Imię i nazwisko: Mary Alice Walker
Pseudonim: Bloody Mary, Typhoid Mary
Rasa: Człowiek
Miejsce pochodzenia: New York City. NY
Wiek: 28 lat
Frakcja: Złoczyńcy
Wygląd: Mary zdecydowanie zwraca uwagę swoim wyglądem, przyciągając pełne pożądania spojrzenia mężczyzn i pełne nienawiści spojrzenia kobiet. Zwłaszcza, że nigdy nie pozostawia zbyt wiele wyobraźni. Specjalnie porozdzierane pończochy, wyjątkowo krótkie skórzane kurtki, pod którymi nie ma bluzki, a i bardzo często również i stanika. Wokół jej pępka można z łatwością zauważyć dosyć szeroki tatuaż, również na plecach ma wytatuowaną kobrę gotową do ataku. Po bliższym przyjrzeniu się można zauważyć przekłute sutki piersi. Również jej wysoki wzrost, krwisto czerwona burza włosów, która czasami jest zapleciona w wymyślne warkocze, bądź postawiona i zaczesana do tyłu, jak i hipnotyzujące zielone oczy dodają jej uroku bądź przysparzają wrogów w zależności od płci. Połowa jej twarzy, często, choć nie zawsze pomalowana jest na biało. Jej usta często mienią się krwistą czerwienią, a zadbane paznokcie są wiśniowo czerwone lub niebieskie.
Charakter: Raczej nie chcielibyście jej wejść w drogę. Nie tylko wtedy kiedy jest zła, ale w większości momentów. Potrafi być całkiem miła, choć to też bywa względne, dopóki wszystko idzie po jej myśli. Zabijanie bez powodu uważa za przednią rozrywkę. Zaraz po tym alkohol i łóżkowe zabawy, które zawsze uwielbiała. Oprócz imprezowego stylu życia wiele czasu spędza na treningach aby rozwijać swoje umiejętności i zawsze być w formie. Dużo wysiłku wkłada również w bycie na bieżąco ze wszystkimi wydarzeniami w mieście, zarówno tym, o których wspominają w gazetach, jak i o tym o czym szepczą w pół świadku. Lubi być dobrze poinformowana. W ostatnim czasie jej pacyfistyczna strona osobowości została niemal całkowicie zdominowana przez dwie inne, które używają jej ‘niewinnej’ strony do osiągnięcia swoich celów i całkowicie ją kontrolują. Jak sama potwierdza rozłam jej osobowości zaczął się kiedy była molestowana jako dziecko. Wbrew jej przydomkowi, zdecydowanie dba o higienę, wiedząc, że to jeden z ważniejszych elementów aby uwieść mężczyzn.
Umiejętności: Jako doskonale wyszkolony zabójca jakim Mary stała się ze zwykłej prostytutki dzięki zbiegowi okoliczności tak naprawdę, zna ona bardzo dobrze sztuki walki, ma atletycznie zbudowane ciało, nie jest jakimś chucherkiem i dobrze posługuje się bronią białą. Nie używa pistoletów. Jak każdy zawodowy zabójca dobrze wyszkolone zmysły szczególnie słuchu i wzroku, jednak nie w nadnaturalny sposób. Mówi też po japońsku.
Moce: Przede wszystkim pirokineza, która pozwala jej na strzelanie ognistymi kulami i podpalanie przedmiotów, oraz przy większej koncentracji części ciała człowieka, które bezpośrednio dotyka. Odporność na niektóre trucizny i kwasy. Telekineza w bardzo ograniczonym zakresie.
Broń: Maczeta lub dwie, zazwyczaj umoczone w jakiejś żrącej dla ciała i matariału substancji lub bakteriach, tak by pozostać wierna jednemu ze swoich przydomków. Do tego mały nóż w bucie.
Ekwipunek: Raczej typowo kobiece szpargały, kluczyki od auta, dużo kosmetyków w torebce, zazwyczaj jakaś butelka alkoholu na rozluźnienie atmosfery też się znajdzie.
Historia: Cóż historia Mary zaczęła się jak wiele innych na tym świecie. Nie ma się naprawdę co mocno zagłębiać w szczegóły. Urodziła się biednej rodzinie, imię odziedziczyła po babce, która mieszkała razem z jej rodzicami i bratem w starej, obskurnej kamienicy, której już nawet nikt starał się odnawiać. Zastawiono jedynie schody do piwnicy, aby żadne dziecko tam nie wpadło. Ojciec, William był kiepsko opłacanym stróżem w porcie, a matka Sarah była bezrobotną alkoholiczką. Wszystko wskazywało na to, że życie Mary będzie kolejnym zmarnowanym, a jej największym sukcesem może być wyrwanie się ze swojej dzielnicy. W domu przechodziła piekło. Odkąd miała dziesięć lat była wykorzystywana seksualnie przez ojca kiedy matka zasypiała z przepicia. Odkąd miała dwanaście lat do procederu dołączył się starszy o cztery lata brat Edward. To właśnie mniej więcej w tym okresie pojawiły się ‘te inne Mary’. Jedna roztaczała przed dziewczynką seksualne wizje, druga okrutne i brutalne. W tym samym czasie zaczęła popijać alkohol od matki. Dwa lata później odkryła, że pozwalając chłopcom z osiedla na chwilę zabawy może zarobić całkiem pokaźne jak dla niej sumy pieniędzy. Nikt z rodziny nie dopytywał się skąd ma tyle pieniędzy, skoro dokładała się do rachunków. Jak tylko mogła to rzuciła szkołę w wieku szesnastu lat i oddała się całkowicie prostytucji zmieniając szybko lokale na coraz bardziej luksusowe. W końcu do jej pokoju pewnego, letniego dnia przyszedł pewien elegancko ubrany Japończyk. Miał to być numerek jakich wiele jednak dosłownie w samym środku, do pokoju weszło dwóch innych uzbrojonych mężczyzn, którzy wyglądali na Włochów. To właśnie w tej chwili Bloody Mary przejęła kontrolę po raz pierwszy, kiedy jej życie było zagrożone. Wyskoczyła z łóżka i rzuciła się na jednego z Włochów wbijając paznokcie w oczy mężczyzny i naciskając aż obydwa nie wypłynęły. Drugi z nich stał osłupiały przez kilka sekund co pozwoliło Japończykowi na unieszkodliwienie go. Kto by pomyślał, że Mary trafi w sam środek mafijnych porachunków? Co więcej, że dołoży swoje trzy grosze do ochrony jednego z bossów Yakuzy? Ona sama patrzyła swoje krwawe dłonie jak urzeczona, odnajdując niesamowitą przyjemność w tym co zrobiła. Japończyk, Hirohito, zabrał ją ze sobą, szczególnie, że właśnie udawał się na wizytę do rodzinnej Osaki. Najwyraźniej spodobał mu się instynkt dziewczyny bo zapytał czy chciałaby się nauczyć się jak naprawdę się bronić i zabijać na co z radością przytaknęła. Tak mijały lata spędzone w Japonii na żmudnych treningach a z czasem i na pierwszych zleceniach morderstw. Zdobywała doświadczenie i praktykę. Wszystko wskazywało na to, że tak właśnie będzie się toczyć życie Mary jednak tu nastąpiła kolejna zmiana. Jeden z wrogich klanów Yakuzy przepuścił atak na wytwórnie narkotyków kiedy Mary i Hirohito tam byli. Zabójcy musieli nie potraktować dziewczyny poważnie, pewnie ze względu na jej strój, który wskazywała na to, że jest jakąś wyuzdaną dziewczyną ze Stanów lub Europy, która po prostu obsługuje szefa. Rzucili ją w stos regałów z chemikaliami, a miejsce podpalili zabijając Hirohito, tak jak mieli zlecone. Co dokładnie się stało tego dziewczyna nie wie. Ale obudziła się jedynie z wierzchu osmalona, a wszystkie chemikalia, na których leżała zniknęły. Co więcej kiedy podchodziła do ognia w palącym się budynku nie czuła gorąca, ani on nie robiła jej żadnej krzywdy. Dzięki temu wyszła z budynku bez szwanku. Wkrótce potem zdecydowała się wrócić do Stanów. Pierwsze co zrobiła to odwiedziła swoją rodzinę. Ojca spaliła w płonącym uścisku, a matkę i brata dosłownie pocięła na kawałki. W świecie mafijnym chyba szybko wiadomości się rozchodzą. Po kilku dniach po zabójstwie rodziców dostała propozycję współpracy od Kingpina. Dobrze płacił więc się zgodziła. Zabijanie dla mafii to było w końcu to co potrafiła robić. Ta decyzja miała być jednak dosyć brzemienna w skutkach. Przy kilku ze swoich zadań natknęła się na Daredevila. Przy pierwszym razie zakończyło się to wyrzuceniem jej przez okno, co raczej nie podziałało kojąco na jej osobowość, przypomniały się jej rodzinne awantury. Przy kolejnych potyczkach była już lepiej przygotowana i właściwie zawsze kończyły się bez ostatecznego rozstrzygnięcia. Pewnie ta zabawa trwałaby jeszcze długo, gdyby nie nagłe zniknięcie jej pracodawcy Kingpina. Niektórzy mówią, że zapadł w śpiączkę z jakiegoś powodu, ale Mary nie miała ochoty dociekać czy to prawda i postanowiła poszukać nowego pracodawcy. Wciąż jednak pamięta o niedokończonej sprawie z Daredevilem i chęci z jaką by go zabiła. A co teraz robi? Zabija dla pieniędzy i przyjemności jeśli akurat Bloody Mary ma kontrolę, lub bawi się w najbardziej obskurnych lokalach w mieście i robi rzeczy o jakich wstyd wspominać, jeżeli to Typhoid Mary ma władzę. Od niedawna jest na usługach Hydry, która zdecydowanie dobrze płaci. Uważaj, żebyś nie spotkał jej na swojej drodze.