|
| Sala | |
|
+23Annie Spider Woman Loki Thaddeus Ross Veronique Croisseux Johnny Blaze Psylocke Aiden Shannon Lossëhelin Scarlet Witch Nova Plague Doctor Lizzy Bruce Banner Morgan Sandler Punisher Bullseye Spectre Hela Electro Lafia Eve Vanillie Magpie 27 posters | |
Autor | Wiadomość |
---|
Vanillie Magpie
Liczba postów : 13 Data dołączenia : 29/10/2012
| Temat: Sala Sob Lis 03, 2012 8:13 am | |
| First topic message reminder :Przytulna, choć całkiem spora sala pełna drewnianych krzeseł i stolików różnej wielkości. Za podłużną ladą wyłożone są słoje z cukierkami i czekoladkami a na paterach świeże ciasta. W środku rozbrzmiewa przyjemna dla ucha muzyka. Zazwyczaj stary, dobry jazz. |
| | |
Autor | Wiadomość |
---|
Punisher
Liczba postów : 189 Data dołączenia : 14/04/2013
| Temat: Re: Sala Czw Sty 31, 2019 7:02 pm | |
| Frank gdy wyjechał z bazy, dał młodej kanapkę i jakiś napój by poczuła się lepiej. Miał jeszcze spotkać się z Jess ale cóż doskonale znał tożsamość avengersów, nie miał z tym jakiegoś problemu wystarczy dobrze obserwować by się dowiedzieć o niech jak najwięcej, ruszając zatrzymał się małym parkingu niedaleko kawiarni gdzie miał się spotkać wziął małą razem z sobą. Ubrany był w wojskowe buty jak i bojówki zwykły czarny t shirt na to nałożony tego samego koloru bluza z kapturem zakrywając jego twarz jak i brązowa kurtka kożuchowa. – Słuchaj, teraz słuchasz co powiem i tylko tego czy wyraziłem się jasno. – Spojrzał prosto w oczy Ruth czekając na jej odpowiedź jaka by nie była i tak ma ją na oku by po niej wejść i dowiedzieć się co chce od niego kobieta pająk. |
| | | Ruth
Liczba postów : 32 Data dołączenia : 12/10/2018
| Temat: Re: Sala Pią Lut 01, 2019 3:57 pm | |
| Nie chciała przyjmować od niego jedzenia, ale wyczerpany organizm domagał się choć odrobiny energii. I tak nie zjadła dużo, jej żołądek za każdym razem boleśnie się kurczył, ale nie dała po sobie nic poznać. "Nie jestem głodna", rzuci Frankowi, gdyby ten zapytał dlaczego nie je. Paskudna z niej kłamczucha. Była naprawdę głodna, ale wmuszanie w siebie jedzenia, gdy organizm krzyczy "nie" też nie było najmądrzejszym wyjściem. — Ta, jasne. — mruknęła bez przekonania, z ciężkim sercem zostawiając psa w samochodzie. Miała nadzieję, że Venn nie pogryzie mu tapicerki, czy co tam psy robią. — Tak właściwie, to po co mnie tu zabrałeś? Dopiero co mówił o jakiejś obławie na mutantów, a teraz zabierał ją do miasta. Czy Punisher nie postradał zmysłów? Z drugiej strony nie sądziła, aby to na nią się rzucili jako pierwszą. Mutantka, czy nie, żadnej ze stron nie mogła przynieść zysku. Ani to znajomości, ani jakiś specjalnie wielkich zdolności. Zwyczajny, słaby dzieciak. |
| | | Spider Woman
Liczba postów : 82 Data dołączenia : 19/05/2013
| Temat: Re: Sala Pią Lut 01, 2019 4:25 pm | |
| Gdy tylko Jess zobaczyła podjeżdżającego vana wstała, przy okazji przypadkiem łamiąc trzymaną w ręku łyżkę, i podeszła do drzwi. Rozpromieniona już miała się przywitać, gdy zauważyła dziewczynę. -Jaja sobie robisz?! Po co ją brałeś?!- Warknęła. Po co ją brał do swojej kryjówki, skoro i tak ją brał do miasta? Nie żeby się nie cieszyła że znowu ją widzi. Westchnęła, objęła młodą ramieniem i wprowadziła ją do środka, a potem do stolika. |
| | | Punisher
Liczba postów : 189 Data dołączenia : 14/04/2013
| Temat: Re: Sala Pią Lut 01, 2019 5:03 pm | |
| - Też cię miło widzieć, ona podróżuje teraz ze mną albo chcesz gadać albo spierdalam z stąd. – Warknął był zły, że nie brała go z szacunkiem iż poświęcił i dalej poświecą życie temu krajowi który i tak go ma za potwora nie rozumiejąc że każdy przestępca jest martwy to tylko kwestia lat pracy i nikt nie jest nie do zabicia. Pierw pomoże Ruth by potem zająć się swoim sprawami jednak jest osobą na której być może poświeci życie i chce jak najlepiej cóż zobaczymy jak mu z tym wyjdzie i czy dziewczyna go polubi czy tylko będzie trzymać ze strachu przed niebezpieczeństwem. |
| | | Ruth
Liczba postów : 32 Data dołączenia : 12/10/2018
| Temat: Re: Sala Pią Lut 01, 2019 6:48 pm | |
| A więc tak wyglądała Spidey bez tego całego dziwacznego kostiumu przypominającego pająka. No no, w tym wydaniu o wiele przyjemniej się na nią patrzyło. Przynajmniej cierpiąca na arachnofobię Ruth choć przez moment mogła odetchnąć z ulgą. Nie mogła nawet powstrzymać triumfującego uśmiechu, gdy ta skarciła Punishera. — Taa, też nie wiem co mu się rzuca na mózg. — nawet nie protestowała, gdy kobieta objęła ją ramieniem. Zbliżyła swoje usta do jej ucha, zniżając głos do szeptu, aby jej następne słowa nie trafiły do nikogo innego poza Jessicą — Totalnie mu odbiło. Myśli, że jest moim starym, czy jakoś tak. Wysiliła się nawet na słaby uśmiech, choć w obecnej sytuacji w ogóle nie było jej do śmiechu. Najchętniej wlazłaby na ten stół i zaczęła krzyczeć "HALO, TEN DZIAD MNIE PORWAŁ". |
| | | Spider Woman
Liczba postów : 82 Data dołączenia : 19/05/2013
| Temat: Re: Sala Pią Lut 01, 2019 7:01 pm | |
| Jessica uśmiechnęła się i usiadła przy stoliku, biorąc do ręki swoją kawę. -Wybacz Frankie, ale młoda chyba woli mnie.- Powiedziała i wzięła łyk kawy. -W zasadzie nic jej nie grozi, ponieważ nikt nie wie, że jest mutantką. Ale lepiej dmuchać na zimne.- Uśmiechnęła się na ostatnie słowo. Chyba zaczyna za bardzo przypominać charakterem Spider-Mana. -Dla ciebie staruszku mam dostęp do pewnych danych.- Oznajmiła, wyjmując Pendrive'a. -A małą mogę zabrać do Emmy. Jak tak dalej będzie korzystać z mocy, zrobi jakąś większą krzywdę. |
| | | Punisher
Liczba postów : 189 Data dołączenia : 14/04/2013
| Temat: Re: Sala Pią Lut 01, 2019 8:12 pm | |
| - Po pierwsze, nie jesteśmy znajomymi byś sobie mówili po imieniu jestem do kurwy nędzy bohaterem wojennym i należy mi się szacunek za to że poświęcam życie Krajowi. – Spojrzał srogo na Jess, miał ochotę ją za taki odzywki zbezczeszczać wszak, mało kto zrozumie go jak ma w głowie że dalej ciągną go nerwy ma problem z znaleźnym ja. – I może głośniej powiedz że jest mutantką bo żeby każdy mieszkaniec NYC wiedział, tak ich nie lubią więc zluzuj biustonosz bo ci krew do mózgu nie dopływa. Myślałem że mi pomożesz zabierzesz do Emmy a co ze mną ? mała jedzie ze mną do Emmy innym opcji nie ma gdzie ja jadę tam i ona. Jedynie przy mnie jest bezpieczna chcąc albo nie chcąc nie jestem jej ojcem ale wiem jak się czuje. – Zacisną dłoń w gniewie Frank od zawsze miał problemy z panowaniem nad agresją choć ten jego wkurw odpala się w takich sytuacjach potrzebnych, miał też zły dzień więc spojrzał się na Ruth mówiąc. – Wolisz tą kobietę dlaczego ? - |
| | | Ruth
Liczba postów : 32 Data dołączenia : 12/10/2018
| Temat: Re: Sala Pią Lut 01, 2019 8:34 pm | |
| Teraz to naprawdę nie wytrzymała i parsknęła śmiechem. Sprzeczki pomiędzy tą dwójką były lepsze niż jakiekolwiek kabarety na żywo. Powinni się umówić na jakąś randkę, czy coś. Pasowali do siebie. — Człowiek, który zna swoją wartość, nie musi udowadniać jej na każdym kroku. — wbiła spojrzenie błękitnych oczu w Punishera. Już wszyscy wiedzieli, że był w wojsku, zabili mu rodzinę i że robi za badassa. Jeszcze raz o tym wspomni, to Ruth chyba serio się porzyga. — Problem w tym, że wiedzą. — westchnęła ciężko przenosząc wzrok na czarnowłosą. — Z tego powodu nikt nie chciał zaadoptować mnie w rodzinnej Norwegii i dwa lata temu trafiłam do rodziny zastępczej tutaj, przez organizację zajmującą się dziećmi z... trudną przeszłością. Tutaj może i mam jeszcze czystą kartotekę i nie dotrą do mnie prędko, ale nie można wykluczyć takiej możliwości. Póki co nikt raczej nie będzie zajmować się nastoletnią imigrantką ze Skandynawii. Miała jeszcze czas, by się ukryć. Chociaż naprawdę, chciała, aby jej rodzice zastępczy wiedzieli chociaż, że wszystko z nią w porządku. Że nie uciekła, nie zrobiła im na złość i że jest wdzięczna za wszystko, co dla niej zrobili. — Kim jest Emma? — zapytała po chwili poruszona ich wymianą zdań. Czy to ktoś, kto udzieli jej schronienia? Huff, nareszcie. Oby tylko nie była walnięta jak Punisher. Skoro zaś o nim mowa, to na jego pytanie tylko wzruszyła ramionami. — Solidarność jajników. — odparła. |
| | | Spider Woman
Liczba postów : 82 Data dołączenia : 19/05/2013
| Temat: Re: Sala Pią Lut 01, 2019 9:03 pm | |
| Jessica lekko zacisnęła zęby. Niby go zaczęła lubić. Ale teraz, zaczął działać jej na nerwy. -Nie obchodzi mnie twoja cholerna przeszłość. Nie tylko ty się tu liczysz.- Warknęła, zgniatając w dłoniach filiżankę z kawą. Przygryzła wargę i wzięła serwetkę aby wytrzeć polaną dłoń. -Wątpię aby w Akademii cię ciepło przywitali Frankie. Dlatego sama zaprowadzę młodą... Wciąż nie wiem jak się nazywasz...-Dodała patrząc na dziewczynę. Nie patrząc na Punishera podsunęła mu Pendrive'a. -Dane Tarczy. O tym gościu którego chciałeś zabić i kilku z nim powiązanych. Abyś się nie nudził bez nas. |
| | | Punisher
Liczba postów : 189 Data dołączenia : 14/04/2013
| Temat: Re: Sala Nie Lut 03, 2019 8:03 pm | |
| - Dobra, wybaczcie że się uniosłem, ale tyle lat spędzonych na wojnie robi swoje. Tutaj nie chodzi Ruth o to że ja o tym mówię by mi współczuło ale zrozumiało mój punkt widzenia na świat. – Odparł nie wiedział co za bardzo powiedzieć, starał się jak mógł by dobrze wypaść ale czasem pierwotny instynkt bierze górę. I potem żałuje to co powiedział. – A czy ja powiedziałem Jass że się liczę, zrobiłem wiele złego chcąc zrobić wiele dobrego. Mnie nie obchodzi co pomyśli Emma pojedzie tylko ze mną bo wybacz ale ile się znamy. Żebym ci mógł zaufać i dać w ręce… - przerwał nie wiedząc co za bardzo powiedzieć, chciał z tego wyjść jak zawsze neutralnie. – Po prostu podaj adres a ja tam z nią pojadę, dlatego się tutaj spotkałem. By widziała że nic nie planuje za jej plecami. - |
| | | Ruth
Liczba postów : 32 Data dołączenia : 12/10/2018
| Temat: Re: Sala Nie Lut 03, 2019 9:08 pm | |
| Rzuciła Punisherowi mordercze spojrzenie. Chociaż dla Spidey chciała pozostać anonimowa, ale nieee, on musiał szastać jej imieniem na prawo i lewo, tak jak ona nie potrafiła się ugryźć w język i nie powiedzieć na głos o jej mutacji. Westchnęła ciężko. Przy tej dwójce równie dobrze mogłaby zacząć nosić koszulkę z napisem "Ja, Ruth Svartkrage, jestem mutantem". — To jak "jam częścią tej siły, która wiecznie zła pragnąc, wiecznie czyni dobro", tylko, że na odwrót — skomentowała cicho słowa Franka, sprawiając wrażenie nieobecnej. Zaraz potem pośpieszyła z wyjaśnieniami — "Faust" Goethego. No proszę. Trost była całkiem oczytana, jak na buntowniczkę. |
| | | Spider Woman
Liczba postów : 82 Data dołączenia : 19/05/2013
| Temat: Re: Sala Nie Lut 03, 2019 9:20 pm | |
| Jessica westchnęła. Równie dobrze mogłaby mówić do ściany. -Pomyślmy. Mamy do wyboru Avengerkę, albo jednego z najbardziej poszukiwanych ludzi w kraju. Kto tu jest bardziej godzien zaufania...- Wstała, wciąż patrząc na Punishera. -Możesz jechać. Ale masz się przedstawić jako jej ojciec, czy coś. Nie chcę mieć przez ciebie problemów. Wciąż lekko wkurwiona podeszła do lady. -Ten pan tam zapłaci za moją kawę.- Oznajmiła, wskazując Franka, i podeszła do drzwi wyjściowych. -Idziemy? |
| | | Punisher
Liczba postów : 189 Data dołączenia : 14/04/2013
| Temat: Re: Sala Pon Lut 04, 2019 7:49 am | |
| Uśmiechną się na słowa Ruth, położył rękę na jej dłoń, w geście przeproś bo Frank nie jest taki zły jak dużo osób mówi. Najgroźniejszy człowiek, po prostu robi swoje i jest w tym cholernie dobry. Nie potrafi przestać walczyć dlatego został bohaterem wojennym. Spojrzał na Jess – Posłuchaj nie patrz na zakładkowo, bo dostałem możliwość też być w Avengerem, ale odmówiłem. I znasz przysłowne „Nie taki diabeł straszny jak go malują” Po prostu mi zaufaj, bo żadne twoje moce ci w tym nie pomogą jesteś bohaterką więc spróbuje mi nieco bardziej powieść przymierze. – Spojrzał na Ruth czekając na jej odpowiedź będzie wiedzieć że tam zostawi ją w szkole bezpieczną. |
| | | Ruth
Liczba postów : 32 Data dołączenia : 12/10/2018
| Temat: Re: Sala Pon Lut 04, 2019 2:28 pm | |
| — O-o-o-ojca?! — wyjąkała zszokowana zabierając swoją dłoń spod ręki mężczyzny. Od dłuższego czasu dawała mu dyskretnie do zrozumienia, że nie przepada za czyimś dotykiem, a on mimo to usilnie próbował się do niej zbliżyć. Musiał pogodzić się z tym, że Ruth nie była maskotką do głaskania i tulenia. — Moi rodzice nie żyją i prędzej czy później do tego dotrą, przez co ich zaufanie wobec niego drastycznie spadnie — nawet na moment nie przestawała myśleć logicznie. Nie to, co niektórzy tutaj, ekhem. — Niech powie, że jest moim opiekunem. W końcu to prawda. Niestety, przeszło jej przez myśl, ale nie odważyła się wypowiedzieć tych słów na głos. Dość już dram jak na jeden dzień. |
| | | Spider Woman
Liczba postów : 82 Data dołączenia : 19/05/2013
| Temat: Re: Sala Pon Lut 04, 2019 3:52 pm | |
| Jessica westchnęła. Biedna dziewczyna. Teraz pewnie już się tego faceta nie pozbędzie. -Niech będzie opiekun. Możemy iść? I tak już dość uwagi ściągnęliśmy... Jakim cudem jej się przy pierwszym spotkaniu spodobał? Teraz wydawał jej się strasznie irytujący. Wyszła przed restaurację, i wyjęła telefon, aby zobaczyć kto w Akademii jest wolny. Czy tam w Instytucie. Szkoła to szkoła. Napisawszy do jednej z znajdujących się tam osób, zerknęła na dwójkę. Wcześniej czekała z niecierpliwością na to spotkanie. Teraz chciała jak najszybciej się ich pozbyć. |
| | | Punisher
Liczba postów : 189 Data dołączenia : 14/04/2013
| Temat: Re: Sala Pon Lut 04, 2019 4:22 pm | |
| Frank wstał dopijając kawę wojskową i wziął z stołu Pendrive'a, ruszaj do swego samochodu razem z Ruth i podążył za Spidey. W sumie nie rozumiał nie jest to dziwne że osoba która choruje na PTSD ma problemy z agresją i kiedy ta walka się skończy chyba nigdy zawsze będzie, potworem którego wszyscy się boją i nikogo nie obchodzi jego życie, bo co to tylko przestępca nawet nie zrozumieli że jest cholernym bohaterem wojennym czyli co wszystko jest już skreślone z życia i gdy umrę to zatańczą na moim grobie. – Słuchaj, mała jest taka sprawa że nie jestem taki zły jak mnie malują wiem swoje mam za uszami, ale robię to byś była bezpieczna i właśnie jedziemy byś spełniała swoje marzenia i tylko dlatego i pomagam bo mi ciebie szkoda i przypominasz i kogoś. - |
| | | Ruth
Liczba postów : 32 Data dołączenia : 12/10/2018
| Temat: Re: Sala Pon Lut 04, 2019 8:13 pm | |
| Rzuciła tylko Jessice spojrzenie mówiące "błagam, nie zostawiaj mnie z nim samej" i pomachała jej na pożegnanie. No to teraz znowu została skazana na towarzystwo Punishera. — A dajże spokój. — machnęła ręką — Po prostu nie próbuj na siłę zgrywać biednego, niezrozumianego chłopca, który idzie złą ścieżką, choć naprawdę chce dobrze. Weź się w garść, skoro chcesz wziąć za mnie odpowiedzialność. Może i była zbyt dosadna, ale do cholery... Porwanie, to porwanie. Nawet jeśli ze szlachetnych pobudek! — Nie jestem damą w opałach, którą bezustannie trzeba ratować, wiesz? — wymamrotała naburmuszona zapinając pas. — I już mówiłam, że nie zastąpię ci martwej rodziny. |
| | | Spider Woman
Liczba postów : 82 Data dołączenia : 19/05/2013
| Temat: Re: Sala Wto Lut 05, 2019 8:37 pm | |
| Jessica uśmiechnęła się na wymianę zdań tej dwójki. Naprawdę się cieszyła z tego że za niedługo ich zostawi. Schowała telefon i wsiadła do vana na miejsce kierowcy. -Mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko temu abym prowadziła.- Mruknęła patrząc na wnętrze samochodu, który pewnie widział lepsze czasy. Jeszcze raz sprawdziła drogę do Akademii, zerknęła czy ma jakieś wiadomości od czekającej Psylocke, po czym odpaliła samochód i odjechała
Z/t
//Proszę o dłuższe posty! Ten nie łapie się nawet na minimum z regulaminu. ~ Loki |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Sala | |
| |
| | | | Sala | |
|
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |