|
| Biblioteka | |
|
+13Wiccan Armor Rockslide Dust Icarus Cissie Rosalie von Doom Rogue Hellion Emma Frost Shadowcat Nightcrawler Cable 17 posters | |
Autor | Wiadomość |
---|
Cable
Liczba postów : 238 Data dołączenia : 22/10/2012
| Temat: Biblioteka Pon Sty 14, 2013 11:19 am | |
| First topic message reminder :Imponujących rozmiarów pomieszczenie, w którym wiele zbiorów pamięta jeszcze czasy w których powstawała posiadłość rodu Xavierów. Biblioteka regularnie uzupełniana jest o nowo ukazujące się pozycje dzięki czemu jest w stanie zapewnić mieszkańcom zarówno pomoce naukowe jak i rozrywkę intelektualną nawet dla najbardziej wytrawnych czytelników. Do pomieszczenia przylega też drugie, które stanowi dużo skromniejszych rozmiarów archiwum.
Ostatnio zmieniony przez Nathan Summers dnia Nie Lip 14, 2013 9:18 pm, w całości zmieniany 1 raz |
| | |
Autor | Wiadomość |
---|
Icarus
Liczba postów : 168 Data dołączenia : 25/07/2016
| Temat: Re: Biblioteka Sro Mar 28, 2018 7:40 pm | |
| Jay nie miał nic przeciwko, by podążać za Laurie do biblioteki. Dobrze, że dziewczyna się uspokoiła i wyraźnie była już bardziej pewna siebie niż na początku. On jej tylko troszeczkę w tym pomógł. Stres szkodzi urodzie, nie warto się denerwować. A skoro blondynka lubiła czytać to tym bardziej w bibliotece na pewno poczuje się lepiej. Tradycyjnie przepuścił obie przodem, zamykając za nimi drzwi. Wiedział, że należy zachować ciszę. Może i nie był olbrzymim miłośnikiem książek, ale czasem czytał. No i często tutaj odrabiał lekcje, mając pod ręką materiały, które mogły mu się przydać. Rzucił ciche "dzień dobry" do bibliotekarki i ruszył między regały, zamykając pochód ich trójki. Nie znał tego miejsca na tyle dobrze, by wiedzieć jaki rodzaj książek gdzie leżał. Tu byli zdani całkowicie na Laurie. Rudzielec stanął na boku, kawałeczek od dziewczyn kiedy blondynka informowała Liu jaka książka gdzie się znajduje i do czego służy. Potem nadszedł moment, gdy okazało się, że do jakiejś książki Laurie nie sięga i potrzebowała odejść po drabinkę. Wtedy też do akcji wkroczyła Liu. Icarus z lekkim zdziwieniem jak i zaciekawieniem spoglądał na wydłużające się ramię. - Masz całkiem sporo ciekawych mocy, Liu. - stwierdził na głos. Wcześniej poznał jej telepatię. Teraz wydłużanie kończyn. Ciekawe czy miała w zanadrzu coś jeszcze. Była kosmitką, więc pewnie nie była ograniczona przez zasady genu X, że moce zazwyczaj jakoś były ze sobą powiązane. Ach. Była jeszcze zmiennokształtność. Zmieniała swoje ubrania przy nim. Bez rozbierania się. Coś czuł, że nowa uczennica jeszcze nie raz ich zaskoczy podczas swojego pobytu w Instytucie. |
| | | Laurie Collins
Liczba postów : 48 Data dołączenia : 24/02/2017
| Temat: Re: Biblioteka Czw Mar 29, 2018 6:02 pm | |
| Nim zdążyła się oddalić w poszukiwaniu zaginionej drabinki, zatrzymały ją słowa nowej uczennicy. Obróciła się w jej stronę i pierwsze co rzuciło się jej w oczy to wyciągająca się ręką Liu. Bardzo przydatna zdolność. Laurie odczuła lekkie ukłucie zazdrości, gdyż jej własne umiejętności nie dawały jej praktycznie nic prócz strachu… Mimo, że lepiej już je kontrolowała, to jednak nadal była możliwość na użycie ich nieświadomie. Nie znosiła jak ludzie były na nią źli, kiedy jej moce wpłynęły na kogoś niepotrzebnie. Jakby wszystko było jej winą, ale nie było… Przecież ona się stara. Czasami chciałaby się zamienić z kimś na zdolności, albo się ich całkowicie pozbyć… -No to już nie potrzebujemy drabinki.- Uśmiechnęła się delikatnie. Kiedy Jay skomplementował zdolności Liu, Laurie dowiedziała się, że to nie jedyna z możliwości nowopoznanej. Podenerwowanie pojawiło się jak grom z jasnego nieba. A jeżeli ona znakomicie posługuje się swoimi zdolnościami? One są bardziej użyteczne… -Przepraszam na moment…- Nie spoglądając na nich, odeszła w pośpiechu. Minęła kilka półek i nie widząc nikogo w pobliżu, przystanęła. Nie wymienią ją? Będzie mogła zostać w drużynie? Przestraszyła się, że zdolniejsza uczennica „wygryzie” ją z zespołu. Wiedziała, że sama jest tylko jako „wspomaganie”, ale… Ale… Usiadła na pobliskim krzesełku. Na szczęście nie słyszała nikogo kto by uciekał w popłochu, więc udało jej się kontrolować swoje zdolności. Westchnęła cicho. Coś ostatnio często łapał ją pesymistyczny nastrój, ale czego można było się spodziewać. Nie miała zbytnio szczęścia. W takich momentach przydałaby się Sofia, aby rozwiać jej posępne myśli. Wzięła najbliższą książkę z półki, nawet nie sprawdzając tytułu i wstała z krzesełka. Nie powinna ich tak zostawiać, więc pośpieszyła do Liu i Icarusa. Kiedy tylko zauważyła ich twarze w tym samym miejscu, gdzie ich zostawiła, uśmiechnęła się niepewnie. -Przepraszam… Przypomniało mi się… Że chciałam wypożyczyć tą książkę…- Pokazała nieduży egzemplarz o tytule „101 węzłów marynarskich”. Mimo, że w końcu przeczytała tytuł publikacji i była trochę zaskoczona tym co wzięła, to jednak nie pokazała tego po sobie. -Jak chcesz to chętnie pomogę ci w nauce.- Zaproponowała tylko swój czas, bo nie chciała ingerować w życie Jaya. Nie znała go na tyle, aby cokolwiek powiedzieć za niego.
|
| | | Liu
Liczba postów : 36 Data dołączenia : 14/10/2017
| Temat: Re: Biblioteka Sob Mar 31, 2018 5:04 pm | |
| - ...Sporo mocy? Hmm, nie do końca. To normalna cecha w miejscu z którego pochodzę. Rzuciła szczerze, niezbyt przejmując się komentarzem Icarusa, gdyż rzeczywiście, było to dla niej coś całkowicie naturalnego - jeśli już to najdziwniejszym był fakt, że ludzie nie mieli takiej władzy nad własnym ciałem. Liu ciągle nie była zbyt dobra w odczytywaniu ludzkich emocji, bez wykorzystywania swej telepatii, toteż nie zauważyła nic nadzwyczaj dziwnego w zachowaniu młodej Collins. Skomentowała to jedynie nieco pytającym wyrazem twarzy skierowanym w stronę chłopaka. Korzystając z okazji, że zostali sami postanowiła nieco rozwinąć temat swych własnych możliwości. - Zdolność ta nie ogranicza się to tylko do zmiany wyglądu czy wydłużania kończyn, mogę też tworzyć dodatkowe kończyny - na przykład skrzydła podobne do twoich, bądź całkowicie zmienić swój kształt. Wyjaśniła, kończąc swój wywód nim Laurie zdążyła wrócić. Ah - propo tego, Liu oczywiście powitała nastolatkę delikatnym uśmiechem, kierując swój wzrok na książkę o nietypowej tematyce - czyżby te całe sznurki były jakimś jej hobby? - Oh, dzięki za propozycję, ale... niestety nie da rady. Nauka przychodzi mi z trudem jeśli wokół znajdują się inne umysły - to dość wstydliwe, ale nie do końca panuję nad pewną zdolnością. |
| | | Icarus
Liczba postów : 168 Data dołączenia : 25/07/2016
| Temat: Re: Biblioteka Wto Kwi 03, 2018 10:07 pm | |
| - Być może. U nas to jednak wygląda inaczej. Zazwyczaj wszystko koncentruje się na jednej mutacji. Niektórzy mają ich po kilka. W tym zmianę wyglądu. Ale taką na stałe. Jak ja na przykład mam moje skrzydła. - wytłumaczył Liu. Nie był ekspertem od mocy. Właściwie to bardzo słabo się na tym znał. Mógł jedynie co nieco powiedzieć. Z tego co udało mu się zaobserwować w szkole. Miał wrażenie, że mutacje zazwyczaj w jakiś sposób były ze sobą powiązane choć nie zawsze. Jak jego latanie i dodatkowe struny głosowe. Jedno z drugim raczej nie miało żadnego związku. Nagle Laurie zdecydowała, że musi na chwilę ich opuścić. Jay nie pytał o co chodzi. Dziewczyna miało prawo do prywatności i nie musiała im mówić dlaczego odchodzi na chwilę. Wystarczy, że po prostu poczekają na nią tutaj. W międzyczasie nowa uczennica mogła sobie chociażby przejrzeć książki, które Laurie dla nie wybrała. Ta jednak zdecydowała się na coś innego. Wytłumaczyła mu trochę bardziej, na czym polega jej moc zmiennokształtności. - Czyli nieograniczona manipulacja własnym ciałem. Nieźle. Pewnie tylko wyobraźnia stanowi granicę możliwości. - Uśmiechnął się, zdecydowanie z podziwem. Taka moc... Musiała być niesamowita. Można było robić ze swoim ciałem dosłownie wszystko. Ciekawe czy zmiana kształtu wiązała się też ze zmianą rozmiaru. Czy może jedna Liu zamieniała się w różne rzeczy, zachowując swój rozmiar mimo wszystko. W końcu blondynka do nich wróciła. Pokazując powód swojego chwilowego oddalenia. Jedna z książek. O dosyć dziwnej tematyce jak dla dziewczyny pokroju Laurie, ale Icarus nie miał zamiaru jej oceniać. Każdy mógł lubić co tylko chciał. - Od tego jest nasza szkoła. Żeby nauczyć się panować nad mocami. Każdy ci to powie. - odezwał się kiedy Liu wyraźnie powiedziała, że nie mają nad jedną ze swoich mocy. - To jak? Pożyczamy książki i idziemy zwiedzić kolejne miejsce? |
| | | Laurie Collins
Liczba postów : 48 Data dołączenia : 24/02/2017
| Temat: Re: Biblioteka Pią Kwi 06, 2018 12:17 pm | |
| Laurie co jakiś czas się delikatnie uśmiechała, zachowując przyjazną atmosferę. Nie pozwoliła już sobie na lekki załamanie, więc ludzie w okolicy nie musieli już się bać, że wpłynie na nich niespodziewanie. -Polecam przychodzenie tutaj wcześnie rano, albo wieczorem, gdyż czasami w ciągu dnia nie ma tutaj gdzie zająć miejsca.- Podzieliła się swoją wiedząc z nową uczennicą, aby ułatwić jej naukę. Dowiedziała się, ze Liu nie jest w stanie uczy się z innymi, więc Amerykanka nie mogła jej tak zostawić samej sobie. -Wypożyczę książki dla Ciebie i zostawię w przechowalni, więc będziesz mogła po nie przyjść później, a nie nosi przez całe oprowadzanie.- Odebrała papierowe egzemplarze od Liu i nie śpiesząc się powędrowała do bibliotekarki, która od razu zwróciła na nią uwagę. Ponownie przywitała się z kobietą i od razu zabrała do załatwiania spraw. Zaczęła od swojej książki, stwierdziła, że i tak ją przeczyta, może kiedyś ta wiedza jej się przyda. Następnie przeszła do egzemplarzy dla Liu. Wszystkie zostały zarejestrowane na jej nazwisko, następnie Laurie poprosiła o przechowanie wszystkich książek. Wszystkie tomy zostały ładnie oznakowane i przeniesione na półki „książek do odebrania”. Wymijając kilka przechodzących uczniów, Amerykanka wróciła do grupy. -Mamy trzy dni na odebranie książek. Jeżeli by ci jednak coś wypadło, może poprosić o dłuższe przechowanie.- Wyjaśniła, żeby nie było żadnych wątpliwości. Spojrzała na oboje, teraz powinni postanowić gdzie idą dalej. Logicznie byłoby wybrać miejsce znajdujące się najbliżej stąd. Na parterze nie było już raczej nic ciekawego, więc albo powinni zwiedzić otoczenie szkoły, albo wspiąć się na wyższe piętra. -Wydaje mi się, że powinniśmy wyjść na zewnątrz, dopóki pogoda jest ładna. Wnętrze Instytutu możemy oglądać w każdym momencie.- Dziewczyna spoglądała na Liu i Jaya, czekając na ich decyzję. Nie była typem, który narzuca wszystkim swoje zdanie, więc tylko subtelnie obdarzyła wszystkich miłym uśmiechem. Jak zakończą oprowadzanie, nie może zapomnieć wrócić po swoją książkę, którą zostawiła w pokoju rekreacyjnym.
|
| | | Liu
Liczba postów : 36 Data dołączenia : 14/10/2017
| Temat: Re: Biblioteka Pią Kwi 13, 2018 10:54 pm | |
| - Wyobraźnia i masa - znaczy się rozmiar. Jest nieco ograniczony. Odpowiedziała jeszcze Icarusowi, nim Collins zdążyła wrócić. Biblioteka była naprawdę świetnym miejscem, jednak wedle tego co powiedziała Laurie, zapewne nie będzie zbyt dobre jako miejsce do nauki dla Liu, niestety ale kompletna izolacja była potrzebna do efektywnej nauki. - W porządku, dzięki. Odparła oddając książki w dłonie dziewczyny po czym przyglądała się jak ta raz jeszcze oddziela się od grupy. - Miła z niej dziewczyna. Rzuciła w stronę skrzydlatego jegomościa, ot po prostu stwierdzając prosty fakt. Gdy już blondyneczka wróciła, kosmitka wysłuchała tłumaczenia jak działa odbiór papierowych nośników danych, zwanych książkami. Niedługo później pojawiła się propozyjca opuszczenia murów budynku na co Liu chętnie przystała. - W porządku, ruszajmy. Odparła pewna siebie, ruszając w stronę drzwi, kiedy to nagle zatrzymała się i spojrzała na chłopaka i z głupim uśmiechem zapytała. - Ah, no tak. Poprowadzisz?
z/t x3? |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Biblioteka | |
| |
| | | | Biblioteka | |
|
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |