Marvel Universe: The Avengers PBF
 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Tompkins Square Park

Go down 
3 posters
Idź do strony : Previous  1, 2
AutorWiadomość
Loki
Administrator
Loki


Liczba postów : 4172
Data dołączenia : 23/05/2012

Tompkins Square Park - Page 2 Empty
PisanieTemat: Tompkins Square Park   Tompkins Square Park - Page 2 Icon_minitime1Pon Wrz 30, 2019 6:37 pm

First topic message reminder :

Tompkins Square Park - Page 2 Image?url=https%3A%2F%2Fcdn-image.travelandleisure.com%2Fsites%2Fdefault%2Ffiles%2Fstyles%2Fmedium_2x%2Fpublic%2F1443199285%2FNYC0915-tompkinspark

Park położony na Manhattanie, a dokładniej w znanej jako Alphabet City części East Village. Powstał na planie kwadratu i cieszy się powierzchnią nieco ponad czterech hektarów. Posiada wyłożony piaskiem obszar dla psów - z między innymi trzema basenami w ramach atrakcji - oraz trzy place zabaw: jeden główny i dwa mniejsze... A to tylko fragment jego oferty.
Powrót do góry Go down
https://theavengers.forumpolish.com

AutorWiadomość
X-23

X-23


Liczba postów : 275
Data dołączenia : 09/05/2013

Tompkins Square Park - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Tompkins Square Park   Tompkins Square Park - Page 2 Icon_minitime1Pon Lis 30, 2020 11:08 pm

Laura cały czas nie była przekonana, że ta rozmowa ma jakiś głębszy sens. Panowie wyglądali na takich co chcieli ukryć wiele i to zbyt wiele jak na jej standardy, a ich pokrętna natura, a przede wszystkim jednego z nich działała na nerwy Kinney. Bardziej gadatliwy bezdomny mógł dostrzec jak przewraca oczami dając upust swoim nie aż tak nikłym emocjom. Laura najwyraźniej z każdą minutą traciła cierpliwość. Oczywiście wiedziała, że zachowywał się ostrożnie nie bez powodu. Chciał się upewnić, że dostanie nagrodę, ale sama też chciała mu dać do zrozumienia, że z finału transakcji może nic nie być, jeżeli nie będzie bardziej przekonujący. 
Nie zdziwiła się, gdy David wyciągnął plik pieniędzy, ponieważ czuła ten zapach już na kilometr. Wiedziała, że facet jest dziany, ale nie robiło to na niej żadnego wrażenia. Laura łatwo zapominała o takich kwestiach jak bogactwo, czy inne sprawy istotne dla społeczeństwa żyjącego w dzisiejszych korpo czasach. Co prawda magia pieniądza działała od kiedy świat pamięta, aż do współczesności, ale prym przejęły również niektóre informacje... I szczerze mówiąc w osobie Davida bardziej interesowało ją dlaczego chciał pomóc i co z tego miał, bo przecież... nie robił tego za darmo, a chyba miał świadomość, że nie ma do czynienia z kimś kto mógłby mu oddać dwa razy więcej banknotów?
Była ubrana raczej przeciętnie. Jedyna wartościowa rzecz jaką na sobie miała to skórzana kurtka, która trącona zębem czasu nabierała jeszcze więcej uroku i charakteru. Motocyklowa, solidna, można było się o nią zabić. Ten kto się znał na rzeczy mógł dostrzec jej cenę, ale na pierwszy rzut oka idealnie wpasowywała się w podarte na kolanach jeansy, czy znoszoną już nieco koszulkę. Może nie wyglądała jak milion dolarów, ale miała w sobie coś z chłodu i dumy z którą obnosiły się prawdziwe damy... i to byłoby na tyle z kobiecości jaką mogła się chcąc nie chcąc poszczycić Laura.
Chcąc przyspieszyć cały proces mruknęła tylko:
- Streszczaj się albo z kasy i kontaktu do lekarza nici - Zerknęła również na tego cichego... żeby miał pewność, że i o nim nie zapomnieli, aczkolwiek... Miała dziwne wrażenie, że facet powiedziałby więcej, gdyby był sam... Bez tego, który za ich dwoje wyznaczał pewne zasady.


Ostatnio zmieniony przez X-23 dnia Czw Gru 17, 2020 12:11 am, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Loki
Administrator
Loki


Liczba postów : 4172
Data dołączenia : 23/05/2012

Tompkins Square Park - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Tompkins Square Park   Tompkins Square Park - Page 2 Icon_minitime1Wto Gru 15, 2020 7:34 pm

Pieniądze, jak to miały w zwyczaju, zadziałały doskonale. Co prawda w mgnieniu oka na twarzy bezdomnego odbiła się cała gama emocji - stłumionych na tyle, na ile zapewne był w stanie, ale nie do tego stopnia, aby przynajmniej części z nich nie dało się odczytać... I dominowały wśród nich następujące jedno po drugim zaskoczenie, niedowierzanie, podejrzliwość, chciwość... Ale ostatecznie błysk paniki w jego oczach - wywołany na koniec "motywacją" ze strony Laury - ustąpił miejsca bardziej skutecznej masce obojętności... Która nie przeszkodziła mężczyźnie szybko przejąć banknotów i schować ich w wewnętrznej kieszeni kurtki, bez liczenia, bez sprawdzania czy - chociażby na oko - były prawdziwe.
-No więc było już wtedy ciemno, a tutaj lampy są co kawałek, więc nie widziałem ich bardzo dokładnie, ale...- to mówiąc, bezdomny skinął głową mniej więcej w stronę najbliższej latarni, stojącej jakieś dwa metry od ławki... Choć nigdzie nie zostało powiedziane, że to właśnie tutaj mężczyzna natknął się na wspomnianą grupę, więc i niekoniecznie chodziło mu o to konkretne źródło oświetlenia. Raczej uzasadniał tylko swoje wyjaśnienia.
W tym czasie natomiast drugi z bezdomnych westchnął cicho, co zresztą sprawiło, że musiał odkaszlnąć, nim - powoli i ostrożnie - pochylił się i pogłaskał towarzyszącego im psa... Który zareagował na to takim entuzjazmem, na jaki stać było jedynie jego rodzaj.
-... Ale to było tak... Z pięć osób, myślę. Może sześć, bo nie przyszło mi wtedy do głowy, żeby... Tak aktywnie ich policzyć, świadomie, ale wydaje mi się, że pięć. Wszyscy młodzi, obstawiałbym, że może koło dwudziestki, może młodsi. Po dziewczynach to teraz ciężko poznać, ale ci goście... Tak, góra dwadzieścia. I ubrani tak, jak gdyby wracali z jakiejś imprezy. Albo się na nią wybierali. Albo byli pomiędzy dwiema- w tym momencie ten bardziej wygadany mężczyzna zrobił krótką pauzę, marszcząc lekko czoło i chyba zagryzając delikatnie wnętrze policzka po jednej stronie... Na tyle, na ile dało się to poznać po sposobie, w jaki go wessał. Grunt, że wyraźnie rozważał swoje następne słowa, co dawało przynajmniej nadzieję, że rzeczywiście starał się sobie coś przypomnieć... Chyba że kłamał jak z nut, ale prawdę mówiąc na to nic nie wskazywało - ani zewnętrzne tiki, ani bardziej podświadome reakcje, które odebrać mogłaby Laura.
-Dwie dziewczyny, trzech... Może czterech chłopaczków. I to serio chłopaczków. To nie były żadne byczki, zresztą te dziewczyny też nie, więc jeżeli to oni coś zdemolowali, to na pewno nie o własnych naturalnych siłach. Albo jakimś porządnym narzędziem, albo... No. A żadnego narzędzia przy nich nie widziałem. W malutkiej torebce młot by się nie zmieścił- po tych słowach nastąpiła kolejna pauza, choć tym razem można było odnieść wrażenie, że bezdomny nie tyle zastanawiał się co dalej, co... Może raczej się nad czymś wahał?
-Tak po ich nastroju patrząc... To bym się nie zdziwił. Gdyby to oni zrobili, mam na myśli. Ja abstynentem nie jestem kiedy nadarzy się okazja, przyznaję bez bicia, ale nigdy po procentach niczego nie rozwaliłem, z nikim się nie tłukłem, a tamci tacy radośni byli, tak się zataczali, tak standardowymi bluzgami na mój widok rzucali... No, trzeźwi nie byli. Wszyscy. Jakby szukali zaczepki - więc tylko się teraz cieszę, że natychmiast stracili mną zainteresowanie- dokończył wreszcie, kręcąc przy tym głową.
Powrót do góry Go down
https://theavengers.forumpolish.com
Sponsored content





Tompkins Square Park - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Tompkins Square Park   Tompkins Square Park - Page 2 Icon_minitime1

Powrót do góry Go down
 
Tompkins Square Park
Powrót do góry 
Strona 2 z 2Idź do strony : Previous  1, 2
 Similar topics
-
» Washington Square Park
» Times Square
» Central Park
» Hyde Park
» Zuccotti Park

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Marvel Universe: The Avengers PBF :: Midgard :: Stany Zjednoczone Ameryki :: Nowy Jork-
Skocz do: