Gość Gość
| Temat: John F. Kennedy International Airport Nie Lip 07, 2013 6:46 pm | |
| Port lotniczy im. Johna F. Kennedy'ego, to największe z nowojorskich lotnisk, ma ono także największą liczbę międzynarodowych połączeń ze wszystkich międzynarodowych portów lotniczych w USA. |
|
Black Cat
Liczba postów : 410 Data dołączenia : 16/10/2012
| Temat: Re: John F. Kennedy International Airport Pon Lip 08, 2013 2:50 pm | |
| Felicia przerzuciła przez ramię skórzaną kurtkę i rozejrzała się dookoła. Mnóstwo ludzi spieszących się na samolot, wpadających na innych w amoku biegu. Przewróciła oczami i zgrabnie omijała wszystkie przeszkody stojące jej na drodze, przy okazji ciągnąc za sobą średniej wielkości walizkę. Rozejrzała się jeszcze raz w poszukiwaniu skrzynek depozytowych, a gdy w końcu je znalazła ruszyła w tamtą stronę trochę bardziej żwawo niż na początku. Wciąż myślami była jeszcze w domu, w ciepłej kuchni przy kawie. Już kalkulowała jak miała wycenić swoją pracę, która na nią czekała. Oby to nie była strata czasu i jej nerwów. Zatrzymała się przed skrzynkami i spojrzała na treść smsa, którego dostała wcześniej, aby przypomnieć sobie numer skrzynki, jaki jej podano. „Numer 29473…” pomyślała, szukając skrzynki z coraz większym poirytowaniem. Gdy znalazła w końcu jej cel, wyjęła z kieszeni spodni dżinsowych klucz, który znalazła w swojej skrzynce pocztowej i otworzyła depozytową. - Co my tu mamy…. |
|
Gość Gość
| Temat: Re: John F. Kennedy International Airport Pon Lip 08, 2013 9:14 pm | |
| MG MODE
Ten masywny kompleks połączonych ze sobą sieci komunikacyjnych, był niczym żywy organizm. Codziennie działa na pełnych obrotach, a ludzie niczym czerwone krwinki poruszały się po jego arteriach. W tym niezwykłym, zatłoczonym, aczkolwiek świetnie funkcjonującym miejscu znalazła się młoda Felicia Hardy. Była znaną osobistością, lecz na jej szczęście nie biegali za nią paparazzi. Osoby udzielające się charytatywnie są mało popularne pośród tabloidów, zwłaszcza gdy ich życie prywatne jest tak mało ekscytujące. Jakże się wszyscy mylili. Ubrana dość swobodnie, ruszyła w stronę skrzynek depozytowych, które znajdowały się na różnych terminalach, w różnych miejscach. Odnalezienie tej do której miała klucz, nie było łatwe, lecz po krótkiej chwili udało się. Otworzyła szafkę. W środku znajdowało się elektroniczne urządzenie, przypominające tablet, lecz nie było tak funkcjonalne. Wyświetlone na nim zostały wszystkie szczegółowe informacje dotyczące się misji. Black Cat działała już w ten sposób wcześniej. Znajdowała się tam również czarna podręczna torba, oraz zaplombowana koperta. Mogła starać się o anonimowość, lecz byli tacy na tym świecie, którzy znali jej tożsamość. Córka w końcu odziedziczyła talent po ojcu, a on często współpracował z tymi samymi ludźmi, z którymi ona teraz. Przeczytała dokładnie wiadomość:
- Kod:
-
Udasz się do Yukutska na Syberii. Na lotnisku znajdziesz samochód, którym wyjedziesz poza miasto. Zmierzaj na południowy-zachód główną drogą wyjazdową, aż trafisz na leśny szlak. Samochód porzucisz przy drewnianej chacie, którą zobaczysz po drodze. Znajdziesz tam skuter śnieżny, który będzie miał zainstalowany nadajnik GPS. Doprowadzi Cię do miejsca zwanego Tunguską, gdzie sto lat temu doszło do potężnej eksplozji, którą poczuł cały świat. To miejsce ponownie się odezwało - rozsyłając po świecie niezidentyfikowany sygnał.
Cel misji: Masz zidentyfikować, zabezpieczyć i przetransportować źródło sygnału. Ma ona najwyższy priorytet, dlatego musisz użyć wszelkich niezbędnych środków.
W torbie znajduje się pięćdziesiąt tysięcy dolarów; nieoznakowanych i w różnych nominałach. Pozostałe pięćdziesiąt otrzymasz, gdy misja zostanie wykonana pomyślnie. W szarej kopercie znajdziesz fałszywy paszport, dowód, prawo jazdy a także bilet na samolot do Yukutska. Znajdują się tam także klucze do samochodu i skutera.
Ta wiadomość skasuje się permanentnie, gdy nadusisz czerwony guzik.
Dziewczyna zabrała wszystkie rzeczy z szafki. Czekał ją bardzo długi lot, podczas, którego mogła spokojnie rozplanować swoje przyszłe działania. Zapłata była sowita, co mogło świadczyć, że jej zleceniodawcy bardzo zależy na przechwyceniu tej rzeczy. Tunguska sama w sobie kryła wiele tajemnic i zapewne nie tylko ona zmierza w tamtym kierunku.
[z/t - dla Black Cat]
|
|
Natasha Kennedy
Liczba postów : 19 Data dołączenia : 13/07/2018
| Temat: Re: John F. Kennedy International Airport Sro Lis 28, 2018 12:48 am | |
| // Kontynuacja wątku z Cmentarza Nowojorskiego. //
Czarne Centenario wjechało na teren lotniska międzynarodowego imienia Johna Kennedy-ego. Zatłoczone jak cholera - prawdopodobnie chyba największy ruch w tym roku spowodowany był atakiem ze strony tych robotów. Natasha w krótkim czasie znalazła się na lotnisku, i postanowiła trochę poczekać na swojego pilota - Desmonda, który miał się tutaj zjawić. Miała być wcześniej, żeby on się nie denerwował. Mała cena za to że zatrudnia doświadczonego pilota. Dziewczyna wyjęła iPada 7 i zaczęła grać w jakąś grę mobilną dla zabicia czasu, czekając na pilota. |
|
Sponsored content
| Temat: Re: John F. Kennedy International Airport | |
| |
|