Imię i nazwisko: Cristal Tisha Magnus Piaffallo
Pseudonim:Trance ,CristalMP
Rasa: Tarn-Vedranka
Miejsce pochodzenia: Tarn-Vedra w galaktyce Andromedy , Nowy Jork
Wiek: 21lat
Frakcja: Dobra .
Wygląd: Cristal należy do rasy Tarn-Vedran dla tego jej elfopodobne ciało ma obecnie kolor złotawy ,ale w jej rasie na początku niemowlęta posiadają kolor fioletowy ,a następnie stopniowo przechodzą do złotego .Włosy również się zmieniając z tak zwaną przemianą lun nowymi narodzinami .Nie maluje się ,a jeśli nawet to delikatnie lub tylko usta bezbarwnym błyszczykiem . Zwykle pachnie lawendowymi perfumami .Jej oczy mają różny kolor zależnie od jej nastroju .
Charakter:
Jak na Tarn-Vedrnedrankę przystało to całkiem zaradna dziewczyna ,sumienna i zdolna ,ale i skromna ,nieśmiała i nieco przerażona ,gdy dowiedziała się iż jest owocem romans.Ale od czasu Śmierci ojca i pobycie w Burdelu stała się inna stała się zabawną i zalotną młodą kobietą ale również zimną, przebiegłą i pozostawiającą po sobie złe ślady.Potrafi być złą do szpiku kości
Moce :
Telepatia,Telekineza ,Pirokineza
Umiejętności : posługiwanie się biegle językiem asgardzkim i innych ras ,posługiwanie się sztyletem .
Broń:Sztylet wykonany przez jej ojca .
Ekwipunek:Brak
Historia:
Wiele lat temu matka Cristal z planety Tarn-Vedra przybyła swym statkiem na orbitę ziemską ,a jako iż była ostatnią przedstawicielką rasy pod postacią ludzką zeszła na ziemię i zaczęła uwodzić mężczyzn w lokalnym barze tam poznała żonatego Joahima Magnus'a z ,którym to zaszła w ciążę .Ukrywali swój romans do czasu śmierci Renaty Magnus Piaffallo prawowitej żony i matki kilku dzieci Joahima ,wtedy to w grudniową noc Na'ver przyniosła niemowlę do rezydencji ,a po wszystkim znikła , Joahim wmówił dzieciom iż to ich zaginiona siostra ,ale wychowaniem.Zajęła się siostra mężczyzny ,która kształciła młodą pannicę .W między czasie ojciec klanu Joahim zmarł wyniku wypadku samochodowego ,a władzę tymczasowo objął chciwy David ,który zaczął od tego iż Cristal sprzedał za klacz arabska .Przez dwa lata młoda nie winna dziewczyna zmieniła się stała się swoim całkowitym przeciwieństwem ,a jedyne co jej pozostało z dobrych cech to to iż nie odmówi pomocy jedynie swojemu rodzeństwu natomiast wuja chętnie by zabiła