|
Autor | Wiadomość |
---|
Loki Administrator
Liczba postów : 4172 Data dołączenia : 23/05/2012
| Temat: Re: Sala Balowa Czw Sie 29, 2019 11:38 am | |
| Jean posłała dziewczynie uśmiech, który zdawał się wyrażać mieszankę współczucia, przeprosin oraz podnoszenia na duchu. Akurat pewnie nie potrzebowała telepatii do tego, aby rozumieć, że wizja ciągłego zakrywania prawie całego ciała - przynajmniej podczas wychodzenia z własnego pokoju do ludzi - nie była wcale najmilsza. Tym bardziej musiała też doceniać to, w jaki sposób Carmelita do tego podeszła; w miarę możliwości pozytywnie i przede wszystkim bez protestów. -W pobliskim miasteczku jest nawet niezły wybór, ale nie równa się Nowemu Jorkowi... Za to można złapać metro z jednego do drugiego, bo mamy całkiem niedaleko stację. Nie wiem czy w taki sposób tutaj przybyłaś, ale jeżeli nawet nie, to trafić jest łatwo. Przy czym w samym Nowym Jorku będzie pewnie drożej, jeśli ma to dla ciebie znaczenie...- poinformowała. Nawet przy tak - zdawałoby się - mało istotnym temacie znalazła okazję do tego, aby dorzucić Carmelicie co nieco przydatnych danych na temat otoczenia Instytutu i dostępnych sposobów podróżowania. -A poza tym... Nie martw się tym za bardzo. Mieszka z nami więcej osób, które muszą zakrywać ciało. No i nigdzie nie zostało powiedziane, że za jakiś czas nie zwiększysz kontroli na tyle, że przestanie to być konieczne- zauważyła jeszcze pocieszającym tonem.
|
| | | Carmelita Gonzales
Liczba postów : 53 Data dołączenia : 05/08/2019
| Temat: Re: Sala Balowa Czw Sie 29, 2019 12:24 pm | |
| Kiedy tu przyjechała nie sądziła, że jej moc będzie taka... problematyczna dla innych. Nie myślała o niej w ten sposób co Jean, moc to moc jak każda inna. Ale mimo to teraz wie, że patrząc jej oczami na całą tą sytuację to Carmelita w pewien sposób jest jakimś zagrożeniem dla innych osób w Instytucie. I przez to będzie musiała zmienić garderobę na coś innego. Nie udawała, że to było miłe i przyjemne, lecz konieczne. A ona w tej chwili dopiero się uczyła więc w pewien sposób była również uczniem, a jej zadaniem jest dopasować się kryteriów jakie tutaj pasują. Bezpieczeństwo swoje i dzieci powinno być najważniejsze. Odwzajemniła uśmiech kobiety starając się ukryć fakt, że poczuła się podbita całą tą informacją. -Myślę, że jeżeli sklep będzie miał rzeczy dobre gatunkowo to nie ważne czy dorównuje Nowemu Jorkowi czy też nie. Skoro tak wiele wiesz na temat Miasta może byś mnie oprowadziła? Chętnie poznam okolicę oraz sklepy - rzuciła uśmiechając się szerzej lecz dalej w jej oczach nieco pojawił się smutek. Możliwe, że zakupy poprawią jej humor. -Drogie rzeczy mają swoją cenę więc na to jestem przygotowana akurat - rzekła kiwając głową na zgodę. Gotówka to teraz nie jest największym problemem. -Cóż... To zawsze jakieś pocieszenie, masz rację. Lecz póki nie opanuje swoich mocy nie ma mowy o odkrywaniu ciała, racja? - rzekła dla pewności swoich słów. A jeżeli tak właśnie jest to niewiele może na to poradzić. Jedyne co jej zostało to dopasować się do słów Jean z nadzieja, że kiedyś opanuje swoją moc do tego stopnia, że odzienie będzie mogła zmienić na jakieś inne, które odkryje więcej niż czubek jej palców u ręki. |
| | | Loki Administrator
Liczba postów : 4172 Data dołączenia : 23/05/2012
| Temat: Re: Sala Balowa Nie Wrz 01, 2019 5:37 pm | |
| Wciąż z tym samym, współczującym, uśmiechem na ustach, Jean kiwnęła głową. Wyraźnie nie starała się naginać faktów tylko po to, żeby poprawić Carmelicie nastrój. Prezentowała sytuację taką, jaką była naprawdę - obiektywnie, a choć w sposób pozytywny i pełen nadziei, to jednocześnie realistyczny. -Nie przy wychodzeniu z pokoju, racja- potwierdziła na głos. Z drugiej strony nic nie stało pewnie na przeszkodzie temu, aby dziewczyna nosiła bardziej odkrywające ubrania opuszczając Instytut - czy to wybierając się do pobliskiego miasteczka, czy do Nowego Jorku, czy w jakiekolwiek inne miejsce. Koniec końców populacja mutantów na świecie nie była aż tak ogromna, aby można się było na nich natknąć na każdym kroku. -A jeżeli chodzi o tę wycieczkę krajoznawczą... To tak, pewnie lepiej, żebyś prędzej niż później zapoznała się z North Salem. I zrobiła zakupy- dodała, a tym razem w tonie jej głosu zabrzmiało zastanowienie. Być może rozważała techniczne szczegóły tej wyprawy, takie jak na przykład wybór transportu na miejsce, a może rozmyślała nad czymś zupełnie innym; trudno byłoby to orzec. Nie wyglądała jednak na zmartwioną tym, co ją tak zajęło. -Chcesz jechać już teraz, czy dziś wolisz jeszcze odpocząć albo kontynuować zwiedzanie szkoły?- zapytała następnie, najwidoczniej przechodząc do rzeczy.
|
| | | Carmelita Gonzales
Liczba postów : 53 Data dołączenia : 05/08/2019
| Temat: Re: Sala Balowa Pon Wrz 02, 2019 8:48 am | |
| Pokiwała głową na zgodę, wyglądało, że jej moc ma dość sporo minusów, ale może to i dobrze, otworzy to jej trochę oczy na całą tą sytuację. A rozmowa z Jean na pewno jej pomoże teraz. Więc nic tylko się cieszyć, że mogła porozmawiać z tak mądrą kobietą. -Wycieczka dobrze mi zrobi, bo od tej ilości mutantów głowa zaczyna mnie boleć. Myślę, że mogę jechać już teraz, bo wszystkie niezbędne rzeczy mam przy sobie - rzekła i uśmiechnęła się kącikiem ust do Jean. -Po wycieczce mysię żeby wrócić do zwiedzania szkoły - dodała po chwili. |
| | | Loki Administrator
Liczba postów : 4172 Data dołączenia : 23/05/2012
| Temat: Re: Sala Balowa Wto Wrz 03, 2019 6:46 pm | |
| Rudowłosa wydała z siebie cichy, potakujący pomruk, jednocześnie w końcu rozluźniając skrzyżowane do tej pory na piersi ramiona i opuszczając je wzdłuż ciała. Najwyraźniej wybranie się na wycieczkę od razu jej nie przeszkadzało. Ba, kobieta zrobiła nawet pierwszy krok do tyłu, przy okazji ustawiając stopę w taki sposób, aby zacząć się już obracać - bokiem do drzwi, zapewne sugerując tym ruszenie z miejsca. -Wiesz jak dotrzeć do garażu? Najłatwiej trafić od zewnątrz, wystarczy skręcić w prawo po opuszczeniu budynku głównym wejściem, podjazd sam wskazuje drogę. Przejdź się tam, a ja zorganizuję kluczyki i zaraz do ciebie dołączę- poinstruowała, a choć to mówiąc - i jeszcze chwilę potem - w dalszym ciągu spoglądała na Carmelitę, to zaczęła już powoli kierować się ku drzwiom. Wyglądało więc na to, że do North Salem wybierały się samochodem - lub jakimś innym pojazdem, choć ta pierwsza opcja miała pewnie najwięcej sensu. Koniec końców auto zdecydowanie ułatwiało transportowanie zakupów, a taki był główny cel ich podróży.
***
Krótka uwaga: daj już tutaj sobie w najbliższym poście z/t, garaż pominiemy, żeby się nie rozdrabniać, więc dalej będziemy pisać w North Salem - i tam zacznę.
|
| | | Carmelita Gonzales
Liczba postów : 53 Data dołączenia : 05/08/2019
| Temat: Re: Sala Balowa Sro Wrz 04, 2019 9:29 am | |
| Wysłuchując kobietę uśmiechnęła się i pokiwała głową na zgodę. Droga nie wygląda na trudną więc powinna je znaleźć bez większych problemów. -Dam radę, postaram się nie zgubić - rzekła kiwając głowę jednocześnie zmieniając ciężar ciała z jednej nogi na drugą. Kiedy Jean skierowała się do drzwi Carmelita zrobiła to samo idąc w kierunku w którym tutaj przyszła. Następnie wyszła na dwór by podążyć dalej za wskazówkami rudowłosej kobiety. Wjazd na pojazdy był charakterystyczny więc ciężko było je pominąć. A teraz wystarczyło poczekać na Jean i można by ruszać w drogę prosto w miasto aby nieco lepiej je poznać i pozwiedzać.
z/t do North Salem |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Sala Balowa | |
| |
| | | | Sala Balowa | |
|
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |