Marvel Universe: The Avengers PBF
 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Tajna baza S.H.I.E.L.D.

Go down 
2 posters
AutorWiadomość
Hawkeye
Ph.D. in friends with benefits
Hawkeye


Liczba postów : 302
Data dołączenia : 23/05/2012

Tajna baza S.H.I.E.L.D.  Empty
PisanieTemat: Tajna baza S.H.I.E.L.D.    Tajna baza S.H.I.E.L.D.  Icon_minitime1Pią Sie 31, 2012 3:25 pm

Tajna baza S.H.I.E.L.D., którą najpewniej wybudowano na zasadzie porozumienia z rządem Rosji nie była duża. Najwyraźniej kraj ten nadal nie ufał zachodowi i było to dość rozsądne podejście. Szczególnie jeśli znało się lepiej Tarczę. Zapewne też z tego powodu, agent, który prowadził tą placówkę, był Rosjaninem. Wszystko pozostawało w „rodzinie” jak ktoś mógłby się wyrazić. Mimo niezbyt imponujących rozmiarów, nadal była jednak dobrze wyposażona w sprzęt najnowszej generacji i wysokiej jakości, który zapewniał odpowiedni monitoring zagrożonych placówek, a także w mniejszym stopniu całego miasta. A mimo to jakiejś bandzie udało się przedostać i narobić w okolicy sporego zamieszania. Coś więc było zdecydowanie nie tak.
Wolverine na miejsce trafił szybko. Mały, ale szybki samolot, który zapewnił mu S.H.I.E.L.D. wylądował niezauważony na niewielkim lotnisku ukrytym w lesie. Z pozoru było ono zapomniane i zaniedbane, jednak w rzeczywistości agencja korzystała z niego dość często. Na miejscu już czekał na niego samochód i mimo, że przeciętny organizm ludzki miałby problem z przestawieniem się o te ponad dziesięć godzin lotu, on zniósł to całkiem nieźle. Dalej został zawieziony na miejsce, w którym obecnie się znajdował. Prowadzony przez młodą agentkę, która została mu przedstawiona jako Olga Ivanovna Ilyina. Czy było to jej prawdziwe imię? Trudno było odgadnąć. Jasnowłosa Rosjanka była grzeczna, powściągliwa i niezbyt rozmowna. W swojej początkowej przemowie przedstawiła konkrety, które streścić można było następująco:
Cała sytuacja zaczęła się na początku lipca od ataku na budynki wojskowe. Później miały miejsca inne działania, pokroju porwań, wymuszeń czy zwykłych napaści. Problemy zaczęły się dopiero po wysłaniu niewielkiego oddziału wojska, z którego nikt nie wrócił. Dopiero po trzech dniach ciała niektórych z nich odnaleziono poprzybijane do drzew. Przyczyny śmierci były różne, nienaturalne i na pewno nie „zwyczajne”, jeśli można było tak określić prostą kulkę w łeb. Sytuacja powtórzyła się dwukrotnie, dlatego też zwrócono się o pomoc i tą pomoc dostarczyło S.H.I.E.L.D.. Liczebność terrorystów i ich motywy nie zostały dokładnie określone, jednak istnieją pewne przesłanki co do określenia ich kryjówki i to właśnie tam zostaną wysłani. Tyle.
Potem zaś poprowadziła go do pomieszczenia konferencyjnego, informując, że czekają jeszcze na kogoś, kto niedługo się pojawi. Na sam koniec dodała tylko:
– Czy ma pan jakieś pytania?

Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Tajna baza S.H.I.E.L.D.  Empty
PisanieTemat: Re: Tajna baza S.H.I.E.L.D.    Tajna baza S.H.I.E.L.D.  Icon_minitime1Pią Sie 31, 2012 4:57 pm

Skoro Logan wyraził chęć wzięcia udziału w tej misji, mógł przygotować się na nadchodzącą nudę. Był przecież świetnym pilotem, a pomimo tego miał zostać dostarczony na miejsce, cóż... Praktycznie całą drogę spędził podpierając głowę ręką, jednocześnie gapiąc się przez szybę, nie licząc jedno godzinnej drzemki, na którą zdecydował się w międzyczasie. Po przebudzeniu ponownie zerknął na zewnątrz. Krajobrazy, które ukazały się jego oczom świadczyły o tym, że są już blisko celu. Tak też było, około 10 minut później samolot znalazł się nad gęstym lasem i po chwili przeszedł do lądowania. Kiedy znalazł się na ziemi szybko opuścił maszynę, stanąwszy na ziemi przeciągnął się aby rozprostować kości. Poprawił plecak, który nosił na jedynym ramieniu, jednocześnie wyjmując z wewnętrznej kieszeni kurtki paczkę cygar. Podróż samochodem okazała się być dość szybka, dlatego też nie zdążył dopalić cygara... W gruncie rzeczy miał już dość podróży, więc powoli zaczął się niecierpliwić... Jednak jego cierpliwość została wynagrodzona w postaci ślicznej jasnowłosej agentki, na której zawiesił swój wzrok, a na jego ustach zagościł nieznaczny uśmiech. Widząc budynek z zewnątrz nie spodziewał się, że będzie on tak dobrze wyposażony. Idąc dalej delektował się swoim cygarem, co chyba niektórym ludziom zbytnio nie odpowiadało i mierzyli go nieprzyjemnym wzrokiem. Kiedy jego przewodnik rozpoczął przemowę, zaprzestał rozglądania się, aby zapamiętać jak najwięcej szczegółów. Dochodząc do pomieszczenie konferencyjnego, zakończyła swoją przemowę. W głowie Logana krążyła teraz jedna myśl, ma do czynienia ze strasznie popieprzonymi ludźmi, a może nawet bardziej niż on sam. Zapewne, kiedy wyruszy na akcje na brak zajęcie nie będzie mógł narzekać, taką miał nadzieję. Powolnym krokiem wszedł do sali konferencyjnej i rozglądnął się dookoła. Była pusta, więc pewnie będzie musiał czekać na resztę... Słysząc słowa jasnowłosej agentki, zasiadł na jednym z wolnych miejsc, po czym zarzucił nogi na stół, który się tutaj znajdował, a plecak, który miał na ramieniu rzucił na ziemię:
-Raczej prośbę złotko... Przydałaby się popielniczka, oraz butelka Whisky z lodem.
Planował umilić sobie czekanie, wszak nie wiadomo ile czasu mu to zajmie. Kątem oka obserwował dziewczynę zastanawiając się czy jego prośba zostanie spełniona, jednocześnie delektował się cygarem.
Powrót do góry Go down
Hawkeye
Ph.D. in friends with benefits
Hawkeye


Liczba postów : 302
Data dołączenia : 23/05/2012

Tajna baza S.H.I.E.L.D.  Empty
PisanieTemat: Re: Tajna baza S.H.I.E.L.D.    Tajna baza S.H.I.E.L.D.  Icon_minitime1Pią Sie 31, 2012 7:52 pm

Dziewczyna wydawała się w pierwszej chwili zaskoczona prośbą mężczyzny, a jej wzrok niebieskich oczu spoczął na nim z wyraźnie malującym się w nich zaskoczeniem. Dość szybko jednak udało jej się opanować emocje.
– Obawiam się, że druga prośba nie może zostać spełniona – odparła.
Można było przypuszczać, że tak właśnie będzie. Raczej wątpliwym było, żeby pozwalano agentom pić na terenie bazy. Nawet jeśli była to Rosja. Fury zapewne nie byłby zadowolony widząc wszystkich członków S.H.I.E.L.D. w tej placówce pod stołem.
– Jeśli chodzi zaś o drugą… W tym pomieszczeniu zasadniczo nie powinno się palić – to mówiąc przeniosła swoje spojrzenie bardziej precyzyjnie, na cygaro, które dopalał Wolverine.
To także nie mogło być dużym zaskoczeniem, choć sposób w jaki ujęła to w zdaniu wskazywał na to, że mimo odgórnych zakazów dotyczących powstrzymania nałogu nikotynowego, agenci w Wołgogradzie znaleźli miejsce, w którym wzrok przełożonych ich nie sięgał.
Nie dane jednak było im przeciągnąć konwersacji, bowiem w następnej chwili drzwi otworzyły się, a do sali konferencyjnej wkroczyły kolejne dwie osoby. Mężczyzna i towarzysząca mu młoda kobieta. On także wyglądał na agenta, ale ona nie bardzo. Moon mogła rozejrzeć się po niemałym pomieszczeniu ze stołem na środku i krzesłami naokoło niego. Nie trudno było jej zauważyć mężczyznę z nogami na stole i widniejący na jednej ze ścian duży ekran, na którym najwyraźniej prezentowane były dane, choć teraz był on wyłączony. Sergey wskazał Vann miejsce, a sam przeszedł się w stronę monitora, najwyraźniej przygotowując się do prezentacji. Olga grzecznie zajęła miejsce z tyłu, choć pomieszczenia nie opuściła. Najwyraźniej oczekiwano tylko ich dwójki.
– Agent Sergey Aleksandrovich Utkin, witam – zwrócił się tymczasem Rosjanin do obecnego już w pomieszczeniu członka Avengers. - Zapewne wiedzą już państwo ogólne informacje o naszej obecnej sytuacji. Teraz chciałem przybliżyć plan działania oraz dokładniejsze informacje, odnoszące się do tej sprawy.
Przerwał na chwilę i załączył pilotem ekran.
– Zacznę od tego drugiego – dodał po chwili, podchodząc także do pobliskiej szafki i wyciągając z niej kilka teczek z dokumentami, które położył na stole.
Ekran załączył się. Olga podeszła bez słowa do klawiatury i zaczęła wstukiwać hasła, operując całością, najwyraźniej chcąc załączyć to, co drugi z agentów miał zamiar pokazać zebranym. Po chwili im oczom ukazały się zdjęcia, najwyraźniej z monitoringu, ukazujące zamaskowaną grupę ludzi, ubraną w beżowo-czarne kombinezony, przypominające nieco te, które znaleźć można a armii. Każdy z nich miał szczelnie zakrytą twarz z otworem jedynie na oczy, które i tak często zasłaniali goglami. W następnej kolejności poszedł filmik. Bezmyślna strzelanina, tak przynajmniej mogło się wydawać, połączona z uwolnieniem jakiegoś gazu. Duże zamieszanie, ale polegli tylko po stronie „tych dobrych”, jeśli można było się tak wyrazić.
– To nasze cele. Ukrywają może swoje twarze, ale wyróżniają się dość znacznie w zwykłym tłumie – zauważył mężczyzna kąśliwie.
Obraz na monitorze uległ zmianie, tym razem ukazując zdjęcia, na które w żołądku Moon coś przewróciło się, a dziewczyna poczuła, że robi jej się nie dobrze. Logan pozostał niewzruszony. Widział gorsze rzeczy przez w swoim życiu. Mimo wszystko zdjęcia spalonych, niemal do granicy nierozpoznawalności zwłok, ciał z wnętrznościami wywróconymi na wierzch i innymi mniej, lub bardziej nieprzyjemnymi efektami robiło jakieś wrażenie. Przyczyny śmierci były przeróżne i wyglądały na przeprowadzane na wszelakie, często nieosiągalne dla zwykłego człowieka sposoby. Ktoś miał chorą fantazję, przy przygotowaniu tych „ozdób”. Przy każdym ciele znajdowała się też karteczka z jednym i tym samym słowem zapisanym cyrylicą.
– A to nasze ofiary… – mruknął Sergey, zerkając kątem oczu na zgromadzonych w pomieszczeniu. - Jakieś wnioski wysnute jak do tej pory?

Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Tajna baza S.H.I.E.L.D.  Empty
PisanieTemat: Re: Tajna baza S.H.I.E.L.D.    Tajna baza S.H.I.E.L.D.  Icon_minitime1Sob Wrz 01, 2012 4:32 pm

Rozmowa nie trwała długo, a i jego prośba nie została spełniona... Cóż cygara nie miał zamiaru się pozbywać, nawet jeśli w tym pomieszczeniu nie powinno się palić. Całe szczęście nie musiał długo czekać na rozpoczęcie spektaklu, gdyż chwilę później drzwi ponownie się otworzyły. Logan niewzruszony nowymi gośćmi pozostał w takiej samej pozycji, jedynie jego głowa wodziła za przybyszami. Grymas lekkiego zażenowania pojawił się na jego twarzy... "Czy wszyscy Rosyjscy agenci są tacy formalni?" zadał sobie to pytanie w głowie wysłuchując Sergey'a. Dopiero w momencie, gdy teczki z dokumentami znalazły się na stole, Wolverin zmienił pozycję z półleżącej do siedzącej. Wyciągnął przed siebie rękę przysuwając w swoją stronę papiery... Nie zdążył jednak otworzyć teczki, gdyż na wielkim ekranie zaczęły pojawiać się obrazy. Przyniósł tam swój wzrok zamieniając się jednocześnie w słuch. Faktycznie, jeżeli wszyscy będą biegać w takich uniformach, to bez problemy będzie można rozpoznać wroga. Kiedy na ekranie zostały ukazane zdjęcia zmasakrowanych ciał, wyraz twarzy Logana wskazywał raczej na to, że jest nieco zniesmaczony. Kątem oka zerknął na Moon, której te obrazy zdecydowanie bardziej nie odpowiadały. Kiedy spektakl się zakończył otworzył jedną teczkę, aby zobaczyć co w sobie kryje. Czy wysnuł jakieś wnioski? Zapewne ciężko było coś wysnuć z informacji, które posiadały. Na razie w głowie miał tylko jedno:
-Wnioski... Na razie wiem tylko tyle, że mamy do czynienia z ludźmi, którzy mają nieźle nasrane w głowach. Nie zawahają się przed niczym, co sugerują pokazane zdjęcia. To by było na tyle, a teraz przejdę do pytań, aby rozwiać kilka swoich wątpliwości...
Powiedziawszy to popiół z cygara spadł na jedną ze stron dokumentów. Nie przeszkadzało mu to jednak, żeby przekartkować kilka stron i dowiedzieć się czegoś:
-Powiedz mi agencie Sergey, czy te akcje wystąpiły w jakichś konkretnych miejscach? Mam na myśli bazy czy też laboratoria, może domyślacie się czy czegoś szukają, czy też zabijają tylko dla przyjemności.
W tym momencie mruknął coś do siebie pod nosem, jednak nie zakończył jeszcze swojej mowy:
-Interesuje mnie też czy podczas tych wszystkich aktów mordu przeżyła jakakolwiek osoba, która mogła na przykład podsłuchać o czym rozmawiali oponenci.
Na chwilę obecną tyle go interesowało, zapewne agent doda też kilka informacji od siebie. Zastanawiało go też na czym dokładnie będzie polegało ich zadanie, ale na to przyjdzie pora. Musi dowiedzieć się jak najwięcej, a potem samemu zacząć badać sprawę. Zastanawiał się czy dziewczyna, która pobladła jeszcze bardziej na widok masakrycznych zdjęć, będzie działała razem z nim, czy też jakby wolał zostaną im przydzielone osobne solowe działania.
Powrót do góry Go down
Moon

Moon


Liczba postów : 21
Data dołączenia : 13/08/2012

Tajna baza S.H.I.E.L.D.  Empty
PisanieTemat: Re: Tajna baza S.H.I.E.L.D.    Tajna baza S.H.I.E.L.D.  Icon_minitime1Sob Wrz 01, 2012 5:12 pm

Blondynka szła za agentem i podziwiała każdy kąt. Wszystko było... takie formalne. Ludzie chodzili w tą i z powrotem z jakimiś papierami, a oni zagłębiali się co raz głębiej. Wszystko oczywiście było sygnowane ich znakiem rozpoznawczym "Tarczą". Nagle weszli do innego pomieszczenia gdzie były już dwie osoby. Jedna kobieta, raczej agentka S.H.I.E.L.D i obrośnięty mięśniak z cygarem w ustach.
-Moon Vann. Przywitała się i usiadła naprzeciwko wielkiego ekranu. Przypatrywała się uważnie Sergeya, po czym przypatrzyła się rzuconym aktom. Od razu chwyciła za jedno z nich, a za raz po niej zrobił to mężczyzna z cygarem. Za nim zdążyli przyjrzeć się uważnie aktom ekran został włączony, a na nich pojawiały się rzeczy, których Moon jeszcze nigdy nie widziała. Od razu zrobiło jej się nie dobrze i miała zamiar zwymiotować, ale na szczęście zdołała się powstrzymać. Po wyłączeniu ekranu zajrzała do akt i zaczęła je czytać.
-Zgadzam się z panem... hymmm... na razie niech będzie, Panem Owłosionym. Jeżeli mielibyśmy więcej informacji o tym wszystkim może bylibyśmy coś wysnuć, Agencie Sergey. Ale patrząc na to wszystko sposób w jaki to robią... Jest... Niezwykły. Jeżeli mogłabym to poprosiłabym o jakieś dane jakie bronie ukradli i ich opisy. Powiedziała odkładając akta. Popatrzyła się na Logana i uśmiechnęła się delikatnie.
-To może dowiem się jak ma Pan na imię? Spytała się kładąc ręce na stół.
Powrót do góry Go down
Hawkeye
Ph.D. in friends with benefits
Hawkeye


Liczba postów : 302
Data dołączenia : 23/05/2012

Tajna baza S.H.I.E.L.D.  Empty
PisanieTemat: Re: Tajna baza S.H.I.E.L.D.    Tajna baza S.H.I.E.L.D.  Icon_minitime1Nie Wrz 02, 2012 6:33 pm

Teczka trzymana przez Logana ukazała w swojej zawartości spis i opis skradzionych rzeczy. Od razu rzuciło się w oczy, że ktokolwiek za atakami stał, nie miał konkretnego celu w swoich napaściach. Może poza jednym – broń. Lista uzbrojenia, jakie zostało zabrane była długa. Zapewne każdy brał to co mógł, nic większego bowiem nie zostało skradzione. Zapewne mieliby problem z przetransportowaniem rzeczy dużego kalibru, jeśli ukrywali się w lasach. Wnioski nasuwały się same. Nie było ludzi aż tak głupich by pozostawić za sobą piękny ślad rozjechanych drzew lub wyciętą polankę. Od razu bowiem doprowadziłby on pościg we właściwe miejsce. Dlatego też ginęły głównie pistolety, karabiny, strzelby. Wszystko, co miało poręczne rozmiary i potrafiło zrobić adekwatne zamieszanie. Granaty i inne mniejsze bomby również były mile widziane przez terrorystów. Ogólnie całkiem niezły arsenał. A prócz tego pieniądze. Głównie z napaści na zwykłych obywateli, wymuszeń i porwań.
Teczka Moon natomiast zawierała w sobie mapę pobliskich terenów, a na niej zaznaczone punkty, których opis znajdował się na następnych stronach. Były to miejsca ataków. Oprócz bazy wojskowej, widać było też kilka innych miejsc, rozsianych po lesie, ale tylko po jednej stronie miasta, co już pozwalało na jakieś przypuszczenia, co do miejsca ukrywania się przestępców. Opis mówił lakonicznie o poniesionych stratach, zawierał także krótki przebieg zdarzeń.
– Większość ataków nastąpiła na bazy. W dokumentach, które pan trzyma jest zawarty zapis tego, co skradziono. Wygląda na to, że zależało im na broni. Najwyraźniej mieli jej niedobór, co jednak niestety teraz się zmieniło. Laboratoria na razie nie były ich celami. Przypuszczamy też, że żołnierzy zabijają dla przyjemności. Nie przeżył żaden z nich i jak się pan ze mną zgodzi – część tych obrażeń nie została poniesiona w walce. Przeżyło zaś kilka porwanych osób, ale nie mieli wiele do powiedzenia. Stres, strach, groźba utraty życia robiły swoje. Wiemy tylko, że rozmowy były prowadzone tylko i wyłącznie po rosyjsku, więc nie ma raczej mowy o międzynarodowej grupie. Przynajmniej w znaczeniu całego globu.
Przerwał na chwilę wyjaśnienia, przenosząc wzrok na dziewczynę.
– Jak powiedziałem, opis skradzionych rzeczy jest w teczce trzymanej przez pana Logana. Sama mała broń, nie połasili się na nic większego jak dotąd.
Znowu zrobił krótką pauzę.
– Czy… Mają państwo jeszcze jakieś pytania, czy mogę kontynuować?

Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Tajna baza S.H.I.E.L.D.  Empty
PisanieTemat: Re: Tajna baza S.H.I.E.L.D.    Tajna baza S.H.I.E.L.D.  Icon_minitime1Wto Wrz 04, 2012 1:55 pm

Wolverine wczytywał się w listę skradzionej broni, która ku jego zaskoczeniu była ogromna. Przynajmniej mogli się teraz spodziewać jakie przywitanie, może zostać im zgotowane. Cóż, nikt z góry nie zaznaczał, że to będzie proste zadanie. Otworzył usta chcąc coś powiedzieć, kiedy to znajdująca się razem z nimi Moon, postanowiła wtrącić. W tym momencie na jego twarzy namalowało się zaskoczenie. Logan przeniósł swój wzrok na dziewczynę zadając sobie w głowie jedno pytanie "Pan... Owłosiony...?". Pogładził się dłonią po twarzy, badając swój zarost... Cóż, nie mógł przypuszczać, że dziewczyna będzie miała taki charakter i sama pofatyguje się z nadaniem mu przydomka. Wprawdzie, można powiedzieć, że sam się o to prosił, kiedy dziewczyna wyjawiła swoje imię, a ten nawet nie raczył skinąć głową:
-Logan.
Powiedział, zastanawiając się ile może mieć lat, zapewne była od niego młodsza. Wysłuchując tego co ma do powiedzenia agent Sergey, Wolverine kończył badać swoją teczkę. W tym momencie podniósł swoje cztery litery i skierował się w stronę Moon. Położył obok niej swoją teczkę, gdyby chciała ją sobie przejrzeć, sam natomiast chwilę zaczekał, aby ta zdążyła dokładnie przestudiować swoją teczkę i wyciągnął drugą rękę:
-Pozwolisz...
Powiedział chwytając, za dokumenty, które przeglądała Moon. Starał się zapamiętać dokładnie całą mapkę oraz jej opisy. W międzyczasie machnął ręką, do agenta sugerując mu tym, iż na razie nie ma żadnych pytań, a raczej, że nie chce ich teraz zadawać, tylko wysłuchać co sam ma do powiedzenia.
Powrót do góry Go down
Hawkeye
Ph.D. in friends with benefits
Hawkeye


Liczba postów : 302
Data dołączenia : 23/05/2012

Tajna baza S.H.I.E.L.D.  Empty
PisanieTemat: Re: Tajna baza S.H.I.E.L.D.    Tajna baza S.H.I.E.L.D.  Icon_minitime1Czw Wrz 06, 2012 8:18 pm

Nie słysząc głosu sprzeciwu, mężczyzna zaczął kontynuować dalej swoją wypowiedź. Obrazy na ekranie ponownie uległy zmianie. Tym razem pojawiła się na nim mapa miasta i jego okolic. Przez chwilę widniały na niej punkty zaznaczone w jednej z teczek, po chwili jednak znikły one, ustępując miejsca niewielkiemu owalnemu kształtowi o czerwonawym kolorze.
– Przypuszczamy, że gdzieś w tym miejscu ukrywają się terroryści. Znajdują się tu jaskinie, niezbyt głębokie, ale zapewniają względną kryjówkę, którą grupa uzbrojonych po zęby ludzi potrzebuje – zaczął mówić ponownie, zerkając to na dwójkę osób w pomieszczeniu, to na monitor. - Nie wiemy dlaczego za cel ataków wybrali sobie właśnie to miasto. Nie jest ono bardzo istotnym punktem strategicznym, ale może w jakiś sposób są póki co ograniczeni, albo pochodzą z pobliskich terenów.
Przerwał na chwilę. Po bokach mapy wyskoczyły zdjęcia, najwyraźniej miejsc o których mówił. W głównej mierze był to teren pofałdowany, porośniętym gęstym, mieszanym lasem. Wprawdzie przed głównym ostrzałem można było się ukryć tu za drzewami, jednak nie było szans całkowicie zniknąć z oczu oponentom. Chyba, że w ich koronach, albo gęstszych zaroślach, które zdarzały się od czasu do czasu. Dalej pojawiły się zdjęcia grot, wtedy jeszcze najpewniej niezamieszkałych. W ich wypadku nie widać było niczego szczególnego. Szerokie, ciemne i wysokie. Jak większość im podobnych.
– Nasze zadanie będzie w teorii bardzo proste. Przypuścimy atak na ich teoretyczną bazę. Tym razem zebraliśmy wyszkolonych agentów do tego zadania. Powierzanie go wojsku nie ma już dłużej sensu. Terroryści stwarzają zagrożenie, z którym należy się rozprawić. Ostatnio przez kilka dni nie przeprowadzili żadnego uderzenia i to nas właśnie niepokoi. Obawiamy się, że mogą planować przenieść swoją bazę, więc musimy działać szybko. Ponadto… – przerwał.
Czy raczej jego słowa zostały przerwane wraz z otwarciem się na oścież drzwi, które prowadziły na korytarz. Do pomieszczenia wszedł mężczyzna. Wydawał się spokojny, ale energiczność, z jaką wykonywał wszystkie czynności, wskazywała na to, że był czymś poruszony. Powiedział coś po rosyjsku do mężczyzny, ten odpowiedział mu szybko, marszcząc brwi. Po chwili Sergey zwrócił się ponownie do gości z zagranicy.
– Przepraszam, wygląda na to, że ktoś włamał się do naszego magazynu. Nie wyglądają na terrorystów, o których teraz mówię, ale może kojarzą ich państwo…
Obraz zmienił się ponownie, tym razem pokazując coś na kształt magazynu, w którym wszystkie rzeczy pozakrywane były białymi prześcieradłami. Prócz jednak dużych, najpewniej wojskowych przedmiotów, widać było tam jeszcze trójkę ludzi. Zielonowłosą kobietę, której warkocz spadał aż do bioder. Obdarzona bardzo kobiecą sylwetką, podkreślała ją jeszcze za pomocą obcisłego, czarno-zielonego stroju. Prócz niej było tam jeszcze dwóch mężczyzn. Jeden z nich w czarnym kostiumie z metalowymi elementami, miał w przeciwieństwie do towarzyszki twarz zakrytą. To co szczególnie zwracało w nim uwagę, znajdowało się na jego prawym nadgarstku – karwasz z trzema ostrzami, niezwykle podobnymi do tych, którymi mógł posługiwać się Wolverine. Ostatni z trójki tajemniczych wizytatorów miał cały czerwony strój, z maską odsłaniającą dolną połowę twarzy i znakiem DD na piersi. Ogólnie rzecz biorąc przebierańcy, których zamiary trudno było określić, ale do pozytywnych raczej nie należały.
– Wysłałem kogoś, żeby się nimi zajął – zauważył Rosjanin, zerkając na zapis z kamery, który ukazał się ich oczom.

Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Tajna baza S.H.I.E.L.D.  Empty
PisanieTemat: Re: Tajna baza S.H.I.E.L.D.    Tajna baza S.H.I.E.L.D.  Icon_minitime1Sob Wrz 08, 2012 11:53 am

Wolverine dokładnie przeanalizował teczkę, którą trzymała Moon, a następnie rzucił ją na stolik. Krzyżując ręce na torsie przeniósł swój wzrok na wielki ekran. Po raz kolejny przyglądał się mapce z zaznaczonymi lokacjami, które były już zapisane w jego głowie. Przymrużył lekko oczy obserwując co jakiś czas wyskakujące nowe zdjęcia, aby lepiej je zapamiętać. Tereny, które zostały im przedstawione, nie powinny sprawiać Loganowi żadnych problemów, wszak jakiś czas wychowywał się w dziczy. Kiedy agent Sergey zaczął mówić, na czym będzie polegać ich misja, na twarzy Wolverin'a zagościł nieznaczny uśmiech. Przypuszczenie szybkiego ataku jest tym, co najbardziej mu odpowiadało. Wkroczyć i zrobić rzeź, „jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie”, oczywiście Logan zamierza się dowiedzieć tego i owego, z lepszym lub gorszym skutkiem... W pewnym momencie przeniósł swój wzrok na drzwi, które ponownie się otworzyły. Mężczyzna dość szybkim krokiem podszedł do agenta Segey'a. Pomimo tego, iż Wolverine znał języki obce nie interesowało go to, o czym rozmawiają, miał wyznaczone zadanie i chciał szybko na nie wyruszyć. Kiedy agent ponownie się do nich zwrócił, stało się jasne, że problemów jest ciąg dalszy... W momencie, gdy obraz zmienił się ukazując im trzech złodziejaszków, Logan zrozumiał jak tylko trójce ludzi udało się włamać do magazynu. Najbardziej z nich wszystkich kojarzył zielonowłosą kobietę, tamtych dwóch zapewne wykonywało robotę dla niej...:
-To jasne, że ich kojarzę, a mianowicie zielonowłosą kobietę.
Powiedział obserwując wielkie ekran, w międzyczasie zaczął się rozciągać i strzelać kostkami w pięściach. Cóż Ci intruzi nie byli częścią jego zadania, aczkolwiek postanowił złożyć propozycję:
-Obawiam się, że zwykli żołnierze sami mogą im nie podołać, dlatego jestem skłonny zrobić coś ponad program..
Powiedział, obserwując wielki ekran. Wiadome było, że ta trójka posiadała bardzo duże umiejętności bojowe i byle płotki nie poradzą sobie z nimi. Jednakowoż wkroczyli na teren wroga i zostali wykryci, kwestią czasu powinno być to, że zostaną otoczeni, jednak Wolverine sądził, iż jego obecność tam bardzo by się przydała. Jeśli jednak jego propozycja zostanie odrzucona, ma nadzieję wyruszyć jak najszybciej na swoje główne zadanie... Zaczynał się już nudzić...
Powrót do góry Go down
Moon

Moon


Liczba postów : 21
Data dołączenia : 13/08/2012

Tajna baza S.H.I.E.L.D.  Empty
PisanieTemat: Re: Tajna baza S.H.I.E.L.D.    Tajna baza S.H.I.E.L.D.  Icon_minitime1Nie Wrz 09, 2012 6:58 am

Wzięła z uśmiechem teczkę Logana i przeglądnęła ją, sprawdzając najmniejszy szczegół. Odłożyła papiery i spojrzała ponownie na ekran. Nie zdziwiła się tym terenem, wiedziała, że tylko w takich można się ukryć na jakiś czas przed wrogiem. Spojrzała na wchodzącego mężczyznę, ale nie zainteresowała się nim zbytnio. Musiała obmyślić jakąś strategię na terrorystów. Ale to wszystko zostało zniszczone, gdy dowiedziała się o trójce "ludzi", którzy się włamali do magazynu. Spojrzała na Logana, później na Agenta.
-Nie, chyba ich nie znam, ale... Powiedziała to ze spokojem i wstała. Sięgnęła ręką do kieszeni i wyjęła małe "coś" podobne do szminki, ale gdy poruszyła tym delikatnie w powietrzu, pokazała się włócznia. Podniosła swój T-Shirt do góry i ukazała dwa sztylety, poprawiła bukłak i spojrzała na Sergeya.
-Ale mogę wam z nimi pomóc. Zaproponowała w tym samym czasie co Wolverin. Spojrzała na całą trójkę, szczególną uwagę skupiła na zielonowłosej kobiecie. Oczywiście miała też swoje zadanie, ale mogła tak samo jak mężczyzna pomóc tutaj i później wyruszyć na łowy terrorystów.
Powrót do góry Go down
Hawkeye
Ph.D. in friends with benefits
Hawkeye


Liczba postów : 302
Data dołączenia : 23/05/2012

Tajna baza S.H.I.E.L.D.  Empty
PisanieTemat: Re: Tajna baza S.H.I.E.L.D.    Tajna baza S.H.I.E.L.D.  Icon_minitime1Sro Wrz 12, 2012 7:13 pm

Agent Sergey milczał przez chwilę. Jego spojrzenie przesunęło się po zgromadzonych na sali osobach, głównie skupiając się na dwójce obcokrajowców. Potem wzrokiem wrócił do monitora, na którym nadal widniał obraz z kamer przedstawiający trójkę ludzi. Postukał palcami w biurko, na którym oparł się wcześniej. Wszystko to jednak nie trwało długo. Po prawdzie nie minęło więcej jak kilka sekund. Gdy jego spojrzenie wróciło do mężczyzny i kobiety, wyglądało na to, że podjął decyzję.
– Jest ich tylko trójka, więc chyba nie opóźni to naszego zadania – zauważył ostrożnie, marszcząc lekko brwi. - Chciałbym jednak, żeby poradzili sobie państwo jak najszybciej, nie możemy pozwolić sobie na żadne opóźnienia – dodał szybko poważnym tonem.
Nie ulegało wątpliwości, że priorytetem dla nich miało być wytropienie i zlikwidowanie terrorystów, ale osoby, które włamały się do magazynów także wydawały się być problemem. Zapewne to dlatego Rosjanin przyzwolił Moon i Wolverinowi na wkroczenie do akcji.
– Jeśli jednak stawia pan sprawę tak, a nie inaczej, myślę, że wasza pomoc będzie jak najbardziej na miejscu – dopowiedział po krótkiej pauzie.
Rzeczywiście słowa Logana na temat kobiety i jej towarzyszy mogły pozwolić na chwilę zastanowienia. Tym bardziej, że mężczyzna z takim doświadczeniem bez wątpienia wiedział doskonale o czym mówi. Priorytet jednak pozostawał priorytetem i po krótkiej rozgrzewce zapewne będą musieli wrócić do tego pomieszczenia i posłuchać dalszego wywodu Sergeya.
– Agentka Ilyina zaprowadzi państwa do hangaru. Myślę, że najszybszym i wygodniejszym środkiem transportu będzie motor. Pojedzie z państwem piątka agentów, oni pokażą jak tam trafić. Nie mamy chwili do stracenia. Przydałoby się ich pochwycić, wolałbym wiedzieć co takiego robili w naszym magazynie. Jeśli by się to nie udało… – pozwolił sobie na znaczącą przerwę. - No nic, proszę ruszać. W końcu zależy nam na czasie. Olgo…?
Kobieta w odpowiedzi tylko skinęła głową i spojrzała w ich stronę.
– Proszę za mną – rzuciła krótko, otwierając drzwi.
Wyglądało na to, że nareszcie oprócz suchych faktów i nudnych rozmów, będą mieli okazję faktycznie coś zrobić.

Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Tajna baza S.H.I.E.L.D.  Empty
PisanieTemat: Re: Tajna baza S.H.I.E.L.D.    Tajna baza S.H.I.E.L.D.  Icon_minitime1Pią Wrz 14, 2012 4:23 pm

Logan obserwował agenta, który przez krótką chwilę nad czymś dumał. Zastanawiał się jaka będzie jego odpowiedź na propozycję, którą mu złożył. Kiedy Wolverine ponownie usłyszał jego głos, uśmiechnął się nieznacznie. Mają rozprawić się z nimi szybko, cóż zapewne łatwiej powiedzieć niż zrobić, ale jak to on, postara się wykonać to dodatkowe zadanie, tak jak zażyczył sobie tego agent Sergey. Cóż zapewne propozycja wybicia terrorystów, jest bardziej kusząca, ale skoro jest tutaj i pojawiły się małe komplikacje, to chyba nie zaszkodzi trochę odskoczyć od programu. Wiedział kogo z tej trójki najlepiej byłoby pochwycić i przesłuchać... Nie ma czasu to stracenia, dowiedziawszy się o ich środku transportu, od razu chciał wskoczyć na motor. Nie chciałby robić za pasażera, wszak wynudził się już podczas drogi do Rosji. W tym momencie Logan przeniósł swój wzrok na agentkę Olgę. Ruszył w stronę wyjścia wrzucając do śmietnika niedopałek cygara, w międzyczasie odpalając kolejne:
-Chcę osobny motor.
Powiedział będąc już prawie przy wyjściu. Nie sama przejażdżka motorem, a to co miało za chwilę się zdarzyć jest dla niego najlepszą rozrywką, dlatego też jako pierwszy zniknął za drzwiami by tam poczekać i udać się w wyznaczone miejsce, jednocześnie delektując się cygarem.
Powrót do góry Go down
Moon

Moon


Liczba postów : 21
Data dołączenia : 13/08/2012

Tajna baza S.H.I.E.L.D.  Empty
PisanieTemat: Re: Tajna baza S.H.I.E.L.D.    Tajna baza S.H.I.E.L.D.  Icon_minitime1Nie Wrz 16, 2012 11:17 am

Moon patrzyła to na agenta "Tarczy" i Logana. W jej myślach pojawił się obraz jak zaatakuję mężczyznę w ubiorze czarnym z metalowymi dodatkami. Sprawdziła wodę i spojrzała na Sergeya z uśmieszkiem, gdy pozwolił im ruszać. Dawno nie czuła takiego podniecenia przed walką, a teraz będzie miała czas, aby sprawdzić czy nadal potrafi zrobić te wszystkie rzeczy tak jak dawniej. Na początku będzie walczyć tylko swoją bronią i siłą, zaś w nagłym przypadku użyje swojej magii.
-Będę Pańskim pasażerem, nie każdy w końcu potrafi jeździć na motorze. Powiedziała trzymając kurczowo włócznie. Poruszała się równym krokiem z Wolverinem, popatrzyła się na Olgę i nic nie mówiąc szła i zastanawiała się co zrobić z dwoma innymi wrogami.
-Kogo będziesz atakować? Ja wybrałam sobie za cel blaszaka. Powiedziała, nie mógł na pewno walczyć z dwoma na raz, więc będą musieli trzeciego atakować wspólnie w czasie inwidualnych walk.
Powrót do góry Go down
Hawkeye
Ph.D. in friends with benefits
Hawkeye


Liczba postów : 302
Data dołączenia : 23/05/2012

Tajna baza S.H.I.E.L.D.  Empty
PisanieTemat: Re: Tajna baza S.H.I.E.L.D.    Tajna baza S.H.I.E.L.D.  Icon_minitime1Pon Wrz 17, 2012 11:10 am

Olga poprowadziła ich korytarzem w stronę windy. Ludzie rzecz jasna nie zwracali na nich najmniejszej uwagi, zajęci swoimi sprawami. Jeśli komuś zdarzyło się zerknąć, było to tylko przelotne spojrzenie. Agent Sergey zaś po prostu odprowadził ich wzrokiem. Najwyraźniej jego zadaniem było skupiać się wyłącznie na misji związanej z atakiem na terrorystów. Resztę pozostawił w rękach niezawodnej Olgi. Ta, gdy już w trójkę znaleźli się w metalowym sześcianie, nacisnęła właściwy przycisk, który pozwolił im zjechać w dół. Była to krótka jazda, zakończona otwarciem drzwi i ukazaniem ich oczom hangaru, gdzie stały zaparkowane różne „zabawki”, robiące mniejsze i większe wrażenie. Od zwykłych samochodów, po wozy opancerzone, wyposażone w wyrzutnie rakiet, karabinki i inne atrakcje. Znalazły się tu też jakieś myśliwce, choć nie w zatrważającej ilości i oczywiście motory. Tych było najwięcej. Przy nich już czekało tych kilku agentów, którzy mieli jechać z nimi. Ubrani odpowiednio, jak na rozprawę z niebezpiecznymi osobami, uzbrojeni w pistolety, z całą pewnością znacznie bardziej nowoczesne, niż typowe strzelby, które można było sobie zafundować w sklepach na terenie Stanów Zjednoczonych.
– Oczywiście, jak pan sobie życzy – odpowiedziała Loganowi krótko jasnowłosa kobieta.
Nareszcie nie robili mu z czymś problemu. - Proszę sobie wybrać któryś z tych modeli – wskazała na dostępne machiny, po czym zerknęła na Moon. - W razie czego zawsze może pani jechać z którymś z naszych agentów – dodała jeszcze.
W końcu Wolverine nie dał odpowiedzi na propozycję dziewczyny. Tymczasem agenci zdążyli już zająć miejsca na motorach, gotowi do poprowadzenia pozostałej dwójki. Nie było czasu do stracenia, wprawdzie na pewno w tamtym magazynie istniały zabezpieczenia, ale nikt nie powiedział, że trójce intruzów długo zajmie ich obejście.


[Wybywam na dwa dni bez Internetu. Tak ostrzegam, żeby nie było.]
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Tajna baza S.H.I.E.L.D.  Empty
PisanieTemat: Re: Tajna baza S.H.I.E.L.D.    Tajna baza S.H.I.E.L.D.  Icon_minitime1Sro Wrz 19, 2012 6:34 pm

Wolverine podążał za agentką kątem oka obserwując ludzi biegających dookoła. Zatrzymał się tuż przed samą windą, aby przepuścić panie przodem, a następnie sam do niej wszedł. Zapewne dopełnieniem dobrych manier byłoby wyrzucenie cygara przed wejściem do mniejszego pomieszczenia, jednakowoż przejażdżka nie trwała długo:
-Obojętnie, mogę zająć się wszystkimi...
Odpowiedział po dłuższej chwili na pytanie Moon. Kiedy winda się zatrzymała, ponownie zaczekał, aby panie opuściły małe pomieszczenie. Podążając przed siebie podziwiał wyposażenie znajdujące się w hangarze. Zapewne kilka zabawek chętnie by sobie przywłaszczył, ale cóż on należał do tych dobrych i czekała go misja. Kiedy doszli w wyznaczone miejsce, zauważył, że mają całkiem dobrze wyposażone wsparcie. Tak jest! W końcu nikt nie robił mu problemów, mógł wybrać sobie maszynę i rozpocząć przygodę. Przeszedł się kawałek oglądając każdy z motocyklu, a następnie wybrał ten, który wydawał mu się najbardziej odpowiedni. Postanowił jeszcze nie uruchomiać silnika, być może Olga ma im jeszcze coś do przekazania:
-Myślę, że pojadę sam.
Powiedział kierując swój wzrok na Moon. Być może zostaną zaatakowani bez żadnego ostrzeżenia, wtedy w szybkim tempie, trzeba będzie pożegnać się z pojazdem... Złożył stopki motocykla i zaparł się o ziemię nogami, aby ten nie przechylił się na żadną stronę. W międzyczasie skończył palić swoje cygaro, którego niedopałek rzucił na ziemię i przydeptał nogą, aby się nie żarzył.
Powrót do góry Go down
Hawkeye
Ph.D. in friends with benefits
Hawkeye


Liczba postów : 302
Data dołączenia : 23/05/2012

Tajna baza S.H.I.E.L.D.  Empty
PisanieTemat: Re: Tajna baza S.H.I.E.L.D.    Tajna baza S.H.I.E.L.D.  Icon_minitime1Pią Wrz 28, 2012 8:39 pm

Wolverine odmówił Moon, ale miał ku temu swoje, dość racjonalne powody. Dziewczyna więc nie miała wyjścia, jak tylko dosiąść się do jednego z agentów. Dalej wszystko przebiegło sprawnie i szybko. Zasiedli na swoich maszynach, wejście zostało dla nich otworzone i ruszyli. Oczywiście Logana prowadzili miejscowi, którzy doskonale wiedzieli, dokąd się kierują. Grupa motocyklistów chyba nie była aż tak zaskakującym widokiem, szczególnie że mijali kręte uliczki miasta na obrzeżach miasta dość szybko, a i tak niewiele osób dało się tu zauważyć. Wyglądało to na bardziej opuszczoną, przemysłową część Wołgogradu, w która zapuszczali się tylko pracownicy, zatrudnieni w niektórych fabrykach. Wkrótce zresztą wyjechali z budynków, kierując się w stronę niezamieszkałych terenów, na których jeszcze nie rozciągał się las. Dopiero gdy zaczęły pojawiać się pierwsze, liściaste drzewa, skręcili w coś, co wydawało się dróżką prowadzącą do leśniczówki czy czegoś tego pokroju. Ile mogło minąć od momentu wyjechania? Kilkanaście minut maksymalnie, aż w końcu zatrzymali się. Agenci dali znać, a jeden z nich uruchomił coś, co po chwili poruszyło kawałek ziemi pod ich stopami. Dość szybko oczom zebranych ukazało się zamaskowane przejście, prowadzące po łagodnym stoku w dół. Więc to tędy należało przejść się do miejsca włamania…
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Tajna baza S.H.I.E.L.D.  Empty
PisanieTemat: Re: Tajna baza S.H.I.E.L.D.    Tajna baza S.H.I.E.L.D.  Icon_minitime1

Powrót do góry Go down
 
Tajna baza S.H.I.E.L.D.
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Tajna baza Ręki
» Tajna Baza Taskmastera w kanałach
» Tajna baza w lesie nad rzeką Niagarą.
» Tajna placówka rządowa
» Królestwo Niderlandów ~~ Tajna Placówka ~~

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Marvel Universe: The Avengers PBF :: Midgard :: Rosja :: Wołgograd-
Skocz do: