Marvel Universe: The Avengers PBF
 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Los Angeles City Hall

Go down 
4 posters
Idź do strony : 1, 2  Next
AutorWiadomość
Eddie Brock

Eddie Brock


Liczba postów : 52
Data dołączenia : 22/01/2013

Los Angeles City Hall Empty
PisanieTemat: Los Angeles City Hall   Los Angeles City Hall Icon_minitime1Czw Sty 31, 2019 5:50 pm

Los Angeles City Hall 3485452526_61094b4ce6_b
Los Angeles City Hall 2552272599_a868ff4039
Powrót do góry Go down
Boston Bee

Boston Bee


Liczba postów : 35
Data dołączenia : 01/04/2017

Los Angeles City Hall Empty
PisanieTemat: Re: Los Angeles City Hall   Los Angeles City Hall Icon_minitime1Czw Sty 31, 2019 6:20 pm

Wybiegł z bocznej alei, przebiegł przez pustą ulicę a na koniec przez park nim znalazł się pod ścianą ratusza. Był to całkiem imponujący kawałek architektury, wyglądający o wiele ciekawiej nocą niż za dnia, ale BB nie przyszedł tu zwiedzać.
Venom. Gdzieś tu był. Prawdopodobnie gdzieś wysoko, bo przecież nie mogłoby być za łatwo. Czego by Salih w tej chwili nie dał, żeby mieć skrzydła jak prawdziwa pszczoła...
Zaczął powoli iść, klnąc pod nosem i rozglądając się za zgubionym antybohaterem.
Powrót do góry Go down
Eddie Brock

Eddie Brock


Liczba postów : 52
Data dołączenia : 22/01/2013

Los Angeles City Hall Empty
PisanieTemat: Re: Los Angeles City Hall   Los Angeles City Hall Icon_minitime1Czw Sty 31, 2019 6:28 pm

Eddie dohuśtał się do ratusza. Próbował zorganizować jakąś pomoc, ale wszyscy bohaterowie byli zajęci. No trudno, zajmie się tym sam.
Wylądował niedaleko ochroniarza. Ten najpierw pomylił go ze Spider-Manem, a gdy ten przedstawił się jako Anti-Venom, uciekł ze strachu. No tak. Twarz symbiontu mu nie pomaga. Z kolei jeśli ostrzeże jako cywil, ktoś może go nie potraktować poważnie. Musi się sam zająć ewakuacją. I próbował. Choć przynosiło to różne skutki. Jedni uciekali. Drudzy chowali się w ratuszu. A taka jedna staruszka zdzieliła go torebką i poszła załatwiać swoje sprawy. Ciężko jest być Venomem.
Po chwili dostrzegł czekającego mężczyznę, który miał mu pomagać.
-Na co czekasz?! Ruchy! Jak mam ci w ogóle mówić?
Powrót do góry Go down
Boston Bee

Boston Bee


Liczba postów : 35
Data dołączenia : 01/04/2017

Los Angeles City Hall Empty
PisanieTemat: Re: Los Angeles City Hall   Los Angeles City Hall Icon_minitime1Czw Sty 31, 2019 7:24 pm

Nie musiał długo szukać. Wychodząc zza rogu budynku, prawie się z nim zderzył. Na przytyk wymamrotał coś nieładnego na jego temat, co niestety przez maskę na twarzy nie było ani trochę zrozumiałe. Ale dzięki spacerowi, przynajmniej nie był już na niego zły.
- Mówią mi Boston Bee - odrzekł w końcu. - Pewnie nigdy o mnie nie słyszałeś - dodał takim samym tonem, jakim hipsterzy chwalą się ulubionymi zespołami muzycznymi, nim zdał sobie sprawę z tego, że to może nie być koniecznie powód do dumy.
Mogło to też nie być zupełnie prawdą. O ile w Bostonie gazety pisały o nim z regularną częstotliwością, nigdy nie zainteresował się tym, czy mówi się o nim poza stanem. Przynajmniej w przeciwieństwie do takiego Spidermana czy Zielonej Latarni, nikt nie sprzedawał zabawek z jego podobizną. Ale nie czas by się nad tym teraz zastanawiać. Miał ważną misję do spełnienia.
- Ja myślę, że najpierw powinniśmy znaleźć tę bombę. I wiesz, bez hałasu. Jeśli ktoś zadzwoni po policję, to ta powiększy tylko liczbę ofiar.
Ruszył w kierunku wejścia do budynku.
Powrót do góry Go down
Eddie Brock

Eddie Brock


Liczba postów : 52
Data dołączenia : 22/01/2013

Los Angeles City Hall Empty
PisanieTemat: Re: Los Angeles City Hall   Los Angeles City Hall Icon_minitime1Czw Sty 31, 2019 7:32 pm

-Boston Bee? Jason bardziej by pasowało. -Uznał Eddie i wyprzedził mężczyznę. W środku podciągnął się siecią na sufit. Siedział tam przez chwilę bez ruchu, po czym wystrzelił sieci symbiontu we wszystkich kierunkach. Wym sposobem pokrył niciami większą część pomieszczenia i odsłaniając część swojego ciała, w tym twarz. Tej metody nauczył go nie kto inny jak Spider-Man. Zaczął nasłuchiwać. Błagał, by bomba wydawała z siebie choć najmniejszy odgłos. Choć najmniejsze drżenie. Po chwili poczuł lekkie wibracje jednej z nici. Jest!
Zeskoczył na podłogę zbieranąc Symbiont z pomieszczenia, i wskazał towarzyszowi kierunek.
-Tędy pszczółko.
Powrót do góry Go down
Boston Bee

Boston Bee


Liczba postów : 35
Data dołączenia : 01/04/2017

Los Angeles City Hall Empty
PisanieTemat: Re: Los Angeles City Hall   Los Angeles City Hall Icon_minitime1Czw Sty 31, 2019 8:49 pm

Jason? Czemu akurat Jason? Mohammad może. Ahmed. Jason wydaje się przy tym takie randomowe.
- Stefan od razu...
Wszedł za Venomem do budynku, nim ten podciągnął się i zatrzymał na suficie.
- Teraz się po prostu popisujesz - wymamrotał.
Zastanawiał się nad celem działań mężczyzny, nim ten nagle i zupełnie bez uprzedzenia wystrzelił swoje sieci w różnych kierunkach, w tym jedną centymetr od głowy Saliha. Egipcjanin posłał Venomowi pytające spojrzenie, kompletnie niewidoczne przez maskę, zauważając przy tym odsłoniętą twarz i kawałek ramienia. Już miał go pytać, o co chodzi, nim przypomniał sobie, że pająki wyczuwają drgania wybudowanych przez siebie pajęczyn. Może Venom też tak potrafił?
Czy jego strój nie był czasem w pewnym sensie częścią jego ciała?
A jeśli tak, to czy strój Venoma można rozumieć jako chodzenie nago?
Te i inne ważne pytania będą musiały poczekać, bo mężczyzna zbierał się już z podłogi i szedł zdecydowanym krokiem w obranym przez siebie kierunku. BB ruszył więc za nim, szybko zrównując krok.
- Pszczoły to bardzo potrzebne zwierzęta. Bez nich pomarlibyśmy wszyscy z głodu.
Powrót do góry Go down
Eddie Brock

Eddie Brock


Liczba postów : 52
Data dołączenia : 22/01/2013

Los Angeles City Hall Empty
PisanieTemat: Re: Los Angeles City Hall   Los Angeles City Hall Icon_minitime1Czw Sty 31, 2019 9:05 pm

-W twoim przypadku nie byłaby to wielka strata. -Uznał z uśmiechem Eddie. Od kiedy stracił Venoma brakowało mu tego irytującego głosu w głowie. I chyba właśnie znalazł kogoś kto mógłby go zastąpić.
Idąc umieszczał w losowych miejscach pajęczyny, aby się upewnić że prowadzi go w dobrym kierunku. Wibracje prawie niezauważalnie zwiększały częstotliwość. Po co ktoś robił bombę, która sama na siebie naprowadzała?
Po drodze minęli ochroniarzy. Eddie westchnął i strzelił w nich siecią, przyklejając ich do ściany.
Wibracje naprowadziły ich do ściany. Rozejrzał się za drzwami, ale wydawało się, że nie ma tam przejścia. Ale bomby raczej nie wmurowano, więc... Zwiększył masę prawej ręki i cofnął się kawałek. Z rozpędu przebił się przez ścianę, i upadł w małym pomieszczeniu bez drzwi. Walizka z bombą leżała dokładnie na środku. Eddie podniósł głowę i usiadł po turecku obok niej. To już lekka przesada. To było zbyt proste.
Powrót do góry Go down
Boston Bee

Boston Bee


Liczba postów : 35
Data dołączenia : 01/04/2017

Los Angeles City Hall Empty
PisanieTemat: Re: Los Angeles City Hall   Los Angeles City Hall Icon_minitime1Pią Lut 01, 2019 9:08 pm

Milczał moment, dla podkreślenia swojego niezadowolenia.
- Ja to sobie zapamiętam - odparł w końcu. - Chciej jeszcze kiedyś ode mnie czegokolwiek...
Nie był oczywiście naprawdę zły. Jedynie duma nie pozwalała mu na pozostawienie przytyku bez odpowiedzi. Do tej pory nie zdarzyło mu się współpracować z innym vigilante, nie dlatego, że nie chciał, ale dlatego, że zwyczajnie nie miał okazji. Boston nie obfitował w nich tak, jak Nowy Jork, nie wspominając już o kwestii zaufania.
To nie tak, żeby Venomowi zaraz tam ufał, ale do tej pory ten nic mu nie zrobił, więc Salih założył, że nie ma się póki co czego obawiać. A po zakończonej misji pewnie nigdy więcej go nie zobaczy. Nie był pewien, czy to dobrze czy źle. Do tej pory koleś był dupkiem.
Minęli ochroniarzy, Venom jawnie wiedział dokąd zmierza, nawet jeśli BB nie miał zielonego pojęcia. W końcu zatrzymali się przed ścianą i Egipcjanin nawet się specjalnie nie zdziwił, kiedy Venom przebił ją własną pięścią. W tym momencie bardzo niewiele by go zdziwiło.
Boston Bee zawahał się krótką chwilę, nim podszedł i przykucnął sam obok walizki.
- Czy ten twój glut potrafi neutralizować bomby? - spytał czysto konwersacyjnym tonem.
Powrót do góry Go down
Eddie Brock

Eddie Brock


Liczba postów : 52
Data dołączenia : 22/01/2013

Los Angeles City Hall Empty
PisanieTemat: Re: Los Angeles City Hall   Los Angeles City Hall Icon_minitime1Pią Lut 01, 2019 9:27 pm

Eddie zignorował mężczyznę i dalej patrzył na walizkę. Czy to nie teraz powinien pojawić się ekranik z kimś wyjaśniającym swój złowieszczy plan? A tutaj mamy walizkę leżącą na środku pomieszczenia, którą można było usłyszeć. Najwyraźniej to jakiś amator.
Użył symbiontu z rąk i otoczył nim walizkę, tworząc ochronę. Niewielką, ale przynajmniej jakąś. Potem Symbiont z głowy wprowadził do samej walizki. Wyczuwał drobne części, i po omacku przeglądał wszystko. Bombą nie była jakimś szczytem technologii. To dobrze. Łatwo będzie ją rozbroić.
Powrót do góry Go down
Boston Bee

Boston Bee


Liczba postów : 35
Data dołączenia : 01/04/2017

Los Angeles City Hall Empty
PisanieTemat: Re: Los Angeles City Hall   Los Angeles City Hall Icon_minitime1Sob Lut 02, 2019 2:14 pm

No i nie dostał odpowiedzi na swoje całkiem istotne przecież pytanie. Zirytowany wypuścił głośno powietrze nosem.
- To znaczy "tak" czy "nie? - spytał w końcu. - Jak wysadzisz nas w powietrze to będę bardzo zły. Wierz mi, nie chcesz być w pobliżu, kiedy jestem zły.
Wątpił, żeby Venom wziął sobie jego groźbę na poważnie. Po części dlatego, że nie miał jej poważnie na myśli a po części dlatego, że, sądząc po minie Venoma, którą teraz przynajmniej mógł zobaczyć, mężczyzna był całkowicie skupiony na zawartości walizki.
Chciał powiedzieć coś jeszcze, rzucić jakimś przytykiem dla urozmaicenia sobie czasu, kiedy posłyszał hałas dobiegający z innej części budynku. Prawdopodobnie z okolic wejścia.
- No lepiej późno niż wcale...! - rzucił, podnosząc się sprawnie z podłogi i już po chwili przechodził przez dziurę w ścianie.
Sięgnął po przypiętą do jego uda assayę, która po chwili rozłożyła się w jego dłoni do pełnej długości. Napastnicy byli coraz bliżej i szybko stało się oczywiste, że nie należeli oni do policji. Tym lepiej, przynajmniej Salih nie będzie miał wyrzutów sumienia po skopaniu im tyłków. Gdy tylko pierwszy wyłonił się zza rogu, Boston Bee zdecydowanym krokiem ruszył w jego kierunku i po chwili rozpętała się walka.
Pierwszemu przywalił kijem w głowę, kolejnemu łokciem w twarz i wykorzystując swoją pozycję podciął mu nogi, jeszcze następny dostał znienacka kijem po nerkach. Z każdym ciosem czuł się lepiej, co pewnie nie było dobrym znakiem, ale nie było też żadną nowością. Łącznie blisko dziesięciu pachołków i BB robił ich jak chciał, ze sprawnością człowieka świadomego swojego ciała i tego, do czego jest zdolne.
Momentami wyglądał, jakby miał odfrunąć.
Rychło wszyscy zostali skutecznie uziemieni i Salih spojrzał przelotnie w kierunku Venoma, by zorientować się w statusie bomby, nim podszedł do najbliżej leżącego przeciwnika. Wbił kij w jego pierś i oparł się na nim, przekazując nań część swojego ciężaru, co musiało być bolesne.
- Dla kogo pracujecie? - spytał chłodno.
Powrót do góry Go down
Eddie Brock

Eddie Brock


Liczba postów : 52
Data dołączenia : 22/01/2013

Los Angeles City Hall Empty
PisanieTemat: Re: Los Angeles City Hall   Los Angeles City Hall Icon_minitime1Sob Lut 02, 2019 3:46 pm

Przełącznik. Kabelek. Eddie był tak skupiony, że nie usłyszał hałasów robionych przez BB. Gdy udał mu się wyłączyć bombę, wypuścił powietrze, które cały czas wstrzymywał. Aż dziwne że nie zemdlał. Wprowadził Symbiont z powrotem na twarz i zostawiając walizkę tam gdzie była wyszedł z pokoju. Nawet nie wiedział kiedy jego towarzysz wyszedł z pokoju.
Rzucił okiem na leżących na ziemi ludzi i podszedł do mężczyzny.
-Lepiej zostawić to prawdziwym bohaterom.- Oznajmił, kładąc nacisk na słowo "prawdziwym". I tak pewnie policja rzuciłaby się na niego. Na Bostona pewnie też. -Chyba że chcesz zająć się w tym w pojedynkę. Jeśli tak, to nie przeszkadzam.
Eddie ruszył w kierunku wyjścia. To nie jego miasto. Musi wracać do Nowego Jorku. Do swojego aniołka.
Powrót do góry Go down
Boston Bee

Boston Bee


Liczba postów : 35
Data dołączenia : 01/04/2017

Los Angeles City Hall Empty
PisanieTemat: Re: Los Angeles City Hall   Los Angeles City Hall Icon_minitime1Sob Lut 02, 2019 9:15 pm

Pachołek odmawiał kooperacji. BB nacisnął na niego mocniej.
- Zapytałem o coś - wysyczał. - Kto was przysłał?
Odpowiedział mu jedynie cichy jęk. Bostończyk, sfrustrowany, zaklął i kopnął go w żebra, ale zbir zawył tylko z bólu i stracił przytomność.
- Czy ja twoim zdaniem jestem na niby!? - zawołał do Venoma. - I gdzie ty się w ogóle wybierasz?
Kopnął leżącego po raz ostatni i zabrał kij, składając go i chowając z powrotem. Impreza dopiero zaczynała się rozkręcać i Salih miał wszelką intencję kontynuować zabawę. Jednakże, nie był pewien, gdzie szukać kolejnych poszlak a Venom sprawiał wrażenie, jakby wiedział więcej o całej tej sprawie. To oznaczało, że będzie go potrzebował.
Ruszył za nim żwawym krokiem.
- Jak coś robić, to porządnie i do końca. Jedna mała bomba i wielki groźny Venom ma dosyć? - zakpił. - Cykorzysz?
Może to był wyjątkowo głupi przytyk, ale nie miał w tym momencie pomysłu na lepszy.
Powrót do góry Go down
Eddie Brock

Eddie Brock


Liczba postów : 52
Data dołączenia : 22/01/2013

Los Angeles City Hall Empty
PisanieTemat: Re: Los Angeles City Hall   Los Angeles City Hall Icon_minitime1Sob Lut 02, 2019 9:32 pm

Eddie zacisnął zęby. Nie po to przyjeżdżał do Los Angeles. To miało być zwykłe włamanie, odcięcie kogoś od kartelu w Nowym Jorku. A skończyło się na jakiejś bohaterskiej misji.
-Po pierwsze nie Venom, tylko Anti-Venom. Po drugie jestem pewien, że zaraz zjawi się tu jakiś bohater, albo Tarcza. A ja nie chcę zaliczyć żadnej z tych opcji. Po trzecie, rób co chcesz, nie jestem ci potrzebny.
Zaciskając pięści poszedł do drzwi wejściowych. Był potrzebny w swoim mieście. Tutaj na pewno jest dość bohaterów. Aniołek go potrzebuje.
Ten argument przewiał jego wątpliwości i już miał wyjść z budynku, gdy przez szybę zobaczył otaczające budynek policyjne radiowozy. Świetnie. Jak teraz się wydostać, nie będąc zauważonym? Opinia publiczna i tak uważa go za złoczyńcę. Jeśli da się tu zobaczyć, pewnie każdy skojarzy go z podłożoną bombą. Zdjęcie symbiontu też nie wchodziło w grę, w końcu, kto nie słyszał o Eddiem Brocku, słynnym mordercy? O Venomie?
Będzie musiał przeczekać wszystko niezauważonym. Poszedł głębiej do budynku, i formując Symbiont w białą bluzę, usiadł pod ścianą. Teraz tylko musi udawać że znalazł się tam przypadkiem
Powrót do góry Go down
Boston Bee

Boston Bee


Liczba postów : 35
Data dołączenia : 01/04/2017

Los Angeles City Hall Empty
PisanieTemat: Re: Los Angeles City Hall   Los Angeles City Hall Icon_minitime1Pon Lut 04, 2019 8:34 pm

No i klapa - pomyślał, obserwując plecy odchodzącego Venoma. Anti-Venoma. Najwyraźniej różnica była istotna. Nie wiedząc zupełnie co ze sobą zrobić, poszedł za nim. Jednak mężczyzna już po chwili zawrócił i Salihowi nie zajęło wiele czasu zorientowanie się dlaczego.
Osobiście nie dbał o swoją własną reputację, ale walka z policją niewątpliwie utrudniałaby sprawy. No i zajmowała niepotrzebnie czas. Zawrócił razem z Venomem, snując się za nim jak cień.
- Na planie wyglądało to tak, jakby pod ratuszem przebiegał tunel - rzucił w końcu, kiedy wyglądało na to, że Venomowi skończyły się pomysły. Nikt nie uwierzy, że znalazł się tu przypadkiem. Jego gębę najprawdopodobniej rozpoznałby każdy policjant. - Jeśli mam rację, wejście znajduje się piętro niżej, w części używanej przez personel sprzątający. Schody są gdzieś tam - wskazał kierunek, nim dodał lekceważącym tonem - No chyba, że ci się nóżki zmęczyły.
Miał wielką nadzieję, że tunelu nie zamurowano. Jeśli nadal tam jest, powinien prowadzić do miejskiego układu kanalizacji.
Powrót do góry Go down
Eddie Brock

Eddie Brock


Liczba postów : 52
Data dołączenia : 22/01/2013

Los Angeles City Hall Empty
PisanieTemat: Re: Los Angeles City Hall   Los Angeles City Hall Icon_minitime1Pon Lut 04, 2019 9:54 pm

Eddie naciągnął symbiontyczny kaptur na głowę i poszedł we wskazanym kierunku. Powoli i spokojnie. Może nikt, z wciąż będących w ratuszu nie wskaże kierunku w którym poszedł. Po drodze stanął na dłoni jednego z napastników BB. Prawie mu było szkoda że przegapił walkę. Prawie.
Nie patrząc czy Boston idzie z nim czy nie, zszedł piętro niżej. Zauważył w rogu kulącą się sprzątaczkę. Z symbiontu na plecach wytworzył małą mackę, która zdjęła jej kartę dostępu i mu podała. Staruszka pewnie nawet nie zauważyła, że ktoś wszedł. Eddiemu przypomniała kogoś.
-Spokojnie proszę pani. Policja już tu jest.- Powiedział spokojnym głosem i odszedł, szukając przejścia.
Powrót do góry Go down
Boston Bee

Boston Bee


Liczba postów : 35
Data dołączenia : 01/04/2017

Los Angeles City Hall Empty
PisanieTemat: Re: Los Angeles City Hall   Los Angeles City Hall Icon_minitime1Wto Lut 05, 2019 4:47 pm

Snuł się za nim niczym cień.
- Dzięki, Bee - rzucił, udając głos Venoma. - Jesteś geniuszem, Bee. Nie wiem, co bym bez ciebie zrobił, Bee - kontynuował, nim wrócił do swojego własnego głosu. - Och, nie ma w ogóle o czym mówić, zawsze spieszę na ratunek nieszczęśnikom w opałach. Taki jestem po prostu miły.
Nim dotarli do schodów, zdążył się już jednak przymknąć. Na dole rozglądał się chwilę nim zauważył drzwi. Pomógł fakt, że pamiętał gdzie się ich spodziewać.
- Hej, whitey, tutaj - rzucił do niego, wskazując potencjalną drogę ucieczki.
Pozwolił Venomowi czynić honory. Głównie dlatego, że sam nie miał jak otworzyć.
Powrót do góry Go down
Eddie Brock

Eddie Brock


Liczba postów : 52
Data dołączenia : 22/01/2013

Los Angeles City Hall Empty
PisanieTemat: Re: Los Angeles City Hall   Los Angeles City Hall Icon_minitime1Wto Lut 05, 2019 4:56 pm

-Właśnie sam sobie podziękowałeś.- Eddie mruknął i wpuścił symbiont w zamek drzwi. Zazwyczaj by je po prostu zniszczył, ale lepiej nie zostawiać śladów policji.
W zasadzie symbiont otwierał drzwi za niego. On już był myślami w Nowym Jorku. Z Jenną.
Otwierające się drzwi otrzepały go z myśli. Przepuścił BB i jeszcze raz spojrzał w kierunku sprzątaczki. Nie było jej. Musiała się ogarnąć gdy był zamyślony. Jednak wciąż... Zaraz, podłoga skrzypiała, jak mógł jej nie usłyszeć.
Pajęczy zmysł. Słaby, odległy, ale jednak. Eddie ogarnął się, zacisnął pięść i poszedł za BB.
Powrót do góry Go down
Boston Bee

Boston Bee


Liczba postów : 35
Data dołączenia : 01/04/2017

Los Angeles City Hall Empty
PisanieTemat: Re: Los Angeles City Hall   Los Angeles City Hall Icon_minitime1Wto Lut 05, 2019 9:57 pm

Spojrzał na niego.
- Co mogę powiedzieć... Przynajmniej jedna osoba w tym towarzystwie mnie docenia.
Poszedł przodem wąskim korytarzem. Jednym z atutów pracy zespołowej był fakt, że przynajmniej miał kto chronić twoje tyły. Zagrożenie, mogło jednak czaić się też z przodu, więc Boston Bee nie tracił czujności, choć nie spodziewał się żadnych komplikacji.
- Nie ociągaj się, bo cię tu zostawię - rzucił do Venoma, który nadal się rozglądał.
W końcu dotarł do miejsca, w którym korytarz zakręcał, z wszelkim zamiarem kontynuowania podróży w nowym kierunku.
Powrót do góry Go down
Eddie Brock

Eddie Brock


Liczba postów : 52
Data dołączenia : 22/01/2013

Los Angeles City Hall Empty
PisanieTemat: Re: Los Angeles City Hall   Los Angeles City Hall Icon_minitime1Sro Lut 06, 2019 6:58 pm

-Jasne, idź przodem. Najwyżej ciebie zabiją najpierw.- Mruknął Eddie. Czuł ich. Szli tu. Było ich kilku. Pajęczy zmysł bił w jego głowie jak dzwon... Ten dzwon, którego nigdy nie zapomni. Tego, którym Spider-Man pokonał go za pierwszym razem.
Coś przerwał jego wspominania. Poczuł ich tuż za rogiem.
-Uważaj!- Krzyknął do BB, który najwyraźniej nie spodziewał się ataku. Rzucił się na niego dwóch napastników, tnąc pazurami. Eddie już chciał mu pomóc, gdy zobaczył kolejnych czterech napastników wychodzących zza rogu. Przyjżał im się. Symbionty. Jednak dlaczego ich wyczuł? Dlaczego czuł więź z nimi? Każdy z nich miał w różnych miejscach ciała biały fragment. Gdy Eddie przyglądał się im, jeden z nich wyskoczył do przodu, a trzej zaczęli go okrążać. Po chwili udał mu się zerwać napastnika z siebie, i odrzucić. Zerknał w kierunku BB, mając nadzieję że da sobie radę.
Powrót do góry Go down
Boston Bee

Boston Bee


Liczba postów : 35
Data dołączenia : 01/04/2017

Los Angeles City Hall Empty
PisanieTemat: Re: Los Angeles City Hall   Los Angeles City Hall Icon_minitime1Pią Lut 08, 2019 7:12 pm

- Nie wątpię, że bardzo by cię to ucieszyło.
Nie oglądał się na Venoma, skupiając wszystkie zmysły na tym, co znajdowało się przed nim. Ale niestety, jego zmysły były tak ograniczone jak każdego innego człowieka. Gdyby nie ostrzeżenie, zapewne skończyłby w plasterkach. Zdążył wyciągnąć assayę w samą porę, by odeprzeć atak i zadać parę własnych ciosów. Jednak napastnicy okazali się o wiele silniejsi i wytrzymalsi niż się spodziewał. Szybko zorientował się, że ich maski, to coś więcej niż naciągnięte na głowę pończochy.
- Co to za zjazd rodzinny?! - zawołał to swojego towarzysza.
Chciał powiedzieć coś więcej, ale był zbyt zajęty nie daniem się zabić. Dość szybko został zmuszony do skupienia się na robieniu uników.
Powrót do góry Go down
Eddie Brock

Eddie Brock


Liczba postów : 52
Data dołączenia : 22/01/2013

Los Angeles City Hall Empty
PisanieTemat: Re: Los Angeles City Hall   Los Angeles City Hall Icon_minitime1Pią Lut 08, 2019 8:04 pm

Eddie tylko zetknął na Bostona bijącego symbiontu swoim kijkiem. Na wiele to się nie zda. W kanałach pewnie nie znajdą też nic do wykorzystania przeciwko symbiontom.
Drugi i trzeci napastnik rzucili się na niego z boków. Wydłużył ręce i łapiąc ich za głowy przygwoździł ich do ściany. Czwarty rzucił się na niego od tyłu. Eddie stworzył symbiotyczny kolec, przebijając tamtemu żołądek. Wtedy spojrzał przed siebie. Pierwszy rzucił leżącą na ziemi płytą. Venom nie zdążył zgromadzić rozproszonego w innych kierunkach symbiontu w miejscu w które trafiła płyta. Uderzenie go udrzuciło, na ciało czwartego napastnika. Eddie próbując powstrzymać mdłości wstał. Obraz przed nim się rozmazywał. BB broniący się przed napastnikami wyglądał jakby był w jeszcze gorszym położeniu. Jeden z symbiontów atakujących wcześniej Venoma poszedł w jego kierunku.
Powrót do góry Go down
Annie

Annie


Liczba postów : 87
Data dołączenia : 13/10/2015

Los Angeles City Hall Empty
PisanieTemat: Re: Los Angeles City Hall   Los Angeles City Hall Icon_minitime1Sob Lut 16, 2019 8:00 pm

Im dalej od tamtych magazynów tym lepiej. Zwłaszcza, że po jakimś czasie wzniosła się w powietrze i leciała rozglądając się na boki, uważała na to by ktoś jej nie dostrzegł choć bądź co bądź nie było takie proste.  W końcu kiedy poczuła się bezpieczna wylądowała gdzieś na dachu by złapać oddech i odpocząć. Oparła się rękoma o kolana i spoglądała na ziemię chwilę, wytarła pot z czoła, a następnie wyprostowała się i pierwsze co zrobiła to rozejrzała się czy ktoś tu jest poza nią. Wiedziała, że powinna to zrobić jako pierwsze, ale była zbyt zmęczona, a teraz gdy zregenerowała siły mogła ruszać dalej w drogę.
Krótka wycieczka do LA powinna być w miarę klarowna i krótka. Wzięła najważniejsze rzeczy i spakowała w małą poręczną torbę. Wszystkie rzeczy zostawiła w hotelu i ruszyła zwiedzać. Pierwszym miejscem Było City Hall, w końcu jedna z pań mówiła, że to miejsce warte obejrzenia, zważając na fakt iż jest bardzo wysoki. Spojrzała w niego. Fiu fiu gdybym na niego wleciała to widoki były by nie z tej ziemi Co prawda to prawda z samego szczytu widoki mogły by zabrać dech w piersiach.
Kiedy dotarła na miejsce i była już w środku miała ochotę pójść pozwiedzać i zobaczyć przede wszystkim szczyt! A zamiast tego usłyszała krzyki i jakąś walkę. Wyostrzyła słuch na tyle ile potrafiła i zaczęła biec przed siebie nasłuchując oraz starając się namierzyć skąd pochodzą te dźwięki. Kiedy namierzyła je skierowała się w tamtą stronę. Nim wbiegła do miejsca gdzie była cała ta bójka to ktoś wyleciał drzwiami przewrócił się czy co? Nim jednak ten ktoś zdążył coś powiedzieć jednym uderzeniem złamała mu nos. Co jak co, ale przynajmniej walka w ręcz szła jej całkiem dobrze. W środku dostrzegła dwójkę mężczyzn, znaczy jeden z nich był mężczyzną, bo drugi  to taki jakiś pół pająk był czy coś. Taki dziwak trochę. Sama walka toczyła się pod ziemią, blisko kanałów aż cud, że to usłyszała. W sumie gdyby nie te odgłosy wcześniejsze to pewnie nawet nie zwróciła by na to większej uwagi. Wyjęła z kieszeni zapalniczkę i odpaliła ją. Kumulując ogień w dłoni stworzyła kulę ognia o średnicy ponad 5 centymetrów. Rzuciła nim w pierwszego osobnika, który był najbliżej faceta pająka, ten najwidoczniej był w takim szoku, że jego ubranie płonie, że zaczął krzyczeć i biegać dookoła własnej osi próbując zgasić ogień. Nie wspominając o tym, że po chwili padł na ziemię i ponownie próbował ugasić ogień. Ewentualnie wpadł do ścieków.
Cześć chłopaki, może wam pomóc? - rzekła w końcu, kumulując ogień z kolejnej porcji ognia z zapalniczki. Tym razem celowała w dwójkę facetów, którzy byli obok normalnego faceta [BB] i kiedy i ich ubranie zapłonęło jak pierwsza gwiazdka na niebie, ludzie ujmując ładnie zaczęli panikować. Nie zdziwiła by się gdyby i to ją nagle zaatakowano. Będąc przygotowana na takie zbiegi okoliczności radziła sobie walką w ręcz, no chyba, że było to już zbędne. Warto zauważyć, że w razie co miała jeszcze trochę ognia "pod ręką" i mogła zrobić tu niezła rozróbę, a tego nie planowała. I jej wycieczka poszła w cholerę. Dla bezpieczeństwa schowała zapalniczkę do kieszeni, była dla niej bardzo, ale to bardzo ważna.

W skrócie: Najpierw pomaga Eddiemu, potem Bee, a w ostateczności bije się na pięści. Tylko nie wiem ilu jest przeciwników, smuteg :C
Powrót do góry Go down
Boston Bee

Boston Bee


Liczba postów : 35
Data dołączenia : 01/04/2017

Los Angeles City Hall Empty
PisanieTemat: Re: Los Angeles City Hall   Los Angeles City Hall Icon_minitime1Nie Lut 17, 2019 8:33 pm

Ciach, prach, kop, dźg, Boston Bee nie dawał za wygraną. Jednak im bardziej się męczył, tym więcej błędów popełniał. Żeby tego było mało, dołączyła do nich jakaś dziewczyna strzelająca ognistymi kulami. Salih przez moment zastanawiał się, czy nie należy do tej samej ekipy co te podrobione Venomy, ale po pierwsze, kula trafiła w jednego z napastników, pomagając Venomowi (temu prawdziwemu) a po drugie, po chwili wylądował na plecach, więc nawet gdyby była kolejnym przeciwnikiem, nie byłby w stanie nic z tym faktem zrobić. Szczęśliwie, kolejna kula uderzyła jego przeciwników i Egipcjanin czym prędzej podniósł się z ziemi i zwrócił się ku dziewczynie.
- A ty coś za jedna?
Okazało się jednak, że jeden z cudaków nadal chciał się bić. Bee w porę przywalił mu kijem w łeb.
Powrót do góry Go down
Eddie Brock

Eddie Brock


Liczba postów : 52
Data dołączenia : 22/01/2013

Los Angeles City Hall Empty
PisanieTemat: Re: Los Angeles City Hall   Los Angeles City Hall Icon_minitime1Pon Lut 18, 2019 2:46 pm

Cudowne wybawienie, dziewczyna władająca ogniem. Jeszcze kiedyś unikałby jej szerokim łukiem, ale Anti-Venom był odporny na dotychczasowe słabości. Zignorował pytania dwójki i przygniótł stanął nogą na twarzy jednego z symbiontów. Ten powoli osunął się z twarzy nosiciela. Eddie szybko zdjął nogę gdy zobaczył twarz starszego mężczyzny. Widział go już wcześniej w okolicy ratusza.
Podszedł do drugiego, jeszcze wijącego się od ognia napastnika miał zamiar przygasić ogień butem, gdy coś go powstrzymało. Aura emanująca z pleców nosiciela. Eddie ostrożnie tego dotknął, a jego własny Symbiont z oburzeniem zszedł z wysuniętej dłoni. Trucizna Oscorpu, albo energia Mr. Negative. To jedyne co powodowało takie reakcje. Powoli się odsunął, gdy poczuł lekkie tykanie. Bomba była przymocowana symbiontem do pleców nosiciela.
-Mam nadzieję że wy też umiecie rozbrajać bomby, bo ja wam nie pomogę.
Powrót do góry Go down
Annie

Annie


Liczba postów : 87
Data dołączenia : 13/10/2015

Los Angeles City Hall Empty
PisanieTemat: Re: Los Angeles City Hall   Los Angeles City Hall Icon_minitime1Pon Lut 18, 2019 3:40 pm

Wbiła z buta co najmniej jak jakiś bohater, a to spowodowało, że na własne myśli uśmiechała się od ucha do ucha. Przywaliła najpierw jednego, a potem drugiego facetom z prawego prostego plus podcięcie i atak nogą na krocze. Jeden z najstraszniejszych ataków dla faceta, nie ma co. Kiedy pytanie padło od jednego z facetów, spojrzała na niego.
-Ja? A taka tam zwykła dziewczyna co się bawi ogniem - rzekła wyszczerzona od ucha do ucha. W sumie to była prawda jakby nie było, sami widzieli wszystko na własne oczy!
-CO? Jakie bomby? Co się tu dzieje? - rzekła nie ogarniając tej całej sytuacji.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Los Angeles City Hall Empty
PisanieTemat: Re: Los Angeles City Hall   Los Angeles City Hall Icon_minitime1

Powrót do góry Go down
 
Los Angeles City Hall
Powrót do góry 
Strona 1 z 2Idź do strony : 1, 2  Next
 Similar topics
-
» Las Vegas City Hall
» Houston City Hall
» Meteoryt w Los Angeles
» East Angeles High School
» Podziemny hall

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Marvel Universe: The Avengers PBF :: Midgard :: Stany Zjednoczone Ameryki :: Los Angeles-
Skocz do: