Mansion :: Podziemia :: Pierwszy poziom pod piwnicą-
Skocz do: