|
Autor | Wiadomość |
---|
Victor von Doom
Liczba postów : 324 Data dołączenia : 13/09/2013
| Temat: Re: Wejście Pon Paź 09, 2017 8:45 pm | |
| Doktor Doom był zaniepokojony tą sytuacją. Te odczyty mu nie pasowały i to bardzo. Roboty powinny poczekać, aż się wylegitymuje lub cokolwiek. Postanowił osobiście zaintrweniować i pojawić się przy wejściu. Joan wyglądała bardzo niepozornie dlatego nie podejrzewał, by posiadała nagle wystarczającą broń, bądź atak by go zaatakować przebić się przez pole siłowe i pancerz czym zranić tyrana. Przewidywał taką możliwość, ale zdecydowanie nie brał jej pod uwagę. Szedł ciężkim, lecz szybkim krokiem przez korytarze pałacu, by jak najszybciej to możliwe dostać się do wejścia. Otworzył drzwi jednym silnym ruchem rąk. Stanął przed nimi i spojrzał na kobietę. Ręce miał skrzyżowane na piersi. Nie podobała mu się ta sytuacja. Odezwał się donośnym głosem przez swoją maskę. -Panno Nilsen, czemu się nie wylegitymowałaś robotom? I gdzie jest reszta twojej drużyny? Doktor Doom żąda odpowiedzi. Natychmiast. Oczywiście jego olbrzymie ego i wiele innych czynników nie brały pod uwagę tego, że jest zmęczona i pewnie wolałaby wejść do zamku i odpocząć o ile to Joan. Za pomocą swoich umiejętności próbował postawić machiny w stan gotowości i by były gotowe do ewentualnego ostrzelania Joan. |
| | | Loki Administrator
Liczba postów : 4172 Data dołączenia : 23/05/2012
| Temat: Re: Wejście Wto Paź 10, 2017 3:05 pm | |
| Kobieta czekała wręcz nienaturalnie spokojnie i nieruchomo, pomijając rzeczy takie, jak na przykład drganie kosmyków jej włosów na słabym wietrze czy unoszenie się i opadanie jej klatki piersiowej przy oddychaniu. Nie okazywała agresji, niczego swoją postawą nie zdradzała... A kiedy Victor w końcu pojawił się w zasięgu jej wzroku, obróciła głowę twarzą w jego stronę. Joan nie odezwała się od razu, tylko pozwoliła, aby Doom rozpoczął dyskusję, lecz kiedy wpłynął on na maszyny... To samo najwyraźniej zrobiła ona, choć z minimalnym opóźnieniem. Machiny najpierw poruszyły się, aby wycelować w Joan, lecz w następnej chwili zmieniły już ułożenie broni, kierując ją w górę, w dół, na boki... W tym na siebie wzajemnie. Wszędzie, ale nie na nią. -Przybywamy w interesach. Okazujemy... Dobrą wolę- oznajmiła pewnym siebie głosem. W ogóle nie okazywała strachu, ani chociaż zdenerwowania, jak gdyby sądziła, że nic jej tutaj nie zagrażało... Albo jakby po prostu nie przejmowała się tym, iż coś mogłoby jej się stać.
|
| | | Victor von Doom
Liczba postów : 324 Data dołączenia : 13/09/2013
| Temat: Re: Wejście Sro Paź 11, 2017 8:41 pm | |
| Doom był w szoku. To coś miało olbrzymią moc. Musiał jakoś przejąć kontrolę nad czymś co on kontroluje cały czas. Jak? To było niemożliwe. Jednak Victor von Doom nie tracił zimnej krwi, a jego miny i tak nie dało się odczytać spod maski. Musiał udać się z tą istotą jednak z dala od jego własnych machin. W innym wypadku je po prostu stracił, a ostatnimi czasy już wystarczająco dużo strat mu zadano. Chciał wydać swoje fundusze i surowce na rozbudowę kraju i możliwość pozbycia się biedy w kraju, ale będzie musiał je oczywiście przekazać na swoje ważniejsze cele naprawy wszystkich zniszczeń. Doszedł do wniosku, że lepie wejść do środka, więc tak uczynił. Otworzył drzwi przed Joan, albo jej ciała przynajmniej i powiedział. -Proszę wejść. Nie będziemy rozmawiać na zewnątrz. W środku jest wygodniej.
Skoro ta istota skoro była tak potężna lepiej jej nie było denerwować. Mówiła o sobie w liczbie mnogiej. Doom również o sobie w sposób nietypowo. W wypadku Dooma można mówić o dużym ego, ale jeśli ktoś mówi o sobie w liczbie mnogiej to jest komunistą, albo jest wysłannikiem jakiejś większej organizacji, albo to umysł zbiorowy w jednym ciele, albo po prostu szaleniec. Poprowadził ją do galerii sztuki, którą miał w swoim pałacu. -Słucham was uważnie co chcecie przekazać Doktorowi Doomowi. Stał wygodnie z rękami wciąż skrzyżowanymi na piersi. Jedną dłonią podtrzymywał swoją brodę. Był bardzo ciekawy tej treści. Gdyby ta wszechpotężna istota, bądź istoty miały wrogie zamiary już dawno byłby zdezintegrowany. z/t |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Wejście | |
| |
| | | | Wejście | |
|
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |