Marvel Universe: The Avengers PBF
 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Biblioteka

Go down 
3 posters
AutorWiadomość
Tony Stark
Mistrz Gry
Tony Stark


Liczba postów : 361
Data dołączenia : 28/05/2012

Biblioteka Empty
PisanieTemat: Biblioteka   Biblioteka Icon_minitime1Wto Maj 21, 2013 8:21 pm

Biblioteka Libraryy

Przytulne, niezbyt duże pomieszczenie pełne książek i foteli, w których można wygodnie się rozsiąść, na stoliku postawionym w centralnej części pokoju stoi laptop. Z wysokich okien rozciąga się widok na ogród.
Powrót do góry Go down
Invisible Woman

Invisible Woman


Liczba postów : 198
Data dołączenia : 03/07/2012

Biblioteka Empty
PisanieTemat: Re: Biblioteka   Biblioteka Icon_minitime1Pią Cze 07, 2013 12:09 pm

Susan skierowała swe spojrzenie ku samochodowi, który jako ostatni zajechał przed bramę. W milczeniu obserwowała wysiadającą z niego młodą kobietę, której - jak jej się wydawało - najprawdopodobniej nie znała... Choć patrząc na nią odczuwała lekkie déjà-vu. Być może widziała ją kiedyś przelotem - lub też czytała o niej artykuł ze zdjęciem albo nawet miała okazję ujrzeć ją w telewizji? Nie byłoby to wcale takie zaskakujące, biorąc pod uwagę fakt, że wśród zebranych znajdowała się także chociażby Pepper Potts. Tak, ta teoria miała pewną rację bytu.
Tak czy siak Sue uśmiechnęła się ciepło do ostatniej z kobiet, a następnie skierowała swą uwagę ku mężczyźnie, który właśnie rozpoczął przemowę, witając je i przedstawiając się oficjalnie. Brzmiał grzecznie, kulturalnie i profesjonalnie - przynajmniej na tyle, na ile Invisible Woman mogła to stwierdzić po tak krótkim czasie. Poprowadził je do wnętrza rezydencji i dalej, zawczasu informując je jeszcze, że celem tego spaceru jest biblioteka.
Już po dotarciu na miejsce Susan uważnie potoczyła spojrzeniem dookoła, starając się tym samym wchłonąć jak najwięcej szczegółów. W środku willa prezentowała się o wiele lepiej, aniżeli na zewnątrz, co po krótkiej chwili namysłu zaliczyła jej na plus. Chociaż pomieszczenie, w którym się znalazła, wyglądało zdecydowanie niegroźnie, a nawet dość przytulnie, to jednak członkini Fantastycznej Czwórki nie pozwalała sobie na dekoncentrację i nieostrożność. Cały czas się pilnowała, trzymała rękę na pulsie - była gotowa w razie czego zareagować. Doskonale pamiętała szczegóły swojej misji. Tak na dobrą sprawę wszystko mogło się okazać istotne.
Sue na moment skierowała swój wzrok ku oknom, za którymi widziała sporych rozmiarów ogród. Sprawiały wrażenie całkiem niezłej drogi awaryjnej ewakuacji z biblioteki... Choć z drugiej strony jej pola siłowe i tak byłyby w stanie bez najmniejszego problemu przebić się przez ściany, aby w ten sposób utworzyć dodatkowe przejścia. Mimo wszystko blondynka miała szczerą nadzieję, że do tego nie dojdzie. Przecież mogło się jeszcze okazać, iż cała misja nie ma w zasadzie racji bytu - że nie doszło do żadnego przestępstwa i to tylko jedna, wielka pomyłka. Właśnie dlatego to ją wybrano do tego zadania - bo potrafiła być dyskretna i po cichu wybadać sytuację.
Invisible Woman odwróciła twarz przodem ku stolikowi, na którym spoczywał laptop. Już wcześniej miała silne przeczucie - wręcz graniczące z pewnością - że pisarz nie pojawi się na tym spotkaniu osobiście. Dlaczego miałby to zrobić, skoro nigdy wcześniej tak nie postąpił? To zaś oznaczało kontakt drogą elektroniczną. Kamerki raczej nie użyje, już pewniej samych głośników... Może nawet syntezatora mowy lub czegoś w podobnym guście? To też by jej wcale nie zdziwiło.
Powrót do góry Go down
Mary Jane Watson

Mary Jane Watson


Liczba postów : 29
Data dołączenia : 28/02/2013

Biblioteka Empty
PisanieTemat: Re: Biblioteka   Biblioteka Icon_minitime1Sro Cze 12, 2013 9:18 am

MJ czuła się dziwnie onieśmielona faktem, że razem z nią w domu Glasera pojawiły się takie znamienności jak Pepper Potts i Sue Richards, które w przeciwieństwie do niej można było z łatwością określić mianem kobiet sukcesu. Rudzielec nie kojarzył wprawdzie osoby doktor Hansen, ale ona też przecież zaliczała się do tej kategorii - o czym panna Watson mogłaby wiedzieć, gdyby z większą uwagą wczytywała się w podsuwane jej przez Petera artykuły z magazynów naukowych. Jednak jej onieśmielenie ginęło teraz w masie innych emocji, które targały tym drobnym ciałkiem. Kobieta była jednocześnie podekscytowana, przestraszona, zdenerwowana i radosna jak skowronek. Sama nie umiałaby pewnie powiedzieć, która z tych emocji oddziałuje na nią najmocniej. Była jednak na tyle rozsądna, by po pierwszej niezręcznej wpadce przy pannie Potts, trzymać już język na wodzy i kolejne zwyciężczynie przywitała tylko ciepłym uśmiechem i grzecznym skinieniem głowy.
Posłuszna słowom pana Connery (którego jako wierna fanka znała oczywiście z gazet i telewizji) podążyła razem z resztą kobiet do wnętrza domu... czy może raczej posiadłości? Wychowana w Nowym Jorku MJ przywykła wprawdzie do monumentalnych budowli, ale myśl, że w tak ogromnym budynku mieszka jedna osoba z grupką pracowników, nieco zmieniała punkt widzenia i wręcz zmuszała ją do zachwytu. Jakby nie było, ona miała do dyspozycji jedynie Pajęcze Gniazdko, które choć było niemal żywcem wyrwane z jej snów, nagle wydawało się być znacznie mniej przestronne niż dotychczas.
Zajęta tymi rozmyślaniami nie zwracała specjalnej uwagi na to dokąd zmierza i ocknęła się dopiero w bibliotece. Potoczyła wzrokiem po całym pomieszczeniu, notując w pamięci rzeczy znacznie mniej istotne niż te, które rozważała jednocześnie Sue. MJ zastanawiała się nad kolorem ścian, zawartością półek (Ciekawe czy trzyma tutaj swoje książki?) i szybko doszła do wniosku, że pomieszczenie jest niezwykle miłe dla oka, ale chyba na dłuższą metę szybko miałaby go dość. Przepych całego domu onieśmielał ją niemal równie mocno co towarzyszki, a MJ bardzo źle znosiła ten rodzaj niepewności i niedowartościowania.
Kiedy już rozejrzała się po pokoju, postanowiła zająć miejsce w jednym z foteli, z którego miała dobry widok na wszystkie zgromadzone osoby. Nogi skrzyżowała elegancko w kostkach, oparła się na łokciu, drugą rękę swobodnie układając na podołku. Nawet jeśli czuła się nieco przytłoczona nadmiarem wrażeń, jej mowa ciała i wyraz twarzy (wciąż na jej ustach czaił się radosny uśmieszek) na pewno tego nie zdradzały. Panna Watson wyglądała wprawdzie na podekscytowaną, ale jednocześnie zdawała się niezwykle pewna siebie.
Powrót do góry Go down
Tony Stark
Mistrz Gry
Tony Stark


Liczba postów : 361
Data dołączenia : 28/05/2012

Biblioteka Empty
PisanieTemat: Re: Biblioteka   Biblioteka Icon_minitime1Sob Wrz 07, 2013 1:15 pm

Zamykam misję i zwalniam z tematu - za opóźnienia przepraszam.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Biblioteka Empty
PisanieTemat: Re: Biblioteka   Biblioteka Icon_minitime1

Powrót do góry Go down
 
Biblioteka
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Biblioteka
» Biblioteka
» Biblioteka
» Biblioteka
» Biblioteka

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Marvel Universe: The Avengers PBF :: Midgard :: Stany Zjednoczone Ameryki :: Austin w stanie Teksas :: Dom Glasera-
Skocz do: