Śpiesz się powoli... -rekrutacja i ogłoszenia

Alejandro Roberto – szef kolumbijskiego kartelu narkotykowego, poza tym wpływowy biznesmen, potentat przemysłu papierniczego, mąż swej żony, ojciec swoich dzieci, kochanek swojej kochanki i zarazem nałogowy hazardzista, postanowił kupić od państwa w cholerę wiele ziemi na której rośnie las. Nie byle jaki las – bo dżungla. Ogromna, wilgotna, ciemna i dziewicza. Gdzieś tam śród fali łąk szumiących, śród kwiatów powodzi… gdzieś buldożer chodzi. I to nie byle jaki – super hiper buldożer do buldożerowania, wyposażony w rakiety ziemia – powietrze – woda – kosmos etc. promienie typu „mózg roz…jechany” i wszelkie inne dziadostwa. Maszyneria zasilana jest silnikiem spalinowym o potężnej mocy, jeździ, truje i tratuje. Prawdopodobnie w trzewiach pojazdu tkwią dieselowe silniki z ubootów pamiętających rejsy wycieczkowe linii „Kriegsmarine” jeszcze kiedy dyrektorem biura podróży był wujek Adolf. Alejandro nie wie, że firma, którą wynajął do karczowania lasu, to przybyli z Księżyca naziści, którzy rozbili się swym latającym spodkiem i osiedlili na skraju dżungli rozkręcając mały biznes pod szyldem „Jeden Naród, Jedna Rzesza, Jeden Buldożer”.

Ponieważ dowądzący nimi Herr Obersturmbannführer Miller nie zna hiszpańskiego, nadal myśli, że ziemia, którą ryje jego maszyna leśnej zagłady to obiecana ongiś przestrzeń życiowa dla jego, jego kamratów, żonek i dziatek, otrzymana od miejscowego władcy ziemskiego (za jakiego uważa Alejandra) z wdzięczności i szacunku dla wybawicieli z Księżyca. Sam Miller paranoicznie spodziewa się ataku Związku Radzieckiego.

Konflikt posiada jeszcze jedną stronę. W sercu dżungli żyje i pilnuje swego stadka „Super Sloth” – leniwiec obdarzony nadnaturalną inteligencją i wieloma umiejętnościami. Wiadomym jest, że potrafi unosić się w powietrzu, nosi też pelerynę i zbroję z stosownymi insygniami. To on po 4 miesiącach heroicznej wędrówki przez 10 kilometrowy pas dżungli dotarł do stacji benzynowej wzywając telefonicznie najtęższe umysły, najmocniejsze ciała i zahartowane dusze superbohaterów, by pomogli mu w ocaleniu lasu i jego mieszkańców.


Sesja oferuje międzynarodowy konflikt o zerowym rozmachu, beznadziejnym humorze, tonę sucharów, zwycięzcy zapewnia zaś karnet na terapię grupową pod okiem specjalisty. Liczba miejsc na razie zależna od ilości chętnych.