|
| Sala A w części szpitalnej | |
| | Autor | Wiadomość |
---|
Loki Administrator
Liczba postów : 4172 Data dołączenia : 23/05/2012
| Temat: Sala A w części szpitalnej Sob Gru 15, 2012 9:09 pm | |
| Jednoosobowa sala wyposażona w nowoczesny sprzęt do ratowania i podtrzymywania życia oraz zdrowia, który zresztą zajmuje w niej sporo miejsca. Poza nim uświadczyć tu można oczywiście łóżka, dwóch krzeseł oraz stolika, a także całkiem sporej szafki. Całość utrzymana jest w jasnych barwach, lecz nie w sterylnej bieli - trochę kremu, trochę jasnego brązu czy beżu; takie rzeczy.
***
Kapitan został przez medyków odpowiednio opatrzony i umieszczony w jednej z sal przeznaczonych dla rannych i chorych. Szczęśliwie dla niego nie był w ciężkim stanie; jego wzmocnione formułą ciało świetnie sobie poradziło i lekarze byli pewni, że niedługo dojdzie do siebie. Jednogłośnie stwierdzili jednak, że powinien odpocząć przez przynajmniej dobę - ot, tak dla zupełnej pewności. Obserwacja nigdy jeszcze nikomu nie zaszkodziła. Monitorowali jego stan przez cały czas - czekając na jego przebudzenie.
|
| | | Captain America
Liczba postów : 240 Data dołączenia : 27/05/2012
| Temat: Re: Sala A w części szpitalnej Pon Gru 17, 2012 1:36 pm | |
| Steve otworzył oczy. I spojrzał prosto na jasnobeżowy sufit. Podejrzanie znajomo jasnobeżowy sufit. Wspierając się rękami podniósł się na tyle, aby rozejrzeć się po sali i natychmiast poczuł przeszywający ból w skroni. Opadł bezwiednie na miękką, dużą poduszkę i doszedł do wniosku, że to jednak nie był najlepszy pomysł. Poleżał tak jeszcze przez jakiś czas, dopóki ból nie zaczął gasnąć, rozmyślając o tym co miało miejsce jeszcze przed tym, jak stracił przytomność. Zastanawiała go jeszcze jedna rzecz - ile czasu był nieprzytomny? W jego umyśle przewijały się czarne scenariusze. Nie miał najmniejszej ochoty na żadne déjà vu, nie w TEJ sprawie. Przekręcił głowę na bok i spojrzał na otaczające go sprzęty. Mimowolnie uśmiechnął się do siebie wyobrażając sobie, że przespał kolejne 70 lat, a SHIELD, lub to co z tej organizacji zostało, znów startuje do niego z tym tanim chwytem. Niemniej jednak miał już dość leżenia na dziś. Ignorując tępy młoteczek ciągle dokuczający mu wewnątrz głowy, wstał z łóżka i ruszył ku drzwiom, które (o wilku mowa!) otworzyły się ukazując zgrabną, uśmiechniętą od ucha do ucha pielęgniarkę, trzymającą w rękach tackę z posiłkiem i jakimiś tabletkami. -Dzień dobry, panie Rogers. To powiedziała na pewno. Łatwo wywnioskował to z ruchu jej warg, jednak słowa już nie były tak klarowne jakby chciał. Niedosłyszał. Jęknął w duchu. Myśl o tym, że przez jeszcze jakiś czas będzie odczuwał skutki zderzenia jego tarczy ze strzałą Hawkeye'a jakoś nie podnosiła go na duchu. Stark będzie miał kolejny powód do nabijania się ze mnie... I wtedy dotarło do niego, że przecież nie tylko on oberwał w całej tej farsie. Zaniepokojony zwrócił się do kobiety blokującej mu drzwi: -Co ze Starkiem?! A Hawkeye?! O mój Boże, Skiper! Widząc, że ma mu niewiele do powiedzenia na ten temat odwrócił się i chwycił jego normalne ubranie, którego obecność w kącie sali zarejestrował już wcześniej, narzucił na siebie ulubioną kurtkę i szybkim, nerwowym krokiem ruszył pod Avengers Tower. Lub to, co z niej zostało.
[z/t] |
| | | Loki Administrator
Liczba postów : 4172 Data dołączenia : 23/05/2012
| Temat: Re: Sala A w części szpitalnej Wto Lis 04, 2014 9:12 pm | |
| Cyclops obudził się - o dziwo - na materacu, nie zaś przysypany ciężkimi gruzami, czego mógłby się spodziewać po swoim ostatnim, niezbyt fortunnym położeniu. Łóżko było dość wygodne, choć bez przesady; całość pomieszczenia, w którym mężczyzna się znajdował, przypominała w zasadzie pojedynczy pokój szpitalny, w dodatku nie z byle jakiej placówki. Póki co [przebywał sam, lecz przy suficie w jednym z kątów zauważyć dało się kamerę - więc istniała spora szansa, że ktoś niedługo zorientuje się, iż odzyskał przytomność i złoży mu wizytę. Pytanie tylko - kto i dlaczego? Bo to z całą pewnością nie był Instytut...
|
| | | Cyclops
Liczba postów : 153 Data dołączenia : 25/02/2013
| Temat: Re: Sala A w części szpitalnej Pią Lis 07, 2014 7:21 am | |
| Scott chciał zwrócić na siebie uwagę kamery i osoby po drugiej jej stronie. Ze wstawaniem był problem, bo nie było miejsca na jego ciele które go nie bolało. Wreszcie po wielu trudach udało mu się stanąć na nogi i pokazać się w kamerze jednocześnie czekając na kogoś zastanawiał się gdzie się znalazł i jak się tu znalazł i najważniejsze czy Grey też tu jest z nim, ale patrząc na łóżka był tu sam.
- Gdzie ja jestem do cholery? - zapytał na głos. |
| | | Loki Administrator
Liczba postów : 4172 Data dołączenia : 23/05/2012
| Temat: Re: Sala A w części szpitalnej Nie Lis 09, 2014 10:14 am | |
| Nie musiał czekać długo; wszystko wskazywało na to, że nawet zwracanie na siebie uwagi nie było konieczne, bo drzwi do "jego" pokoju otworzyły się może minutę później - a może jeszcze szybciej, ciężko byłoby liczyć co do sekundy. Stanął w nich jasnowłosy mężczyzna w ciemnym garniturze, zresztą całkiem eleganckim, choć bez przesady - wyglądał po prostu profesjonalnie, ale niczym się jakoś specjalnie nie wyróżniał. Ot, typowy urzędnik. -Obudziłeś się wcześniej, niż sądziliśmy- rzucił na samym wstępnie, jednocześnie wkraczając już do pomieszczenia i zamykając za sobą drzwi; nie na klucz, ale kto wie czy nie sterowało nimi coś innego? Delikwent przysiadł na jednym z krzeseł, najwyraźniej czując się w tym miejscu jak w domu. -Pewnie nie powinieneś jeszcze wstawać, ale to tylko taka uwaga na marginesie. Krzyczenie na ciebie zostawię już lekarzom, jeśli pozwolisz. Gregory Conway. Agent Conway- ostatnie dwa słowa dodał jakby po chwili namysłu, choć ton jego głosu był pewny. -A odnośnie twojego pytania... Jesteś w prywatnym szpitalu naszej agencji. Domyślam się, że nazwa S.H.I.E.L.D. nie jest ci obca?- zagadnął.
|
| | | Cyclops
Liczba postów : 153 Data dołączenia : 25/02/2013
| Temat: Re: Sala A w części szpitalnej Wto Lis 11, 2014 1:55 pm | |
| W głowie Scott miał milion pytań. Nie wiedział od którego zacząć.
- Witam pana. Jeśli chodzi o S.H.I.E.L.D to tak słyszałem o tym, ale teraz nie jest to dla mnie istotne. Pierwsza sprawa skąd ja się tu wziąłem? Czy jest tu moja przyjaciółka Jean Grey? I w ogóle jak ja się tu dostałem, przecież byłem pod ziemią przywalony gruzami i na dodatek w środku toczącej się walki z moimi przyjaciółmi. A właśnie gdzie oni są ? I gdzie jest profesor? - wymęczył pytaniami agenta licząc na szybkie odpowiedzi. Oczywiście czekając na odpowiedzi chodził nerwowo po całym pomieszczeniu. Był wściekły i jednocześnie zmartwiony. |
| | | Loki Administrator
Liczba postów : 4172 Data dołączenia : 23/05/2012
| Temat: Re: Sala A w części szpitalnej Pon Lis 17, 2014 9:40 am | |
| Agent najwyraźniej nie wydawał się przejmować niespokojnym zachowaniem Cyclopsa - a nawet jeśli, to przynajmniej w żaden sposób tego po sobie nie okazywał, samemu w dalszym ciągu siedząc sobie na krześle i tylko wodząc za mutantem spojrzeniem. -Myślę, że poniekąd sam sobie odpowiedziałeś na pierwsze z tych pytań. Byłeś pod ziemią, a jesteś tutaj, więc chyba się domyślasz, że cię wydobyliśmy... Co nie należało do łatwych zadań, nawiasem mówiąc. Namęczyliśmy się przeszukując gruzy... Ale nikogo innego żywego nie znaleźliśmy. Przy czym zapewniam cię, że - o ile nasze informacje są poprawne - wśród ofiar nie było twoich towarzyszy... Do których niedługo będziesz mógł wrócić, lecz najpierw wyjaśnij mi co dokładnie się tam stało- wyłożył.
|
| | | Cyclops
Liczba postów : 153 Data dołączenia : 25/02/2013
| Temat: Re: Sala A w części szpitalnej Wto Lis 18, 2014 8:00 pm | |
| - Jak to nikogo innego przecież przede mną zeszła tam jeszcze Jean Grey. Ona musi gdzieś być. Macie przecież taką zaawansowaną technologię. Nie możecie jakoś jej teraz namierzyć? - nerwowo zapytał Scott jednocześnie czując jak rośnie w nim wściekłość.
- Dobra spokojnie. Mam prośbę spróbujcie jakoś się dowiedzieć czy nic jej nie jest. A co do pana pytania co tam się stało, niestety, ale nie mogę odpowiedzieć na to pytanie gdyż była to misja tajna i jedyne odpowiedzi na te pytania może udzielić profesor Xavier. Przepraszam, ale nie chcę robić nic na co by nie wyraził zgody. - odpowiedział Cyclops, ale tym razem już spokojnie. Licząc na to że będzie mógł wrócić do innych mutantów i dowiedzieć się coś więcej.
- Czy mogę już opuścić was? - zapytawszy zaczął kierować się do drzwi. |
| | | Loki Administrator
Liczba postów : 4172 Data dołączenia : 23/05/2012
| Temat: Re: Sala A w części szpitalnej Wto Lis 18, 2014 10:50 pm | |
| Agent przez dłuższą chwilę przyglądał się Cyclopsowi w głębokim zamyśleniu. wyraz jego twarzy nie zdradzał przy tym zbyt wiele; sprawiał wrażenie uprzejmie zainteresowanego i w głównej mierze przyjaźnie nastawionego, ba, wręcz jakby pomocnego... co z drugiej strony mogło stanowić starannie przygotowaną maskę; w przypadku członka S.H.I.E.L.D. pewnie nie stanowiłoby to większej niespodzianki. -Jeżeli nie natknęliśmy się jeszcze na twoją przyjaciółkę, to najprawdopodobniej wydostała się z bazy albo jej ruin o własnych siłach, bo jestem przekonany, że w innym wypadku udałoby się nam ją do tej pory namierzyć- stwierdził w końcu i przynajmniej zabrzmiało to szczerze, choć kto wie czy rzeczywiście mówił prawdę. O dziwo mężczyzna nie naciskał też w sprawie szczegółów misji; czy istniała opcja, że i tak wiedział już co i jak, a jego pytanie stanowiło zaledwie formalność czy też może jakąś formę testu? -Możesz wyjść z budynku, ale do cywilizacji mamy stąd niezły kawałek, więc na twoim miejscu zagadnąłbym mnie o transport- dorzucił zamiast tego.
Ostatnio zmieniony przez Loki dnia Nie Lis 23, 2014 11:04 am, w całości zmieniany 1 raz |
| | | Cyclops
Liczba postów : 153 Data dołączenia : 25/02/2013
| Temat: Re: Sala A w części szpitalnej Sob Lis 22, 2014 5:20 pm | |
| Cyclops myślał, że tak wysoko rozwinięta organizacja jak S.H.I.E.L.D będzie mogła z miejsca odnaleźć Jean, a tu takie rozczarowanie. Musiał jak najszybciej dostać się szkoły, bo może tam ją znajdę albo chociaż ktoś pomoże mi ją znaleźć.
- Wiem, że działam pod wpływem emocji, ale nie mam czasu na myślenie muszę dostać się do swoich przyjaciół. Czy mógłby pan zaprowadzić mnie do jakiegoś środka transportu, który jak najszybciej przetransportował b y mnie do nich? - zapytał, choć emocje nadal w nim tkwiły. Rzec nawet można, że się gotowały w nim. |
| | | Loki Administrator
Liczba postów : 4172 Data dołączenia : 23/05/2012
| Temat: Re: Sala A w części szpitalnej Nie Lis 23, 2014 11:19 am | |
| Agent zastukał palcami o własne udo - w tym czasie jak gdyby się nad czymś namyślając, a może wręcz na coś czekając - jednakże zaraz potem szybkim ruchem podniósł się już ze swojego miejsca i kiwnął krótko głową. -Da się zrobić, skoro tak ładnie prosisz. Chodź za mną, nie zgub się, a gdybyś miał jeszcze mdleć, to w miarę możliwości daj mi wcześniej znać- zarządził, jednocześnie ruszając już ku drzwiom i wyprowadzając Cyclopsa z pomieszczenia na korytarz, a następnie wiodąc go dalej, ku hangarowi.
|
| | | Cyclops
Liczba postów : 153 Data dołączenia : 25/02/2013
| Temat: Re: Sala A w części szpitalnej Nie Lis 23, 2014 11:42 am | |
| Scott nie chciał pokazywać po sobie, że denerwuje go to ciągłe przedłużanie a szczególnie miał wrażenie że temu agentowi w ogóle się nie śpieszy w przeciwieństwie do niego samego w końcu musiał znaleźć swoich przyjaciół i dowiedzieć się co się stało po tym jak się rozdzielili. No i może Grey będzie z nimi.
- Dobrze, niech pan prowadzi. Cieszę się, że się poznaliśmy. Może jeszcze się spotkamy. A co do szczegółowych wyjaśnień dotyczących tej wyspy i wszystkiego co się tam wydarzyło to jeśli Profesor wyrazi zgodę i przybędzie pan do naszej akademii to odpowiem na wszystkie pytania. A na razie chodźmy do tego hangaru - odparłem szybko i ruszyłem za agentem.
[z/t] |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Sala A w części szpitalnej | |
| |
| | | | Sala A w części szpitalnej | |
|
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |